Reklama

Idea charytatywna w medycynie

Niedziela rzeszowska 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody 10-lecia działalności Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich zorganizowano w tym roku w Szczecinie. Ten skromny jubileusz połączono z obchodami XIII Światowego Dnia Chorego. Do Szczecina udali się delegaci wszystkich Oddziałów Wojewódzkich KSLP z duszpasterzem krajowym Służby Zdrowia - ks. Józefem Jachimczakiem CM. Głównym punktem uroczystości była Msza św. w szczecińskiej katedrze św. Jakuba pod przewodnictwem metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Zygmunta Kamińskiego. Po Mszy św. Ksiądz Arcybiskup poświęcił pamiątkową tablicę dedykowaną Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II ufundowaną przez Szczeciński Oddział KSLP z okazji jubileuszu.
12 lutego, w sobotę, w Sali Bogusława na Zamku Książąt Pomorskich odbyło się sympozjum nt. Idea charytatywna w medycynie. Interesujący referat pt. Lekarz - zawód czy powołanie wygłosiła prof. dr. hab. med. Irena Jabłońska-Kaszewska z Gdańska. Pani Profesor, mówiąc o powołaniu lekarza i o sytuacji służby zdrowia w Polsce, stwierdziła m.in.: „Nie można budować banków z marmuru, gdy odpadają tynki w szpitalach”. Z kolei prof. dr hab. med. Tadeusz Brzeziński ze Szczecina w swym wystąpieniu ukazał historyczny rozwój idei miłosierdzia. Zauważył, że współcześnie niektórzy zwolennicy eutanazji chcą nawiązywać do rozumienia miłosierdzia w sensie średniowiecznej misericordii, czyli sztyletu, którym dobijano pokonanych. Rektor Pomorskiej Akademii Medycznej prof. dr. hab. med. Wenancjusz Domagała w swej prezentacji ideę miłosierdzia wyjaśniał w oparciu o kategorię daru. „Darmo otrzymałeś, dziel się tym z drugim”. Otrzymaliśmy darmo życie i wszystko inne - od Boga, od rodziców, od wychowawców. Jesteśmy wszyscy dłużnikami innych. „Człowiek zdrowy jest dłużnikiem człowieka chorego”. Odkrycie tej prawdy mobilizuje do miłosiernej służby bliźnim. Wręczając w imieniu organizatorów pamiątkowe tabliczki, dr Wojciech Żebrowski ze Szczecina zaznaczył, że „katolicy są przywiązani do tablic. Otrzymali kiedyś tablice, na których jest zawarta mądrość”.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele wszystkich Oddziałów KSLP z całej Polski. Podkarpacki Oddział reprezentowali: prezes - prof. dr hab. Andrzej Kwolek z małżonką, asystent kościelny Oddziału, ks. dr Andrzej Garbarz, lekarze, Irena i Waldemar Kędzierscy, sekretarz Oddziału Małgorzata Majka, skarbnik Agnieszka Wojtyna i Dorota Korab.
Warto dodać, że obecny Zarząd Podkarpackiego Oddziału KSLP, wybrany na Walnym Zebraniu 9 stycznia br,. tworzą: prezes - prof. dr hab. Andrzej Kwolek, wiceprezes - Krystyna Borowiec, sekretarz - Małgorzata Majka, skarbnik - Agnieszka Wojtyna, członkowie - Tadeusz Ziemba z Mielca, Stanisław Mazur - przewodniczący Rzeszowskiego Koła KSLP, Stanisława Krasnoid z Dębicy, Andrzej Ciebiera, Irena Kędzierska z Brzozowa, Dariusz Ulman. Do Komisji Rewizyjnej Oddziału zostali wybrani: dr Antoni Samojedny, Kazimierz Barciński z Dębicy i Dorota Korab. Asystentem kościelnym jest ks. dr Andrzej Garbarz. Najbliższą imprezą organizowaną przez Podkarpacki Oddział KSLP będą rekolekcje wielkopostne. Planuje się także pielgrzymkę do Rzymu na beatyfikację sługi Bożego ks. Władysława Findysza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Pluszowe chrześcijaństwo

2025-08-15 22:44

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy Jezus naprawdę chce rozłamu? Dlaczego mówi o ogniu, który ma podpalić ziemię? Poznasz proroka, którego chciano uciszyć, biskupa, który stawił czoła Gestapo i komunistom, oraz świętego, który oddał życie za wiarę.

Jeśli czujesz, że wiara jest dziś zbyt często wygładzana i rozcieńczana – ten odcinek doda Ci odwagi, aby płonąć bez kompromisów. Posłuchaj, bo to jest o Tobie, o mnie, o nas wszystkich – i o tym, że ogień Jezusa może podpalić świat. Dlaczego czasem trzeba odebrać „święty spokój”, by ocalić prawdziwy pokój serca. To odcinek o odwadze. O tym, że chrześcijaństwo nie jest pluszową zabawką, ale płonącą pochodnią. O tym, że w czasach, gdy wielu woli gasić iskry Ewangelii, my jesteśmy wezwani, by je rozniecać.
CZYTAJ DALEJ

Triduum dla Wniebowziętej w Bolesławcu

2025-08-17 18:55

Artur D. Grabowski

Był to czas wypełniony modlitwą, refleksją nad słowem Bożym i rolą Maryi w historii zbawienia.

Pierwszy dzień związany był z rozważaniami objawień Matki Bożej w Fatimie. Wieczorna Eucharystia i następująca po niej procesja fatimska w swoim temacie przewodnim nawiązywały do tytułu Maryi jako Matki Dobrej Rady i Stolicy Mądrości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję