Wzgórze Miłosierdzia
Reklama
Wzgórze Miłosierdzia na Osiedlu Słonecznym przy ul. św. Faustyny w Częstochowie zachwyca wyjątkowością. Z tego miejsca jest widoczna jasnogórska wieża, słychać także nabożeństwa ze Szczytu. Pod okiem Jasnogórskiej Matki wzrasta wspólnota parafii św. Faustyny Dziewicy. Powstała w czasie naznaczonym znakami Bożej Opatrzności: w stulecie urodzin św. s. Faustyny, w dzień po odejściu do domu Ojca Jana Pawła II.
3 kwietnia 2005 r., w święto Miłosierdzia Bożego, abp Stanisław Nowak powołał parafię pw. św. Faustyny Dziewicy, wydzieloną z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Proboszczem mianował ks. Wojciecha Pelczarskiego.
Tymczasowa kaplica powstała w niespełna dwa miesiące (lipiec-wrzesień). Było to możliwe dzięki wysiłkowi ofiarnych ludzi, także z nowej parafii. Od początku tworzenia kaplicy Ksiądz Proboszcz czynił też starania, by Patronka parafii miała również swoją ulicę. Tak też się stało. Uchwałą Rady Miasta kaplica, która pierwotnie znajdowała się przy ul. Małopolskiej, obecnie mieści się przy ul. św. Faustyny.
25 września ub.r. w nowej kaplicy ks. Wojciech sprawował pierwszą Mszę św. i rozpoczął nowennę do Bożego Miłosierdzia przed pierwszym odpustem parafialnym. 5 października 2005 r., w liturgiczne wspomnienie św. Faustyny, uroczyście - w procesji z kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego - wprowadzono do kaplicy obraz Jezusa Miłosiernego. Tej peregrynacji przewodniczył abp Stanisław Nowak. Wizerunek Jezusa Miłosiernego, pędzla częstochowskiego artysty Witolda Bulika, został poświęcony przez Jana Pawła II, a następnie na przełomie lat 2002/2003 peregrynował po archidiecezji, nawiedzając 305 parafii. Na docelową stację oczekiwał 22 miesiące, czczony przez wiernych archikatedry. Teraz otoczony jest czcią na Wzgórzu Miłosierdzia, jak nazwał to miejsce Ksiądz Arcybiskup.
- Jeżeli jest dolina, to musi być i góra - mówią górale. Jeżeli w Częstochowie jest Dolina Miłosierdzia to musi być i Góra Miłosierdzia - zauważył Ksiądz Proboszcz.
Rodzinna parafia
Reklama
Rodzinna parafia - to najwspanialsze określenie, jakie może usłyszeć duszpasterz z ust wiernych. Mieszkańcy Osiedla Słonecznego cenią swoją kaplicę. Jej zaistnienie, jak wszyscy zgodnie podkreślają, sprawiło, że lepiej się poznali, zjednoczyli. Irena i Józef z ul. Neptunowej, tak o niej mówią: - Nasz kościół to kościół rodzinny. To miejsce spotkań mieszkańców osiedla. Dzięki temu ludzie poznają się, integrują. Ksiądz Proboszcz jest naszym przyjacielem.
Są tacy, którzy żyją świadomością, że ich parafia w obrazie Jezusa Miłosiernego, który króluje w kaplicy, otrzymała szczególny dar, jak mówi p. Alicja: „Obraz Jezusa Miłosiernego błogosławiony i ucałowany przez Ojca Świętego Jana Pawła II, umieszczony w kaplicy, jest dla nas relikwią. W ten sposób Jan Paweł II pozostawił nam siebie”. W niedzielnej Mszy św. uczestniczą w większości młode małżeństwa z dziećmi. Wśród nich Ewa i Tomasz z sześcioletnią Patrycją z ul. Szajnowicza-Iwanowa, którzy od grudnia ub.r. odnajdują się w nowej wspólnocie.
- Cieszymy się, że parafia nie jest duża. Dzięki temu jest bardziej rodzinnie i głębiej przeżywa się Mszę św. - mówi p. Tomasz. - Dobrze, że oprócz Doliny Miłosierdzia, w Częstochowie jest parafia św. Faustyny. Wszystko, co tu się dzieje, począwszy od jej powstania, jest dziełem Opatrzności Bożej - dodaje p. Ewa. - Tutaj obudziła się we mnie, dawnej oazowiczce, chęć działania. Zawsze z mężem staramy się włączyć w Liturgię. Patrycja idzie w ślady rodziców. Aktywnie uczestniczy w życiu parafii, biorąc udział m.in. w sobotnich spotkaniach Dzieci Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezu, ufam Tobie!
Powoli kształtuje się wśród wiernych kult Bożego Miłosierdzia. Patronka, obecna w kaplicy zarówno w obrazie, jak i relikwiach, stanowi przypomnienie i wyzwanie dla wiernych. To szczególna zachęta, by sięgać po Dzienniczek Sekretarki Jezusa Miłosiernego oraz naśladować jej bezgraniczną ufność i każdego dnia z wiarą powtarzać: „Jezu, ufam Tobie!”. Szczególne wołanie o miłosierdzie dla parafii, archidiecezji i świata rozlega się ze Wzgórza Miłosierdzia w każdy piątek, kiedy w Godzinie Konania Jezusa (godz. 15.00) przed Najświętszym Sakramentem, u stóp obrazu Jezusa Miłosiernego, przez wstawiennictwo św. Faustyny, zgromadzeni modlą się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Modlitwa ta, jak podkreślają parafianie, pomaga im przetrwać trudności życia codziennego. - Koronka jest dla mnie i rodziny umocnieniem - dzieli się p. Ewa. Zmagamy się z problemami, wyborami, a to jest drogowskaz, który pomaga nam ufać, określić i wybrać to, co najważniejsze. Po Koronce wiele sytuacji staje się możliwych do realizacji - mówi p. Ewa.
Czcicieli Bożego Miłosierdzia nie brakuje w znajdującym się na terenie parafii Szpitalu im. Najświętszej Maryi Panny będącym swoistym sanktuarium cierpienia, gdzie w szpitalnej kaplicy chorzy modlą się przed obrazem Jezusa Miłosiernego i św. Faustyny.
Święto Patronki
Uroczystości odpustowe odbędą się 7 października br. o godz. 18.00 w kaplicy przy ul. św. Faustyny. Duchowym przygotowaniem wiernych do obchodów patronalnego święta będzie nowenna do Bożego Miłosierdzia przez wstawiennictwo św. Faustyny. Dzień odpustu stanie się okazją do uczczenia relikwii św. Faustyny i ponowienia zawierzenia Bożemu Miłosierdziu parafii, rodzin oraz budowy kościoła. Przedłużeniem odpustu będzie niedzielne spotkanie rodzinne, które rozpocznie się o godz. 15.00 Koronką do Bożego Miłosierdzia.