Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Pielgrzymka na 80-lecie „Niedzieli”

Niedziela w Chicago 36/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna Pielgrzymka Pracowników, Czytelników i Przyjaciół Niedzieli ma wymiar niezwykły - 80-lecie powstania pisma. 16 września po raz 10. będziemy wspólnie pielgrzymować na Jasną Górę i świętować jubileusz. Jest to radosne spotkanie połączone z modlitwą do Matki Najświętszej oraz Aktem Zawierzenia, którego co roku dokonujemy w Bazylice Jasnogórskiej. Podczas pielgrzymki gościmy wiernych z Polski, przybywających indywidualnie bądź autokarami. Nie proponujemy współuczestnictwa w tym spotkaniu innym tytułom, pragnąc, by Niedziela sama świętowała tę uroczystość. Zachęcamy jednak redakcje innych pism, by organizowały podobne pielgrzymki na Jasną Górę czy do swojego, diecezjalnego sanktuarium.
Nasze świętowanie trwa już parę miesięcy. Nie jest huczne; sprawowane były okazyjne Msze św., niektóre nawet transmitowane w TV Polonia, w Telewizji TRWAM, przypominające w sposób dyskretny o jubileuszu. Ściśle biorąc, nasz jubileusz powinniśmy obejść na Wielkanoc 2006 r., bowiem datą ukazania się pierwszego numeru Niedzieli była Wielkanoc 1926 r. Postanowiliśmy jednak obchody rocznicowe rozłożyć w czasie na parę etapów. Najmocniej rocznicę 80-lecia związaliśmy z pielgrzymką na Jasną Górę.
Prócz części liturgicznej obchodów, w dniu 16 września będzie miała miejsce uroczystość w dorocznej już formie sympozjum i części artystycznej. Planujemy wręczenie specjalnej nagrody - statuetki SURSUM CORDA. Bardzo bogata w swoim symbolu i znaczeniu oraz ciekawa w formie, będzie przeznaczona dla osób wyjątkowo zasłużonych dla Niedzieli w jej najnowszej historii. Tygodnik bowiem, obok 80 lat od powstania, ma jeszcze jedną rocznicę, zawierającą się w tym 80-leciu - 25 lat od wznowienia Niedzieli i tyleż lat mojej pracy jako redaktora naczelnego (1981-2006). Oczywiście, nie zaczynałem i nie prowadziłem tego dzieła sam, jest wiele osób, które będą mogły poszczycić się 25-leciem pracy w Niedzieli.
25 lat pracy w redakcji na pewno dało okazję do wielu przemyśleń, przeżyć, doznania pięknych, niezapomnianych chwil, nie brakło także chwil trudnych. Wszystko, co mogło się zdarzyć w tym 25-leciu mego życia i pracy było związane z Niedzielą.
Ten czas 25 lat po wznowieniu pisma, to bardzo ważny okres, zważywszy, że przedwojenny etap działalności Niedzieli był niezwykle bogaty, ale przerwała go najpierw II wojna światowa, czas straszliwej klęski dla Polski, czas zniszczeń dokonanych przez Niemców, a następnie reżim komunistyczny (od 1953 r.).
Proponując wiernym pierwszy numer po wznowieniu, nie znaliśmy zbyt dobrze dziennikarskiego fachu. Pamiętam red. Brzozę z Gościa Niedzielnego, który nam zaproponował stemmę Matki Bożej, która widnieje od początku na winiecie jako Regina Poloniae. Uczyliśmy się wszystkiego od podstaw, od makiety, projektu, adiustacji i korekty artykułu, dostosowywania liczby wyrazów na stronie. Pamiętam doskonale pracę nad pierwszym numerem. Zgodnie z projektem miał on zawierać na początku słowo kard. Wyszyńskiego i biskupa częstochowskiego Stefana Bareły skierowane do Niedzieli, list powitalny w imieniu Ojca Świętego nadesłany z Sekretariatu Stanu, krótką notatkę odredakcyjną. Tuż przed oddaniem numeru do drukarni, przyszła jednak wiadomość o śmierci Księdza Prymasa i trzeba było wszystko zmieniać. Na pierwszej stronie znalazło się zdjęcie kard. Wyszyńskiego i artykuł Stefana Kisielewskiego o zmarłym Księdzu Prymasie - uważaliśmy, że tak należy postąpić - natomiast wszystkie teksty mówiące o wznowieniu Niedzieli zostały przeniesione na ostatnią stronę. To mały wycinek wydarzeń związanych ze wznowieniem Niedzieli.
Obecna Niedziela istnieje w wymiarze ogólnopolskim i czytają ją na całym świecie. Tam, gdzie są Polacy, gdzie są skupiska polonijne, tam praktycznie jest i nasz tygodnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Ciało - święto Eucharystii

W czwartek po niedzieli Trójcy Przenajświętszej Kościół obchodzi uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, nazywaną tradycyjnie Bożym Ciałem. Godne uwagi jest to, że najstarsza nazwa tej uroczystości brzmiała "festum Eucharistiae" - "święto Eucharystii".

Boże Ciało stwarza wspaniałą okazję do rozważania tajemnicy Eucharystii, jest okazją do zamanifestowania naszej wiary wobec Najświętszego Sakramentu. Jest to "sakrament miłosierdzia, znak jedności, węzeł miłości, uczta paschalna, w której pożywamy Chrystusa, w której dusza napełnia się łaską i otrzymuje zadatek przyszłej chwały" (Konstytucja o liturgii świętej, 47).

CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże

2024-05-30 15:28

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

PAP/Radek Pietruszka

Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże; dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Centralne uroczystości Bożego Ciała rozpoczęły się w czwartek mszą św. pod przewodnictwem kard. Nycza w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy św. wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję