Reklama

Polska

Kalwaria Zebrzydowska: Misterium Męki Pańskiej – mimo opadów śniegu

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus był i jest znakiem sprzeciwu – przypominał w Wielki Piątek kard. Stanisław Dziwisz podczas Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Przy kaplicy „U Piłata”, metropolita krakowski wygłosił kazanie, w którym powiedział, że dwóch tysięcy lat obok ludzi idących za Jezusem i jego nauką istnieją siły w świecie, które kontestują Jezusa, jego posłannictwo i nauczanie, oraz Kościół. Homilii wysłuchały rzesze pielgrzymów, które uczestniczą w misterium wielkopiątkowym. Od rana, mimo dużych opadów śniegu i kilkustopniowego mrozu, przemierzają oni – mężczyźni, kobiety, a nawet dzieci – niemal siedmiokilometrową trasę Kalwaryjskich Dróżek wokół klasztoru bernardynów. Przed kaplicą "U Piłata" odegrana została jedna z najbardziej widowiskowych części misterium – odczytanie wyroku na Jezusa. Tutaj wierni wysłuchali Dekretu oraz pasterskiego słowa metropolity krakowskiego.

Kardynał zaznaczył w homilii, że kontestacja Jezusa przejawia się zwłaszcza w naszych czasach, „w postawie obojętności wobec Boga, gdy człowiek próbuje być samowystarczalny i urządzić sobie życie na własną rękę, bez Jezusa, bez Ewangelii, bez Kościoła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Dlatego przeżywając dziś z Jezusem Jego mękę, towarzysząc Mu na drodze prowadzącej na Golgotę, możemy i powinniśmy odnowić nasze pragnienie, by trwać przy Nim, przy Ewangelii, przy Kościele. Dlatego możemy i powinniśmy sobie zadać pytania, co możemy uczynić w życiu dla Chrystusa, w jaki sposób możemy służyć sprawie, dla której On przyszedł na ziemię” – mówił kardynał.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że po Janie Pawle II i Benedykcie XVI od dwóch tygodni przewodzi Kościołowi nowy papież, Ojciec Święty Franciszek. Purpurat wyraził nadzieję, że także Franciszek gościć będzie w Kalwarii Zebrzydowskiej. Przy okazji zauważył, że nowy papież, choć wywodzi się on z zakonu jezuitów i uformował się w duchowości ignacjańskiej, przybrał sobie imię „Biedaczyny z Asyżu”, naznaczonego stygmatami przypominającymi Mękę Pańską. „Wymownym także jest fakt, że tutejszym kalwaryjskim sanktuarium opiekują się od ponad czterystu lat duchowi synowie św. Franciszka” – dodał wskazując na opiekujących się tym kalwaryjskim sanktuarium bernardynów.

Reklama

Zdaniem metropolity krakowskiego, w wyborze imienia papieża Franciszka i w jego stylu życia widać jasne wskazanie, w jakim kierunku powinna pójść odnowa całego Kościoła, „aby dla współczesnego świata był jeszcze bardziej wiarygodnym świadkiem ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana”. „Kościół jest święty świętością swojego założyciela i Głowy, Jezusa Chrystusa. Kościół jest święty świętością uczniów Jezusa, żyjących według Ewangelii. Ale Kościół jest także grzeszny z powodu słabości i upadków swoich synów i córek. Dlatego Kościół potrzebuje zawsze odnowy. Dlatego my wszyscy potrzebujemy nawrócenia, odwracania się od zła i powrotu do źródeł, do korzeni, do Boga, naszego Stwórcy i Zbawiciela” – zaznaczał i wyjaśniał, że „kierunek reformy i nawrócenia wyznacza sam Jezus, przedstawiając ideał życia i służby w ośmiu ewangelicznych błogosławieństwach”.

„Wbrew wszelkim ludzkim kalkulacjom i wyobrażeniom, błogosławionymi, czyli szczęśliwymi są ludzie ubodzy i solidarni z ubogimi. Błogosławionymi są ludzie cisi, bezpretensjonalni, ludzie łaknący i pragnący sprawiedliwości i gotowi cierpieć dla niej. Błogosławionymi są ludzie miłosierni i czystego serca. Czy doświadczyliśmy kiedykolwiek radości związanej z tymi błogosławieństwami, a jeżeli tak, to z którymi?” – pytał duchowny, zachęcając do rachunku sumienia i podjęcia konkretnych postanowień.

Kardynał podkreślił, że ewangeliczny styl życia biskupów i kapłanów, zakonników i zakonnic oraz wszystkich chrześcijan świeckich będzie najlepszą odpowiedzią na zarzuty i ataki, z jakimi się spotyka Kościół w Polsce . „Mamy świadomość, że jesteśmy grzeszni i dajemy temu wyraz na początku każdej Mszy świętej. Nie boimy się krytyki, jeżeli piętnuje ona nasze słabości, bo pomaga nam ona w nawróceniu. Nie możemy się jednak zgodzić na to, aby krytyka opierała się na braku prawdy, naruszała podstawowe zasady współżycia w społeczeństwie, które respektuje prawo Boże i szanuje godność osoby ludzkiej – godność każdego człowieka” – mówił i zauważał, że krytyka Kościoła podszyta jest często złymi intencjami.

„Dziś Kościół jest często jedyną instytucją, która broni świętości życia, zwłaszcza życia poczętego i nienarodzonego. Kościół broni prawa naturalnego jako fundamentu życia osób i rodzin” – mówił i podkreślał, ze Kościół sprzeciwia się i piętnuje projekty ustaw, które „naruszają godność człowieka, dopuszczając możliwość manipulowania ludzkimi zarodkami oraz demolowania małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety”. „Jesteśmy przekonani, że tego rodzaju pogańskie prawa zakłamują prawdę o człowieku, niszczą sumienia i nie służą dobru narodu, z którym Kościół był i jest zawsze solidarny od ponad tysiąca lat” – dodawał i apelował o powierzenie samych siebie i spraw Bożemu Miłosierdziu.

„Patrząc na krzyż, na ukrzyżowaną miłość, pozwólmy przemówić naszemu sercu. Powiedzmy Chrystusowi to, co nam podyktuje pełne żalu, ale i wdzięczności nawrócone serce” – modlił się metropolita, błogosławiąc na koniec pielgrzymów.

2013-03-29 13:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga Krzyżowa ulicami Rzeszowa

Chcemy dzisiaj, stając razem do modlitwy wynagradzającej, uczyć się prawdy o wspólnocie Kościoła, w której żadne cierpienie ani grzech, nie są prywatne – mówił ks. Rafał Flak we wprowadzeniu do Drogi Krzyżowej. 8 marca br. ponad 5 tys. osób przeszło ulicami Rzeszowa rozważając mękę Jezusa Chrystusa

Droga Krzyżowa ulicami Rzeszowa jest organizowana od 1996 r. w pierwsze piątki Wielkiego Postu. Podczas tegorocznego nabożeństwa uczestnicy modlili się m.in. za ofiary pedofilii w ramach Dnia Modlitwy i Pokuty za grzechy wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych. – Chcemy dzisiaj, stając razem do modlitwy wynagradzającej, uczyć się prawdy o wspólnocie Kościoła, w której żadne cierpienie ani grzech nie są prywatne. Gdy cierpi jeden człowiek, współcierpią inni, a grzech każdego z nas, osłabia organizm całej wspólnoty – mówił ks. Rafał Flak, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Caritas Polska: w piątek i sobotę odbędzie się zbiórka żywności „Tak. Pomagam!”

2025-03-26 11:07

[ TEMATY ]

Caritas

zbiórka żywności

Tak. Pomagam

Ks. Adam Stachowicz

Zbiórka żywności

Zbiórka żywności

W piątek i sobotę w 2 tys. sklepów największych sieci handlowych i lokalnych ruszy 26. ogólnopolska zbiórka żywności „Tak. Pomagam!” zorganizowana przez Caritas Polska.

"W zbiórce żywności uczestniczy 2 tys. dużych sieci handlowych m.in. Biedronka, Lidl, Netto, Selgros, Carrefour, Kaufland, bi1, Auchan oraz lokalne sieci handlowe i sklepy" - poinformowało w środę PAP biuro prasowe Caritas Polska.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję