Reklama

Niedziela w Warszawie

Smartfon w seminarium - rozmowa z prefektem WSD w Ołtarzewie

W seminariach uprawiamy „duchową informatykę”. Nie tyle uczymy, jak programować nowe aplikacje, ile tego, co robić z mediami, aby być bliżej człowieka i aby ludzie na nowo umieli wracać do pięknej tradycji spotkań bezpośrednich, budując zdrowe relacje. Inne wyzwanie to tak opanować smarfton, aby jeszcze lepiej służyć Bogu i ludziom w nowoczesnym świecie – powiedział KAI ks. dr hab. Krzysztof Marcyński SAC, prefekt studiów w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie, kierownik Katedry Retoryki i Języka Mediów w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW w Warszawie.

[ TEMATY ]

Warszawa

seminarium

seminarium duchowne

smartfon

WSD

prefekt

Free-Photos/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAI: W tegorocznym Orędziu na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu Franciszek pisze, że „odkąd dostępny był internet, Kościół zawsze starał się promować jego użycie w służbie spotkania między osobami i solidarności między wszystkimi”. Jak Ksiądz Profesor to rozumie w kontekście wyższych seminariów duchownych?

Ks. dr hab. Krzysztof Marcyński: Wyższe seminaria duchowne to miejsca i społeczności, w których przyszli księża uczą się Boga i człowieka, ale także uczą się świata. Sercem zostawiają świat, oddając się na służbę Boga, wchodzą w świat klauzury, ale świata absolutnie nie zostawiają. Oni właśnie są dla świata, dla spraw ludzi, więc seminaria są po to, aby kandydat lepiej poznał i pokochał Boga i z Bogiem wszedł w ten świat – do ludzi. Podobnie jak Chrystus, który nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, ale ogołocił samego siebie i stał się sługą, "kelnerem" zbawienia, uzdrowienia, ocalenia. Wyszedł z komnaty nieba i wszedł między ludzi, aby im służyć, towarzyszyć, być z nimi. Chodzi o to, aby alumn nie bał się świata, ale bardziej go rozumiał.

- I jak się mają do tego media?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Internet, współczesne media, różne formy komunikowania są naturalnie wpisane w genotyp współczesnego świata, a zatem w seminariach temat ten jest dla nas ważny. Ojciec Święty – w tych tu słowach przywołanych – używa pięknego określenia: Kościół stara się promować użycie internetu dla spotkania. Możemy dopowiedzieć: dla komunikowania się, a ostatecznie dla komunii, czyli zjednoczenia się z Bogiem i ludźmi w Bogu. Kościół stara się także uczyć używania internetu do spotkania, do kontaktu z Bogiem i drugim człowiekiem.
W seminariach uprawiamy zatem „duchową informatykę”. Nie tyle uczymy, jak programować nowe aplikacje (choć tego też nie wykluczamy), ale co robić w mediach i z mediami, aby być bliżej człowieka i aby ludzie na nowo umieli się spotykać, rozmawiać, wracać do pięknej tradycji spotkań bezpośrednich, budując głębokie i zdrowe relacje. Zatem seminaria to kuźnie, w których szlifuje się umiejętności komunikacyjne i duchowe, potrzebne do zdrowej więzi z Bogiem i z drugim człowiekiem w świecie, w którym przyszło nam żyć.

- Dlaczego sprawy komunikacji są aż tak bardzo ważne dla alumna i księdza?

- Odpowiedź jest tylko jedna: bo Bóg jest Bogiem Komunikacji. Bóg jest Miłością, a więc tym już najwyższym stopniem zdrowej i silnej komunikacji. Warto to jak najszybciej zrozumieć. Warto o tym kandydatowi na księdza wyjaśnić już na I roku studiów seminaryjnych: „Będziesz człowiekiem od Boga, czyli od komunikacji”. Wszelkie także problemy ludzkie dotyczą komunikacji: nieporozumienia, niezrozumienia, dramat samotności, kłótnie itd. Całe zatem życie księdza przebiega w komunikacji: komunikacji z Bogiem i człowiekiem. Takie więc umiejętności, jak m.in. słuchanie, mówienie, empatia, zrozumienie, zarządzanie emocjami, ciekawość Boga, człowieka i świata są niezbędnymi do bycia chrześcijaninem, a tym bardziej księdzem.

- Jakie Ksiądz dostrzega bieżące wyzwania dotyczące mediów i wyższych seminariów duchownych?

Reklama

- Wyzwań jest sporo! Zmagają się z nimi nie tylko seminaria, ale wszelkie instytucje odpowiedzialne za edukację, formację młodego człowieka. Wymienię jednak trzy. Pierwszym z nich jest potrzeba powrotu do spotkania, do rozmowy, czyli komunikacji bezpośredniej. Wielu ludzi tkwi mocno w internecie, komórkach, mediach społecznościowych. Ten trend się tylko pogłębia. Zauważmy, że zdążyli już nabyć wiele zranień w tym względzie: trudności w relacjach, izolacja, brak chęci spotkania się z innymi, brak umiejętności rozmowy. W wyższych seminariach duchownych możemy więc uczulać przyszłych księży na te problemy i co więcej, uczyć na nowo pięknej, ale nie tak prostej sztuki rozmowy, „kultury spotkania” – jak mówi Franciszek.

- Ale czy to w tym zmediatyzowanym świecie alumnowi wystarczy?

- Właśnie nie i to jest kolejne wyzwanie, o którym chciałem powiedzieć. Drugie zatem wyzwanie to potrzeba zdobywania kompetencji medialnej, tzn. opanowania wiedzy medialnej oraz wypracowania w sobie takiego podejścia do mediów, smartfona, stron społecznościowych, które pozwoli mu jeszcze lepiej służyć Bogu i ludziom w nowoczesnym świecie. Wiąże się to jednocześnie ze zdobyciem umiejętności komunikowania się językiem współczesnych mediów oraz z wprzęgnięciem ich w duszpasterstwo jako równoprawnego środka głoszenia Ewangelii. Stąd trzecie wyzwanie, które wynika z tego drugiego i jest bardzo konkretne. Można je wyrazić w pytaniach: Jak używać mediów w wyższych seminariach duchownych? Jak wpisać je w życie duchowe, ludzkie i duszpasterskie przyszłego księdza? Co zrobić, żeby alumni nie byli tylko przeciętnymi konsumentami mediów, ale wytyczali pewne trendy kultury, wiary, nowego duszpasterstwa przez media? Należałoby zatem w tym względzie zaproponować konkretne wytyczne na temat używania szeroko rozumianego smartfona przez alumnów. Smartfona, czyli wielofunkcyjnego – można powiedzieć – mini „cyfrowego kombajnu”, którego nosimy w kieszeni.

Reklama

- II Forum Prefektów Studiów, za które Ksiądz Profesor odpowiada, dotyczy właśnie smartfona w wyższych seminariach duchownych. O czym dokładnie ono będzie i kto może wziąć w nim udział?

- Dokładnie, tegoroczne Forum Prefektów Studiów odbędzie się pod hasłem „Smartfon – błogosławieństwo czy przekleństwo?” Nadal jednak – tak, jak w poprzednim roku – pozostajemy w nurcie tematu głównego: „Komunikacja i edukacja w wyższych seminariach duchownych”. Celem tegorocznego Forum jest omówienie tematu używania smartfona w klasztorach, seminariach. Wraz z uczestnikami chcielibyśmy także przygotować konkretne wytyczne na ten temat.
Forum to skierowane jest przede wszystkim do osób odpowiedzialnych za edukację w seminariach: do prefektów studiów wyższych seminariów duchownych, ale także do wykładowców, pracujących w seminariach oraz alumnów. W tym roku również do sióstr, przełożonych zakonnych, a także zainteresowanych tematem smartfona za klauzurą. Chcemy spotkać się, rozmawiać, debatować, słuchać się nawzajem i z tego „forum głosów” zaproponować pewne rozwiązania do korzystania i wykorzystania smartfona w życiu alumna, siostry, księdza i brata.

- Dziękuję za rozmowę.

- Rozmawiał Michał Plewka
Krzysztof Marcyński SAC – badacz komunikacji społecznej i religijnej, natury mediów i kompetencji komunikacyjnej. Absolwent New York University w Stanach Zjednoczonych, specjalność: media ecology. Kierownik Katedry Retoryki i Języka Mediów w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz wykładowca i prefekt studiów w Wyższym Seminarium Duchownym Księży Pallotynów w Ołtarzewie. Autor publikacji z obszaru komunikacji i mediów, wśród nich: „Kompetencja komunikacyjna. Studium medioznawcze” (Warszawa 2017), „Komunikacja religijna i media” (Kraków 2016), „Sztuka komunikacji według Franciszka” (Warszawa 2016), „Komunikacja społeczna według Benedykta XVI” (Kraków 2016). Pomaga ludziom ulepszać kompetencję komunikacyjną, uczy rozumienia mediów, jakości w komunikacji i wystąpieniach publicznych.

2019-09-12 16:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największy Orszak Trzech Króli w Warszawie

[ TEMATY ]

Warszawa

Orszak Trzech Króli

Agata Bruchwald

Ok. 50 tys. osób – zdaniem organizatorów – wzięło udział w Orszaku Trzech Króli w Warszawie. Inicjatywa, która miała miejsce już po raz piąty, cieszyła się niezwykłym zainteresowaniem nie tylko w stolicy – warszawiacy mieli okazję dwukrotnie usłyszeć pozdrowienia kierowane przez papieża Benedykta XVI. Po raz pierwszy Orszak, organizowany przez Fundację Orszak Trzech Króli, miał też swoje zagraniczne edycje - nie tylko w Europie, ale i w Afryce – w sumie do tego rodzaju świętowania uroczystości Trzech Króli włączyło się 97 miast. W Warszawie uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. w katedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Przed świątynią kwestowali wolontariusze Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, zbierając datki na stypendia dla zdolnej ale ubogiej młodzieży. Eucharystii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. - Uroczystość Objawienia Pańskiego uczy nas, że Chrystus narodził się dla wszystkich: dla prostych i biednych, dla bogatych i mądrych – mówił w homilii metropolita warszawski. Zwrócił też uwagę, że Chrystus przyszedł na świat także dla pogan, których przedstawicielami byli Trzej Królowie. - Kiedy przychodzi pokusa segregowania dostępu do Kościoła i Chrystusa, trzeba pamiętać, że dzisiejsi poganie, ludzie szukający Chrystusa, a może jeszcze wcale go nie szukający, już są uczestnikami tajemnicy zbawienia. Tego uczy nas św. Paweł w czytanym dziś Liście do Efezjan – zaznaczył kard. Nycz. Natomiast zadaniem wierzących jest „podprowadzić ich do Chrystusa, by Jego łaska mogła zadziałać w sercach tych ludzi”. - To jest odczytanie dzisiejszej uroczystości w perspektywie Roku Wiary oraz zadania nowej ewangelizacji – wyjaśniał purpurat. Kard. Nycz zachęcał także do troski o „wrażliwe sumienie i serce otwarte, które jest zdolne czytać znaki czasu, iść do Chrystusa i do niego prowadzić innych”. To dzięki przyjęciu dwóch znaków: zewnętrznego i wewnętrznego człowiek jest w stanie dojść do żłóbka – mówił metropolita warszawski. Nawiązując do Ewangelii o pokłonie Trzech Mędrców, zwrócił uwagę, iż Herod miał tę samą wiedzę, jaką mieli Mędrcy. - Wiedział, że jest gwiazda, znał miejsce narodzenia bo mu to powiedzieli uczeni w Piśmie. Mędrcy poszli, złożyli dary, oddali pokłon. Natomiast Herod tę wiedzę wykorzystał w sposób okrutny występując przeciwko człowiekowi, przeciwko nowo narodzonym dzieciom betlejemskim – wskazał kardynał. Jednocześnie zaapelował, by nigdy prawdy nie wykorzystywać do złych celów. - Współcześni Herodowie, tak jak ten historyczny, potrafią, znając prawdę, wykorzystać ją przeciw człowiekowi w wielu dziedzinach życia. Może najbardziej widać to w nauce, kiedy wiedza o człowieku jest wykorzystywana nie w służbie człowiekowi, ale bardzo często przeciw jego godności. Dzieje się tak wtedy, gdy brakuje prawego, ukształtowanego sumienia, otwartości na Ducha Świętego, który pozwala nie tylko dochodzić do prawdy, ale wykorzystywać ją dla dobra człowieka – mówił kard. Nycz. Po Mszy św. Kard. Nycz przeszedł na plac Zamkowy, gdzie odczytał list ze specjalnym błogosławieństwem Benedykta XVI. Ojciec Święty zapewnia w nim o łączności duchowej i modlitwie. Wyraża radość, że jest to inicjatywa otwarta zarówno dla wierzących, jak i niewierzących, prawosławnych i wiernych innych wyznań, dla tych, co chcą poznać Chrystusa. Papież zachęca, by to wydarzenie, któremu patronują pasterze Kościoła, przez swój ewangelizacyjny i teologiczny kontekst, a także przez doświadczenie wspólnoty, śpiew kolęd i wędrowanie razem, stało się okazją do pogłębiania braterskiej więzi opartej na wierze. Jest to szczególnie ważne dziś, podkreśla Ojciec Święty, gdy wielu ludzi potrzebuje nowej ewangelizacji. Benedykt XVI życzy, by przekaz ewangelicznych treści Orszaku umocnił wierzących, dodał im odwagi w wyznawaniu wiary, przyciągnął do Chrystusa tych, którzy Go jeszcze nie znają, zbliżył do Kościoła wszystkich, którzy się od niego oddalili, pomógł odnaleźć się ludziom zagubionym duchowo i poszukującym sensu własnej egzystencji. Po wspólnym odmówieniu modlitwy Anioł Pański, Orszak ruszył w stronę Placu Piłsudskiego. Tam uczestnicy kolorowego pochodu mieli okazję usłyszeć drugi raz pozdrowienia papieża – który wspomniał o Orszakach w Watykanie, mówiąc po polsku: „Serdecznie pozdrawiam - zgromadzonych na modlitwie Anioł Pański - Polaków. Szczególnie pozdrawiam uczestników Orszaków Trzech Króli, którzy wzorem ewangelicznych Mędrców ze Wschodu, wędrują ulicami wielu miast do duchowego Betlejem, by spotkać narodzonego Zbawiciela. Niech ta inscenizacja umocni wierzących, zbliży do Kościoła tych, którzy się od niego oddalili, pomoże znaleźć Boga tym, którzy Go szukają. Uczestnikom Orszaków i wam wszystkim z serca błogosławię.” „W tym roku dla Warszawy wydrukowaliśmy 60 tys. papierowych koron, widziałam, że dość szybko zabrakło ich dla chętnych – powiedziała KAI Maria Brzeska-Deli, odpowiedzialna za kontakt z mediami. – W Orszaku mogło wziąć udział ok. 50 tys. osób. – uważa. Na trasie Orszaku ustawione zostały sceny, tzw. mansjony, przedstawiające m.in. Anioła Bożego wskazującego drogę do Stajenki, walkę Dobra ze Złem, Heroda wygrażającego malutkiemu Jezusowi, diabłów namawiających do porzucenia orszaku i zajęcia się przyziemnymi, „bardziej przyjemnymi sprawami”. Orszak zmierzał do stajenki usytuowanej na Placu Piłsudskiego, by uczestnicy mogli nawiedzić Świętą Rodzinę i w kulminacyjnym momencie pokłonić się Dzieciątku. Tam odbył się też koncert kolęd. W tegorocznym Orszaku w Warszawie szło ok. 600 dzieci (bezpośrednio w orszakach), około 300 rodziców zaangażowanych jako artyści (Anioły, Diabły, Karczmarki, Dwór Heroda) i dodatkowo kolejne 300 osób w ochronie Orszaku. Po raz pierwszy podobne wydarzenia mają miejsce tego samego dnia w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie, Badajoz w Hiszpanii, a nawet na innym kontynencie – w Republice Środkowoafrykańskiej. Organizatorzy oceniają, że tym samym Orszaki odbywają się w 97 miastach w Polsce i na świecie. Orszak Trzech Króli stanowi bezpośrednie nawiązanie do tradycji wystawiania jasełek ulicznych. Orszak prowadzą Trzej Królowie symbolizujący trzy kontynenty – Europę, Azję i Afrykę. Podążają na wierzchowcach – w Warszawie są to wielbłądy - w bogatych szatach i nakryciach głowy. Ich świtę stanowią setki dzieci ubranych w kolorowe stroje świadczące o przynależności do jednego z trzech orszaków. Głównym organizatorem Orszaku jest Fundacja Orszak Trzech Króli, która odpowiada za Orszak w stolicy oraz wspiera inne miasta w jego przygotowaniu. Od 2012 r. Fundacja jest organizacją pożytku publicznego. Od trzech lat współpracuje z Fundacją Dzieła Nowego Tysiąclecia – wolontariusze tej Fundacji zbierają na trasie przemarszu Orszaku datki na stypendia dla uzdolnionej młodzieży ze źle sytuowanych materialnie rodzin.
CZYTAJ DALEJ

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

[ TEMATY ]

O. Pio

św. Ojciec Pio

wyd. Esprit

Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.

Jakie oskarżenia kierowano przeciwko ojcu Pio?
CZYTAJ DALEJ

Łowicz: bp Wojciech Osial udzielił promocji ponad 50 szafarzom nadzwyczajnym

2025-09-24 08:28

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

Karol Porwich/Niedziela

Ponad pięćdziesięciu mężczyzn z różnych parafii diecezji łowickiej zostało w sobotę 20 września włączonych do grona szafarzy nadzwyczajnych Komunii Świętej. Uroczystości przewodniczył w katedrze łowickiej biskup Wojciech Osial. Kandydaci przygotowywali się do tej posługi przez kilka miesięcy i odtąd mogą zostać skierowani do pomocy w parafiach.

Potrzeba nowych szafarzy staje się w diecezji coraz wyraźniejsza, co związane jest zarówno z dużą liczbą wiernych w mniejszych wspólnotach, jak i z malejącą liczbą kapłanów. Posługa świeckich, wspierających duszpasterzy w udzielaniu Komunii Świętej, ma na celu nie tylko odciążenie duchownych, ale także budowanie wspólnoty parafialnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję