Reklama

Wydarzenia z diecezji

„Przestańmy być ślepcami”

Zakończenie rekolekcji w płockiej Stanisławówce dla młodzieży studiującej i pracującej ma co roku szczególną oprawę. Od kilku lat na Mszy św. kończącej rozmyślania wielkopostne gości biskup płocki Stanisław Wielgus, który słowem pasterskim i wspólną modlitwą z młodymi ludźmi daje świadectwo, że bliskie są mu sprawy młodego pokolenia. W tym roku zakończenie rekolekcji, głoszonych przez ks. Krzysztofa Stępniaka, dyrektora Katolickiego Radia Ciechanów, przypadło 6 marca.

Niedziela płocka 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Przestańmy być ślepcami” - wzywał Rekolekcjonista, nawiązując do ewangelicznej sceny uzdrowienia niewidomego od urodzenia przez Jezusa.
Ks. Stępniak, analizując scenę opisaną przez św. Jana, zwrócił uwagę na to, że Jezus, przywracając ślepcowi wzrok, nie tylko nadał nową jakość jego życiu, ale zmienił je całkowicie. Najpierw uzdrowiony uznaje w Jezusie proroka, ostatecznie jednak wyznaje wiarę w Niego jako Syna Człowieczego. Odmienną postawę przyjmują faryzeusze, którzy choć mają fizyczny wzrok, to jednak pozostają ślepi duchowo na znaki i cuda dokonane przez Mesjasza. Rekolekcjonista ostrzegał młodzież przed takim duchowym zaślepieniem.
Problemem współczesnego świata, przynoszącym szereg niebezpieczeństw, jest jego zdaniem niewłaściwe i bezmyślne korzystanie ze zdobyczy nauki i mediów. Ks. Stępniak zwrócił szczególnie uwagę na Internet, któremu także Jan Paweł II poświęca ostatnio sporo uwagi w swoim nauczaniu. W Internecie jest wiele wspaniałych i wartościowych stron poświęconych sprawom religii i Kościoła - zauważył Rekolekcjonista - często jednak pozostajemy ślepi na dobro i szukamy tego, co złe, niegodziwe. Kościół nigdy nie był przeciwny nauce i środkom masowego przekazu, ale zachęcał zawsze do właściwego ich wykorzystywania.
Do słów Księdza Krzysztofa nawiązał Biskup Stanisław w słowie pasterskim skierowanym do młodzieży na zakończenie Mszy św. Biskup Płocki, mówiąc o tym, że religia Chrystusowa opiera się i na wierze, i na rozumie, zauważył: „Chrześcijaństwo jest religią głęboko racjonalną i realistyczną. Racjonalną, bo obce jej są irracjonalne ułudy, takie jak magia, wróżby czy horoskopy; a jednocześnie jest realistyczną - bo wypływa z konkretnego bytu”.
Ksiądz Biskup mocno podkreślił wpływ chrześcijaństwa na człowieka, co jest często obecnie negowane. „Chrześcijaństwo kształtuje człowieka. To właśnie dzięki niemu człowiek wierzący nie szuka odwetu czy zemsty za krzywdę, a zamiast nienawidzić, wybacza. (...) Bóg zostawił człowiekowi przykazania, które nie są zwykłym zbiorem nakazów i zakazów, podlegających dyskusji, lecz rodzajem drogowskazów dla człowieka, by nie pogubił się w swej życiowej drodze” - mówił Biskup Stanisław.
Klimat wielkopostnych refleksji trwał tego wieczoru jeszcze długo, a to dzięki koncertowi Antoniny Krzysztoń. Artystka już po raz drugi śpiewała swoje piosenki w tym szczególnym okresie liturgicznym na Stanisławówce. Koncert rozpoczął utwór: Jest inny świat; później można było usłyszeć, co więcej - wspólnie z nią zaśpiewać także inne znane piosenki, m.in. Światłość w ciemności świeci, Płaczu mój czy Tam, gdzie widać kres.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję