Reklama

W wolnej chwili

Neolityczne kopalnie krzemienia w Krzemionkach Opatowskich na liście UNESCO

Neolityczne kopalnie krzemienia pasiastego w Krzemionkach Opatowskich, znajdujące się na terenie gminy Bodzechów trafiły na światową listę zabytków. Odbyło się to podczas 43. Sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO w Baku w Azerbejdżanie.

[ TEMATY ]

UNESCO

krzemionki.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List intencyjny w sprawie wpisania na światową listę najcenniejszych zabytków zespołu kopalni krzemienia pasiastego w Krzemionkach Opatowskich i Korycinie pod Ostrowcem Świętokrzyskim kilkanaście dni przed sesją komitetu w Baku podpisały trzy gminy: Bodzechów, Ożarów i Ćmielów.

- Emocje były bardzo duże i rosły z każdą chwilą. Teraz przed nami wiele pracy. Tymczasem gratuluję wszystkim, którzy pracowali przy stworzeniu wniosku do UNESCO, m.in. przedstawicielom Ministerstwa Kultury, Narodowego Instytutu Dziedzictwa, pracownikom muzeum, archeologom i ekspertom - informuje Beata Kobiałka, pełniąca obowiązki dyrektora Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O wpisie Krzemionek na listę światowego dziedzictwa poinformowało także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na swojej stronie internetowej.

Reklama

"Komitet Światowego Dziedzictwa uznał wyjątkową wartość regionu krzemionkowskiego z uwagi na to, że stanowi on wybitne dzieło twórczego geniuszu człowieka, niesie unikalne świadectwo tradycji kulturowej i stanowi wybitny przykład zespołu obiektów techniki i krajobrazu, który ilustruje znaczący etap w historii ludzkości" – czytamy. Na swoim facebookowym profilu Magdalena Gawin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego oraz Generalny Konserwator Zabytków, poinformowała że jest to kolejny sukces na forum międzynarodowym w dziedzinie ochrony polskiego dziedzictwa materialnego. Jak dodaje, to już 16. polski obiekt na prestiżowej liście UNESCO, ale podkreśla również, że po raz pierwszy w historii naszego kraju komitet uhonorował kilka prehistorycznych stanowisk archeologicznych.

W neolicie (ok. 4 tys. lat temu do II tysiąclecia p.n.e.) na terenie Krzemionek Opatowskich powstał największy w Europie kompleks kopalni krzemienia. Do dziś zachowało się w pobliżu tej miejscowości przeszło 1000 szybów sprzed 4000 lat. Szyby te ciągną się pasem szerokości 30–200 metrów i długości około 5 km i osiągają głębokość od 4 do 8,5 m.

Na ścianach kopalni zachowały się również wykonane węglem drzewnym rysunki przedstawiające zwierzęta i postaci ludzkie. Krzemień wydobywany był tam za pomocą młotów kamiennych i narzędzi kościanych. Ówcześni także handlowali nim. Archeologowie odnaleźli narzędzia wykonane z krzemienia pasiatego w Krzemionkach Opatowskich aż w Niemczech nad Łabą, na terenie Moraw oraz na Śląsku i Pomorzu.

Kopalnia krzemienia w Krzemionkach Opatowskich odkryta została w 1922 r. przez wybitnego geologa prof. Jana Samsonowicza. Stwierdzono wtedy na powierzchni ziemi pozostałość około 5000 szybów. Od 1994 r. stanowią one pomnik historii, a od 1995 r. także rezerwat przyrodniczy. Utworzone zostało Muzeum i Rezerwat Archeologiczny z podziemnymi trasami turystycznymi. Na potrzeby turystów wykonane zostały chodniki, którymi już nie na klęczkach poruszają się grupy zwiedzających. W ścianach wapiennych chodników widać okazałe buły krzemienne, które dawniej były przedmiotem zainteresowania górników.

Ochroną rezerwatową objęto nie tylko podziemia Krzemionek, ale także blisko 400 ha lasu, w którym ustalono 384 gatunki roślin – w tym wiele rzadkich. Niektóre z nich można poznać, wędrując oznakowaną ścieżką przyrodniczą. W pobliżu znajduje się rekonstrukcja wioski neolitycznej, w której co pewien czas odbywają się pikniki archeologiczne.

2019-07-07 15:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drewniana perła Haczowa

Niedziela Ogólnopolska 27/2020, str. 40-41

[ TEMATY ]

turystyka

UNESCO

Archiwum parafii w Haczowie

Drewniany kościół w Haczowie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła przetrwał w ciągu niemal sześciu wieków wszystkie burze i niepokoje

Drewniany kościół w Haczowie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła przetrwał w ciągu niemal sześciu wieków wszystkie burze i niepokoje

Cały jest z drewna, ale nie zniszczyli go Tatarzy ani Szwedzi, nie unicestwiła Polska Ludowa. Swoją chwałę, choć w miniaturze, odebrał w Paryżu, zanim wybuchła wojna. Dziś rozsławia Polskę na liście UNESCO.

Haczów – wieś ongiś królewska, położona po obu brzegach Wisłoka, została założona przez króla Kazimierza Wielkiego na prawie magdeburskim ok. 1352 r. Ten pierwszy przywilej lokacyjny wsi ponowił król Władysław Jagiełło 7 lutego 1388 r. w Sandomierzu i utworzył tu równocześnie parafię rzymskokatolicką. Jej powstanie nie jest jednoznaczne z budową kościoła, jednak historycy sztuki i badacze średniowiecznej budowy sakralnej skłaniają się do stwierdzenia, że obecny kościół drewniany w Haczowie jest pierwszym wzniesionym w tej wsi i pochodzi z końca XIV wieku.
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. Rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura uderza w kibiców Legii. Ściga za transparenty o Trzaskowskim i dr Jagielskiej

2025-05-01 19:12

[ TEMATY ]

Legia Warszawa

Rafał Trzaskowski

Gizela Jagielska

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura ściga kibiców Legii Warszawa za transparenty, wywieszone na warszawskim stadionie w kwietniu, które krytykowały Rafała Trzaskowskiego i Gizelę Jagielską, która doprowadziła do uśmiercenia dziecka w 36. tygodniu ciąży. Zdaniem śledczych mogło dojść do pomówienia i znieważenia wiceszefa PO i kontrowersyjnej lekarki - informuje portal niezalezna.pl.

Chodzi o transparenty o treści: ,,Jagielska=Mengele" oraz „Rafałek kazał zdejmować krzyże. teraz udaje katolika, czy znacie bardziej fałszywego polityka?".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję