Reklama

Franciszek

O. Kud: Mauritius nigdy nie zapomni wizyty Franciszka

Papieska wizyta na Mauritiusie trwała zaledwie osiem godzin, ale na zawsze zapisała się w historii tej maleńkiej wyspy. Jej mieszkańcy podkreślają, że Franciszek przybył nie tylko do katolików, ale również przedstawicieli innych wyznań i religii, którzy zgotowali mu serdeczne przyjęcie. Są wdzięczni papieżowi za pokazanie światu Mauritiusa, jako wzoru pokojowego współżycia ludzi różnych kultur i religii.

[ TEMATY ]

papież

pielgrzymka

Franciszek w Afryce

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ojciec Święty mocno upomniał się u władz o budowanie sprawiedliwości społecznej i objęcie większą troską młodzieży przeżywającej ogromne trudności. Kościołowi przypomniał, że na wzór patrona tej wyspy musi dalej ofiarnie służyć potrzebującym i współczesnym niewolnikom, jak np. ludziom zniewolonym przez narkotyki czy alkohol” – mówi Radiu Watykańskiemu o. Tadeusz Kud ze Zgromadzenia Ducha Świętego, który na wyspie pracuje już 24 lata. Należy on do tego samego zgromadzenia, co apostoł Mauritiusa.

„Najważniejsze przesłanie papieża do Kościoła na Mauritiusie mówiło o tym, żeby nie zapomnieć o ubogich. Franciszek podkreślił, że przykładem w tej służbie jest bł. ojciec Jakub Laval. Tak jak on musimy pamiętać o ludziach, którzy mieszkają na peryferiach naszej rzeczywistości, którzy są niedostrzegani i zapomniani. Papież podkreślił, że troszcząc się o własny dobrobyt musimy pamiętać o tych, którym wiedzie się gorzej. Im konkretnie musimy pomagać przez wcielanie w życie rad ewangelicznych – mówi papieskiej rozgłośni polski misjonarz. – Papież apelował, by nie zapominać szczególnie o młodzieży oraz uczynić wszystko, by Ewangelia Jezusa Chrystusa dotarła do wszystkich mieszkańców wyspy. Młodych zachęcił, by inspirowali się na apostole wyspy, który był budowniczym jedności, sprawiedliwości i miłości. Wybrzmiało też bardzo ważne przesłanie socjalne. Ojciec Święty wezwał do budowania solidarności, sprawiedliwości, żeby nie było ludzi cierpiących, żeby nikt nie został zapomniany. Wskazał też na znaczenie sprawiedliwego dzielenia się dobrami Mauritiusa z wszystkimi mieszkańcami tej rajskiej wyspy, a nie tylko z nielicznymi wybrańcami”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-10 19:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zło Afryki wynika z niewłaściwych wyborów

Półtora miesiąca przed przyjazdem Franciszka do Afryki w Kampali (Uganda) odbyło się 18. Zgromadzenie Plenarne Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM). W czasie zebrania głos zabrał m.in. przewodniczący Caritas Africa – Gilbert Justice Yaw Anokye, arcybiskup Kumasi (Ghana). Hierarcha bardzo krytycznie ocenił afrykańską klasę polityczną, ale i samych obywateli: – Ubóstwo w Afryce jest wyborem. Problemy Afryki wynikają ze złych wyborów. Dzieje się tak, gdy wybierani są niewartościowi liderzy. Arcybiskup Anokye stwierdził, że Afrykańczycy „głosowali na skorumpowanych przywódców zgodnie z kryteriami plemiennymi lub ze strachu, lub w celu uzyskania przywilejów”. – Wybraliśmy liderów, którzy po uzyskaniu niepodległości nie przyczynili się do rozwoju Afryki. Mieliśmy dobrych liderów, ale oni zostali odsunięci od władzy przez zamachy stanu, przygotowane przez kraje lub ludzi, którzy mają własne interesy – podkreślił. Dla porównania szef Caritas Africa przedstawił kraje w Azji, „takie jak Malezja i Singapur, które wyszły z ubóstwa, ponieważ wybrały dobrych przywódców”. – Nawet Afryka może się rozwijać – dodał. – Zbyt długo „drzemaliśmy”. Teraz powinniśmy się otrząsnąć. Stanie się tak jednak tylko wtedy, gdy wybierzemy dobrych liderów, którzy wprowadzą prawdziwą demokrację, liderów, których polityka jest dobra nie dla ich prywatnych kieszeni, rodzin lub grup etnicznych, do których należą, lecz dla kraju. Ta dawna era powinna minąć i nie powinno się już więcej dopuszczać do takich sytuacji w Afryce. Arcybiskup Kumasi wskazał w politycznej i środowiskowej niestabilności niektóre przyczyny przesiedlania się milionów Afrykanów z jednego obszaru na drugi na kontynencie: – Mamy wojny domowe w takich krajach, jak Sudan Południowy i Erytrea. Mamy ekstremizm religijny w Somalii; Boko Haram w Nigerii; Al-Kaidę w Mauretanii; niestabilność w Burkina Faso i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Wszystkie te czynniki powodują migrację ludzi. Arcybiskup Anokye wspomniał też o klęskach żywiołowych, takich jak „cyklony, które nawiedziły Mozambik, Zimbabwe i Malawi”, oraz o innych, które można przypisać człowiekowi, takich jak „niekontrolowane wykorzystywanie ziemi i jej zasobów mineralnych”. Oczywiście, należy uczynić wszystko, aby wyeliminować szkody spowodowane przez człowieka. Gdy mówił o działalności Caritas, abp Anokye podkreślił, że organizacja ta interweniuje w nagłych przypadkach, np. klęsk żywiołowych, byłoby jednak lepiej, „gdybyśmy mogli zapobiec takim przypadkom”. Hierarcha wyraził pragnienie, aby „Caritas Africa działała tak jak służba zdrowia, tzn. w trzech wymiarach: profilaktycznym, leczniczym i rehabilitacyjnym”.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję