Wieczerzę wigilijną poprzedziła Msza św., której przewodniczył abp Adam Szal. W homilii zwrócił uwagę, że Maryja, idąc do św. Elżbiety, pokonała trudną drogę, niebezpieczną i pełną niewygód. Jak stwierdził, Matka Boża nie koncentrowała się na sobie i potrafiła wznieść się ponad miłość własną i otworzyć serce na drugiego człowieka. – Zapomniała o swoich własnych potrzebach i problemach, otwierając się na służbę drugiemu człowiekowi. Wyprzedziła słowa swojego Syna, który powiedział: „największy między wami, niech będzie najmniejszy” – mówił abp Szal.
Metropolita przemyski zachęcał, aby wzorem Maryi nie zrażać się trudnościami w relacjach z drugim człowiekiem i by potrafić ofiarować mu swój czas, „wyciągniętą rękę i kromkę chleba”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Najpiękniejszym sposobem przeżywania świąt Bożego Narodzenia jest pogodzenie się z Panem Bogiem i z ludźmi. To jest jedyna gwarancja radości, której pragniemy i poszukujemy. Życzmy sobie, aby nasze oczekiwanie na Boże Narodzenie owocowało otwarciem na drugiego człowieka, by to otwarcie niosło radość i obopólną satysfakcję – powiedział abp Szal.
Piątkowe spotkanie było kolejnym, które w tym tygodniu zorganizowała Caritas Archidiecezji Przemyskiej. Wigilia w Przemyślu jest największą, jaka od wielu lat odbywa się na Podkarpaciu. Przygotowano barszcz, pierogi, rybę, kapustę i ciasta. Do wspólnego stołu zasiadło ponad 500 osób.
– Każdy dostał też paczkę żywnościową, żeby mógł przygotować wigilię u siebie w domu – powiedział KAI ks. Artur Janiec, dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej. – W przygotowaniu wzięło udział ponad 100 osób, są to wolontariusze Szkolnych Kół Caritas, uczestnicy Centrum Integracji Społecznej, seniorzy z domu dziennego pobytu i z klubu seniora oraz dzieci ze świetlicy socjoterapeutycznej. Wszyscy zaangażowali się, aby osoby samotne, bezdomne i potrzebujące czuły się jak w jednej wielkiej rodzinie i że są osobami wyjątkowymi, a nie z marginesu – zaznaczył duchowny.