Reklama

Polska

Katedra polowa: Msza św. w intencji ofiar w rzezi wołyńskiej

Pamięć o Polakach zamordowanych podczas „krwawej niedzieli” na Wołyniu uczczono w katedrze polowej Mszą św. W Eucharystii uczestniczyli członkowie Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich z Warszawy, którzy po zakończonej Mszy św. udali się na plac Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza złożone zostały kwiaty. W homilii ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podkreślał, że rzeź wołyńska była konsekwencją odejścia od Bożych praw.

[ TEMATY ]

rzeź wołyńska

Katedra Polowa Wojska Polskiego, dawny dom pijarów

Katedra Polowa Wojska Polskiego, dawny dom pijarów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystii przewodniczył ks. por. Daniel Piejko, wikariusz katedry polowej, który powiedział, że w czasie Mszy św. do grona Ludu Bożego włączony zostanie mały Franciszek. Przywitał duchownych oraz wiernych uczestniczących we Mszy św. i przypomniał okoliczności ludobójstwa na Wołyniu oraz „krwawej niedzieli”, 11 lipca 1943 r., podczas której ukraińscy nacjonaliści zaatakowali około stu polskich wsi na Wołyniu.

– Dzisiejszą Mszą św. zamówioną przez Patriotyczny Związek Organizacji Kresowych i Kombatanckich w Warszawie w intencji ofiar tej straszliwej antypolskiej czystki etnicznej, pragniemy przed miłującym Bogiem oddać cześć i umocnić naszą modlitewną i narodową pamięć o zamordowanych, aby już nigdy nienawiść nie zatruwała krwi bratniej – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przy ołtarzu stanęły poczty sztandarowe 10. Warszawskiego Pułku Samochodowego im. Stefana Starzyńskiego oraz organizacji i stowarzyszeń kresowych.

W homilii ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwrócił uwagę, że ludobójstwo na Wołyniu było konsekwencją „podeptania Bożych praw”. – Jeśli ktoś uznał, że można ominąć przykazania Boże, robił sobie furtkę, którą powiększał, aż stawała się bramą. Dekalog praw Bożych był zamieniany na „dekalog ukraińskiego nacjonalisty”. A tam są słowa, które zaprzeczają miłości – powiedział.

Reklama

Jego zdaniem współczesny świat nie jest wolny od tego rodzaju nienawiści i deptania praw Bożych, dlatego warto przypominać konsekwencje, jakie mogą spotkać te narody, które o tym zapominają. Dodał, że szczególnie w wielu państwach pod hasłem fałszywie pojmowanej tolerancji, która dyskryminuje ludzi chcących żyć według prawa Bożego.

– Jako spadkobiercy tradycji kresowych, tych miejsc, które były dotknięte zbrodnią, chcemy powiedzieć, że dla nas wartością jest miłość Pana Boga i miłość wobec drugiego człowieka – powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.

Na koniec podkreślił, że najlepszym realizowaniem testamentu ofiar ludobójstwa na Wołyniu będzie wychowanie kolejnych pokoleń w miłości do Bożych praw i wolnych od nienawiści. – Życzmy sobie wzajemnie, za każdym razem kiedy wspominamy te trudne wydarzenia, żeby ponad nienawiścią była miłość, ponad obojętnością życzliwość i troska, tak jak Samarytanina z dzisiejszej Ewangelii – powiedział.

Eucharystię z ks. por. Danielem Piejką i ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim koncelebrowali ks. por. Mateusz Korpak i ks. Antoni Moskal. Po Mszy św. uczestnicy Eucharystii udali się na plac Józefa Piłsudskiego, gdzie na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza złożyli kwiaty.

2019-07-14 20:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Msza św. w 76. rocznicę „krwawej niedzieli” na Wołyniu

[ TEMATY ]

Msza św.

Wołyń

rzeź wołyńska

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. ppłk Mirosław Biernacki, kapelan środowisk 27 Dywizji Piechoty AK, przewodniczył w katedrze polowej Mszy św. w intencji ofiar rzezi wołyńskiej. Dziś obchodzimy 76. rocznicę tzw. „krwawej niedzieli”, ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na polskich mieszkańcach Wołynia i Małopolski Wschodniej. Po Mszy św. pod tablicą upamiętniającą ofiary rzezi wołyńskiej złożone zostały kwiaty. Od 2016 r. dzień 11 lipca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Łukasz Krzysztofka/Niedziela
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg nagrodzi nas za wierność?

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 24-25

[ TEMATY ]

wiara

Credo

Adobe Stock

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Jak przypomina nam Katechizm Kościoła Katolickiego, „Credo chrześcijańskie – wyznanie naszej wiary w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego oraz w Jego stwórcze, zbawcze i uświęcające działanie – osiąga punkt kulminacyjny w głoszeniu zmartwychwstania umarłych na końcu czasów oraz życia wiecznego” (n. 988). Warto więc pomyśleć o naszym życiu i czekającej nagrodzie, którą – jak ufamy – otrzymamy. Będzie to nagroda nie za nasze dobre czyny, lecz za wierność, ciągle odnawianą, w naszej relacji z Bogiem. Kiedy Pan Bóg umieścił człowieka w raju, a ten odrzucił Jego projekt miłości, mógł On sprawić, aby Adam i Ewa nie mieli potomstwa. W ten sposób cały problem zostałby rozwiązany. Żyliby spokojnie i długo, a potem umarli i zniknęli w tej śmierci. Bóg jednak, z motywu nam nieznanego, nie chciał tak postąpić. Chciał, aby ludzie rozmnażali się i zaludniali ziemię, a po śmierci mogli wejść do wiecznej wspólnoty z Nim – do nieba. To pragnienie Boga nie oznaczało sytuacji przymusowej, lecz zakładało współdziałanie człowieka na mocy wolnej woli. Tak, aby człowiek, jeśli zechce, mógł uczynić użytek z łaski, którą Bóg nam daje, by iść do nieba. W tym darze wolnej woli jednego pewnie nigdy w tym życiu nie zrozumiemy: że Bóg stworzył nas wolnymi do tego stopnia, iż możemy również wybrać piekło. Nie wolno jednak zapomnieć, co podkreśla katechizm, że „Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia” (KKK 1037). Jak miłosierny ojciec z przypowieści pozwala nam, abyśmy z całkowitą wolnością wybrali taką drogę, jaką chcemy.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o pokoju w Gazie: Pierwszy krok, który przynosi uśmiech

2025-10-10 17:03

[ TEMATY ]

pokój

Ziemia Święta

kard. Pierbattista Pizzaballa

Vatican Media

Kad. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy

Kad. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy

Łaciński patriarcha Jerozolimy w rozmowie z Vatican News wyraził nadzieję w związku z porozumieniem osiągniętym między Hamasem a Izraelem, choć stwierdził, że „pojawi się wiele przeszkód i nie będzie to proste”. Zapewnił, że Patriarchat będzie pracował, aby „ułatwić wszystko, co może przynieść większy spokój mieszkańcom Gazy, Palestyńczykom i Izraelczykom”.

„Wreszcie dobra wiadomość po dwóch latach udręki dla wszystkich — to ulga i jesteśmy bardzo szczęśliwi” - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy, kardynał Pierbattista Pizzaballa, w rozmowie z mediami watykańskimi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję