Reklama

Przywracać nadzieję ubogim

Dzieciom niepełnosprawnym

Już od 25 lat częstochowskie Zrzeszenie Radio-Taxi 919 organizuje w czerwcu niespodzianki dla niepełnosprawnych dzieci z Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Częstochowie. W tegorocznym, jubileuszowym wyjeździe uczestniczyli także uczniowie z Zespołu Szkół Specjalnych nr 28, która znajduje się w kompleksie budynków Zgromadzenia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na coroczne wyjazdy podopieczni Sióstr Miłosierdzia czekają z niecierpliwością. Taksówkarze nie zawiedli ich oczekiwań od 25 lat. Jak powiedziała s. Beniamina - dyrektorka Zakładu - „Słowa uznania i podziękowania kieruję pod adresem Taksówkarzy. Rzadko się zdarza, żeby ktoś był tak oddany podjętej przed laty inicjatywie i wierny idei służenia drugiemu człowiekowi, w tym przypadku niepełnosprawnym dzieciom”.
Inicjatorem akcji był Władysław Szymaczek, nestor Zrzeszenia, który wraz z kolegami podjął działania na rzecz niepełnosprawnych: „Początkowo był to przewóz dzieci. Trzeba wiedzieć, że było ich o wiele więcej niż obecnie. Woziliśmy je do cyrku, teatru. Nigdy nie brakowało chętnych kierowców. Z roku na rok nasza inicjatywa zmieniała formułę. Wyjeżdżaliśmy poza miasto: do Olsztyna, Koszęcina, Poraja, Mirowa, a teraz do Węglowic. Organizowaliśmy paczki dla dzieci. Inicjatywa ta stała się tradycją i zobowiązujemy się, że będziemy nadal pomagać. Zmobilizowała mnie do tej akcji chęć uczynienia czegoś dobrego dla innych. Nie da się w życiu wszystkiego przeliczyć. Wbrew obecnym trendom konsumpcyjnym, staramy się bezinteresownie dawać. Nieść dobro dzieciom pokrzywdzonym, osamotnionym. To daje mnie i moim kolegom satysfakcję, a ufam, że podczas końcowego rozliczenia, na progu wieczności, będzie to ujęte w Bożym rejestrze. Każde spotkanie z podopiecznymi Sióstr pozostaje w naszej pamięci. Pamiętam, jak pojechaliśmy pierwszy raz z paczkami do dzieci - wspomina dalej pan Władysław. - Podziękowanie, jakie nam zgotowały wywołało ogromne wzruszenie, odebrało nam głos. Cóż my możemy tym dzieciom dać… Każdy ich uśmiech, ich radość to dla nas najwspanialszy prezent”.
Od 4 lat dzieło służenia pomocą dzieciom niepełnosprawnym kontynuuje Wiesław Ociepka - prezes Zrzeszenia. „Pamiętamy o dzieciach z Zakładu Sióstr, a nie możemy wspomóc ich finansowo, więc ofiarujemy im to, co możemy: wyjazd poza miasto i zorganizowany czas. Koledzy rezygnują z kursów, aby zawieźć dzieci i przez kilka godzin im towarzyszyć. Wierzę, że dobro procentuje. Na co dzień doświadczamy Bożej opieki. Namacalnym dowodem są fakty - Zrzeszenie dalej funkcjonuje, jeździmy bez wypadków…”.
Pani Koll - dyrektor Zespołu Szkół w Węglowicach, podkreślała zaangażowane uczniów. „Zawsze, gdy gościmy grupy, poszczególne klasy biorą gości pod opiekę. Jest to możliwe dzięki temu, że nasi uczniowie uczestniczyli w warsztatach wolontariackich, otrzymali certyfikat i teraz sprawdzają się w roli opiekunów. Współpraca ze Zrzeszeniem trwa od trzech lat i zawsze staramy się przygotować atrakcyjny pobyt dla przyjeżdżających dzieci. Cieszę się, że mogą tutaj przeżyć swoje święto, a my możemy im zaoferować np.: bezpieczne miejsce, spotkanie, wolontariuszy”.
Przyjeżdżający z dziećmi rodzice podkreślali ważność tego typu inicjatyw i dobór atrakcyjnego miejsca. Mama Michała, który zakończył edukację w Zespole Szkół nr 28, mówiła, że przyjechała z synem na pożegnanie ze szkołą, aby te wszystkie dobre chwile, jakie go tutaj spotkały, zapadły mu w serce. „Cieszymy się z takiej możliwości wyjazdu, to jest nasza wspólna radość - zauważyła. - Nasze dzieci uwielbiają wszystko, co łączy się z takimi towarzyskimi spotkaniami. Michał czekał bardzo na ten wyjazd. Tutaj w plenerze, bezpiecznie, w atmosferze życzliwości, mogą spędzić czas. Panowie Taksówkarze czynią to rokrocznie, są dzieciom oddani. Godne podziwu jest to, że poświęcają naszym dzieciom czas i pieniądze. Jesteśmy im bardzo wdzięczni za bezinteresowność”.
Węglowicki program był bardzo atrakcyjny, a pogoda słoneczna. Dzieci mogły m.in. przejechać się bryczką czy na karuzeli. Wielu zdobywało wieże dmuchanego zamku. Uczniowie Gimnazjum przygotowali program artystyczny pt. Dla miłych gości, podczas którego zebrani podziwiali ich talenty wokalne i taneczne. Atrakcją popołudnia było spotkanie z Policją. Przymierzenie czapki policyjnej, włączenie sygnału, konkurs z nagrodami i wiele innych niespodzianek sprawiło dzieciom dużo radości. Kulminacyjnym momentem był stały punkt programu: ognisko z kiełbaskami oraz wspólne biesiadowanie przy wtórze harcerskich piosenek w wykonaniu miejscowej drużyny z druhem Grzegorzem Kiepurą na czele. Niepełnosprawni podziękowali swoim Przyjaciołom za wierność, ofiarowując im swoje szczęście wymalowane na twarzach oraz drobne upominki, które będą przypominały przesłanie dwóch papieży: Jana Pawła II i Benedykta XVI, skierowane do wszystkich, którzy wspierają niepełnosprawnych.
Zrzeszeniu 919 gratulujemy jubileuszu, a słowa Jana Pawła II niech staną się mottem na kolejne 25 lat przyjaźni z niepełnosprawnymi: „Nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości, tej miłości, która jest wrażliwa na niedolę innych, nie szuka swego, ale pragnie dobra dla drugich; miłości, która służy, zapomina o sobie i gotowa jest do wspaniałomyślnego dawania”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: oskarżenia wobec kanadyjskiego kardynała okazały się bezpodstawne

2024-05-21 12:25

[ TEMATY ]

kardynał

sąd

oskarżenie

Kanada

made by © Peter Potrowl/pl.wikipedia.org

Kard. Gérald Lacroix

Kard. Gérald Lacroix

Oskarżenia wysuwane wobec arcybiskupa Quebecu, kardynała Géralda C. Lacroix okazały się bezpodstawne - wynika z komunikatu opublikowanego dzisiaj przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Wynika to z wniosków ze wstępnego dochodzenia kanonicznego w sprawie anonimowego oskarżenia przeciwko arcybiskupowi Québecu.

W watykańskim komunikacie przypomniano, że 8 lutego 2024 r. Ojciec Święty powierzył emerytowanemu sędziemu Sądu Najwyższego prowincji Québec, André Denisowi, misję wyjaśnienia zarzutu postawionego w kontekście pozwu zbiorowego wniesionego przeciwko archidiecezji Québec. Sprawozdanie ze wstępnego dochodzenia kanonicznego przeprowadzonego przez sędziego zostało zakończone 6 maja 2024 r. i przekazane w następnych dniach Ojcu Świętemu.

CZYTAJ DALEJ

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję