Reklama

Katechizm

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W katechizmie do III klasy gimnazjum jest umieszczone przysłowie hiszpańskie: "Do Nieba wstępuje się nie po drabinie, lecz poprzez dobre czyny". W refleksji nad tym stwierdzeniem uczniowie mówili o typowych "dobrych uczynkach", charakteryzujących wewnętrzną postawę miłości. W pewnym momencie jeden z uczestników katechezy zadał pytanie o relację odwrotną: "Czy Pan Bóg robi dobre uczynki dla nas?". Natychmiast odezwał się dotychczas wyciszony chłopak, mówiąc: "Gdyby Bóg czynił dobre uczynki, to nie byłoby ludzi bezdomnych, głodnych, bezrobotnych" .

Tą wypowiedzią pobudził kolegów, którzy przekonywali go, że jego podejście do zagadnienia jest zbyt jednostronne. Przecież przesadny dobrobyt jednych kosztem biedy innych to nie "zasługa Boga", ale wynik egoizmu ludzkiego. Jeden posiada kilka mieszkań, a drugi koczuje w altankach działkowych. W pewnym momencie rozmowa przeszła ze spraw socjalnych na płaszczyznę religijną. Ktoś wspomniał o opisanych w Piśmie Świętym cudach, uzdrowieniach, rozmnożeniu chleba przez Jezusa. Katecheta wskazał też na wiszący na ścianie krzyż - jako znak największego dobrego uczynku Boga dla ludzi.

Trudno powiedzieć, na ile wspomniane argumenty przekonały chłopaka wątpiącego w dobroć Boga wobec ludzi. Pokazują jednak, że wśród młodzieży istnieje przekonanie o Bożej opiece nad nami. Jeżeli pojawiają się wątpliwości, to pod wpływem własnej tragedii. Jak się bowiem okazało, tata wspomnianego nastolatka przez dwa miesiące nie otrzymał wypłaty, zamiast niej wręczono mu wypowiedzenie z pracy. Trudno w takiej sytuacji nie przeżyć zwątpienia w wierze, trudno mieć nadzieję.

Są jednak tacy ludzie, którzy do końca ufają w opiekę Bożą. Absolwentka Studium nad Małżeństwem i Rodziną przed obroną pracy dyplomowej dowiedziała się o braku perspektywy na dalsze zatrudnienie w szkole z uwagi na likwidację placówki. Ta matka czworga dzieci nie załamała się, ale z nutą optymizmu spogląda w przyszłość. Wie, że Chrystus przed Niedzielą Zmartwychwstania też przeżył modlitwę w Ogrodzie Oliwnym i mękę na krzyżu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa przywiózł pomoc dla mieszkańców Strefy Gazy

2024-05-16 16:45

[ TEMATY ]

strefa gazy

Abp Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

Łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa przyjechał dziś do Strefy Gazy. Jest to pierwszy etap misji humanitarnej prowadzonej z Zakonem Maltańskim, we współpracy z Malteser International i innymi partnerami, mającej na celu przekazanie żywności i lekarstw mieszkańcom Gazy, odciętym od świata z powodu działań wojennych.

Wraz z kard. Pizzaballą do Strefy Gazy przyjechali m.in. wielki szpitalnik Zakonu Maltańskiego Alessandro de Franciscis i proboszcz z Gazy, ks. Gabriele Romanelli, którego wybuch wojny w październiku ub.r. zastał w Betlejem i od tamtej pory nie mógł wrócić do swej parafii.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję