Oto słowa papieża skierowane do Polaków:
Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, nie zapominajcie nigdy, że jesteśmy ukochanymi dziećmi Boga i że nie ma nic takiego, co mogłoby ugasić Jego namiętną miłość do nas. Modlitwa do naszego Ojca, który jest w niebie, niech wypełni wszelkie poczucie braku miłości w życiu każdego i każdej z was. Niech Bóg wam błogosławi!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
Kontynuujemy katechezy na temat „Ojcze nasz”. Pierwszym krokiem każdej modlitwy chrześcijańskiej jest wejście w tajemnicę ojcostwa Boga. Mówiąc, że Bóg jest naszym ojcem, myślimy o postaciach naszych rodziców, ale zawsze musimy to odniesienie „udoskonalić”, oczyścić. Jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Oczyszczenie serca dotyczy powstałych w naszej historii osobistej i kulturowej wyobrażeń ojca lub matki, które wpływają na naszą relację do Boga” (nr 2779). Dlatego też, gdy mówimy o Bogu jako o „ojcu”, myśląc o obrazie naszych rodziców, którzy nas kochają, jednocześnie musimy iść dalej. Miłość Boga Ojca „który jest w niebie”, to miłość całkowita, jakiej my w tym życiu zasmakowujemy jedynie niedoskonale.
Istnieje wyrażenie proroka Ozeasza, które bezlitośnie ukazuje wrodzoną słabość naszej miłości: „Wasza miłość jest jak poranny obłok, jak rosa, która wcześnie znika” (6, 4). Oto, czym jest często nasza miłość: obietnicą, której trudno dotrzymać, usiłowaniem, które wkrótce wysycha i wyparowuje, jak rosa o poranku. Inna jest miłość Ojca „który jest w niebie”. Nawet jeśliby nasz ojciec i matka nie kochali nas, to jest Bóg w niebie, który nas kocha tak, jak nikt inny. Prorok Izajasz mówi: „Czy może kobieta zapomnieć o swym niemowlęciu? Czy może nie miłować dziecka swego łona? Lecz gdyby nawet ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie! Oto wyryłem cię na moich dłoniach” (49, 15-16). Miłość Boga Ojca jest wierna i pełna.
W dzisiejszej audiencji udział wzięły między innymi: Podopieczni i asystenci z Fundacji Osób Niepełnosprawnych "Wyjdź z domu" z Moszczenicy Małopolskiej oraz pielgrzymi ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Lidzbarku Warmińskim.