Reklama

Wydarzenia z diecezji

W podziękowaniu za pracę charytatywną

9 stycznia w katedrze podczas koncertu „U wigilijnego stołu” płocczanie wysłuchali najpiękniejszych kolęd w wykonaniu trojga wybitnych solistów operowych: Bogusława Morki, Edyty Ciechomskiej i Wiesława Bednarka. Artyści oprócz bożonarodzeniowych pieśni zaprezentowali także poezję, nawiązującą w swej treści do przeżywanych niedawno świąt. Koncert pod patronatem biskupa płockiego prof. dr. hab. Stanisława Wielgusa zorganizowała płocka Caritas jako wyraz wdzięczności dla wszystkich osób, które włączają się w pracę charytatywną.

Niedziela płocka 5/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie koncertu połączono się z południową Azją dotkniętą klęską żywiołową, wywołaną trzęsieniem ziemi i falami tsunami. Z ks. dr. Baiju Julianem, pracującym w diecezji Kallm na południu Indii, rozmawiał dyrektor płockiej Caritas ks. prał. dr Jerzy Zając. Jak powiedział podczas tej rozmowy ks. Julian, mieszkańcy terenów nawiedzonych kataklizmem obecnie najbardziej potrzebują odbudowy zniszczonych domów. Większość ludzi, którzy w tym rejonie stracili swój dobytek to katolicy i chrześcijanie innych wyznań, mieszkający wzdłuż wybrzeża i zajmujący się rybołówstwem. „Rząd i różne organizacje dostarczają żywność i tymczasowe schronienie, ale musimy przede wszystkim zapewnić ludziom powrót do domów oraz do zajęć związanych z połowem ryb. Stracili oni bowiem nie tylko domy, ale i łodzie, sieci i cały sprzęt rybacki. To są obecnie nasze największe potrzeby” - poinformował ks. Baiju Julian.
Z kolei Dyrektor płockiej Caritas przypomniał, że w naszej diecezji odbywa się w parafiach zbiórka pieniędzy na pomoc dla nawiedzonych kataklizmem. „Ze specjalnym apelem do wiernych o pomoc materialną dla Azji zwrócił się biskup płocki Stanisław Wielgus. „Do 8 stycznia wierni złożyli 146 879 zł” - poinformował ks. Jerzy Zając.
Dodał także, zwracając się do swego rozmówcy z Indii: „Osoby zgromadzone w katedrze, razem z naszym Księdzem Biskupem, i przy radioodbiornikach, za pośrednictwem Katolickiego Radia Płock, razem z najlepszymi polskimi solistami również o was pamiętają. Chociaż odległość w kilometrach jest tak duża, to jednak jesteśmy blisko siebie, bo trudno pozostać obojętnym wobec tak wielkiej tragedii”.
Za życzliwość i wszelką pomoc okazaną południowo-wschodniej Azji dziękował płockim diecezjanom obecny na koncercie bp Stanisław Wielgus. „Wprost trudno uwierzyć, że taka tragedia jak ta w Azji mogła się zdarzyć - powiedział. - Taki kataklizm zdarza się raz na wiele setek lat. Ale cudowne jest to, że ludzie tak odlegli, jak my przecież, od tamtych terenów, możemy okazać swoją dobroć, życzliwość”. Biskup Stanisław podziękował także artystom za piękny koncert. „Dzięki niemu zostaliśmy przeniesieni w świat piękna - mówił - a wiemy, że piękno przyciąga i zmusza do miłości. Miłość jest nam bardzo potrzebna, zwłaszcza teraz, kiedy przeżywamy ciągle na nowo tę tragedię w południowo-wschodniej Azji. Potrzebna jest nam miłość, zwłaszcza w takich trudnych momentach”.
Idea koncertu U wigilijnego stołu zrodziła się kilka miesięcy wcześniej. Jak powiedział „Niedzieli Płockiej” dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Jerzy Zając, to wspólne kolędowanie jest wyrazem wdzięczności osobom, które w diecezji płockiej włączają się w pomoc charytatywną. „Chcieliśmy podziękować instytucjom, a także osobom indywidualnym, bo właściwie tych osób indywidualnych jest najwięcej. Praktycznie wszyscy wierni w tę działalność się włączają: czy poprzez Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, czy jałmużnę Wielkopostną, czy Chleb Miłości, przed świętami Wielkiej Nocy, tacę z Niedzieli Miłosierdzia Bożego, czy inne zbiórki, jak chociażby ta ostatnia na pomoc dla ofiar w południowo-wschodniej Azji, która jest odpowiedzią na specjalny apel Biskupa Płockiego.
I właśnie po tej zbiórce i apelu Księdza Biskupa można wnioskować, że nasi wierni, pomimo własnej coraz trudniejszej sytuacji materialnej, są świadomi tego, że inni ludzie są jeszcze bardziej potrzebujący” - powiedział „Niedzieli Płockiej” Dyrektor Caritas Diecezji Płockiej. I choć są to często wdowie grosze, to przecież z nich powstają większe sumy. „To widać choćby po akcji Jałmużny Wielkopostnej, podczas której dzieci do skarbonek wkładają naprawdę po kilka groszy; ale z nich rośnie kwota ponad 50 tys. zł” - zauważył ks. Zając.
Także dzięki wsparciu wielu diecezjan płocka Caritas, obok poszczególnych akcji i zbiórek charytatywnych, może prowadzić swą stałą tak szeroką i różnorodną działalność. Przypomnijmy, że na nią składają się przede wszystkim 2 hospicja stacjonarne, z których pomocy korzysta prawie siedmiuset chorych w ciągu roku, 6 hospicjów domowych, które zapewniają opiekę ponad 1,5 tys. osób nieuleczalnie chorym na nowotwory, 7 zespołów opieki długoterminowej, które zajmują się osobami przewlekle i obłożnie chorymi w domach, 5 gabinetów rehabilitacji, w których dziennie ze specjalistycznych i koniecznych zabiegów korzysta ponad 800 niepełnosprawnych. Na działalność płockiej Caritas składa się także prowadzenie domu dla bezdomnych mężczyzn (przebywa w nim każdego dnia ok. 60 bezdomnych, którzy otrzymują tu całodzienne wyżywienie, opiekę psychologiczną, duszpasterską, a także pomoc w szukaniu pracy czy nabywaniu nowych umiejętności), oraz domu dla 30 chorych na Alzheimera, jedynego takiego domu w Polsce prowadzonego przez Caritas (chorzy są tam przywożeni o godz. 6.30 rano, a oddawani do domów wieczorem). Wreszcie posiłki, których dziennie wydajemy ponad 1,5 tys. przez wszystkie dni roku. Caritas płocka prowadzi także 3 Warsztaty Terapii Zajęciowej dla niepełnosprawnych w Gostyninie (40 uczestników), Płocku (30 uczestników) i Żurominie (25 uczestników), Środowiskowy Dom Samopomocy w Żurominie (30 uczestników), a także organizuje bezpłatny wypoczynek dla kilku tysięcy dzieci z ubogich rodzin. Do Ośrodka Caritas w Popowie przyjeżdżają również dzieci z krajów byłego Związku Radzieckiego; w ub.r. była to grupa licząca 2,5 tys. osób.
Wreszcie Caritas prowadzi szkolenia i kursy, współpracując z Akademią Medyczną w Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Poznaniu, Warszawie, Papieską Akademią Teologiczną w Krakowie, Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, Uniwersytetem Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie, Uniwersytetem Śląskim, Uniwersytetem Warszawskim, a ostatnio z ośrodkami naukowymi na innych kontynentach, co daje jej pracownikom możliwość podwyższania kwalifikacji i kompetencji. „Chcemy, aby nasi pracownicy otrzymywali nie tylko formację duchową poprzez rekolekcje, konferencje, ale także stawali się profesjonalistami” - stwierdził Ksiądz Dyrektor. Dodał także: „Gdy słyszymy o zamachach na życie człowieka - zwłaszcza chorego, który nie jest w stanie sam się bronić, nie ma środków na zakup leków, to właśnie tym bardziej ta formacja i ta pomoc Kościoła jest potrzebna. To, co Ojciec Święty mocno podkreśla w swoim nauczaniu i co podkreślił w Orędziu na Światowy Dzień Chorego na 11 lutego br.: »Tak więc to wiara przynagla Kościół, by nie szczędząc sił, opiekował się chorymi, co zresztą zawsze czynił w całej swej historii. Nadzieja czyni go zdolnym do wytrwania w tej misji pomimo wszelkiego rodzaju przeszkód, na jakie natrafia. Wreszcie miłość podsuwa mu właściwe podejście do różnych sytuacji, pozwalając dostrzec szczególny charakter każdej z nich i im zaradzić. Przyjmując taką postawę głębokiego współuczestnictwa, Kościół wychodzi naprzeciw zranionym przez życie, by nieść im miłość Chrystusową przejawiającą się w licznych formach pomocy, które podsuwa mu wyobraźnia miłosierdzia. Każdemu z nich powtarza on: odwagi, Bóg nie zapomniał o Tobie. Chrystus cierpi razem z tobą. Ty zaś, ofiarując swe cierpienia, możesz z Nim współpracować w odkupieniu świata«. Cóż tu dodać. Tylko realizować w codziennym życiu. Zwłaszcza dzisiaj, gdy kultura przesiąknięta jest sekularyzmem, a nam próbuje się wmówić, że o losie człowieka decydują inne sfery życia. Chyba nigdy tak bardzo jak właśnie w czasie choroby człowiek oczekuje odpowiedzi na pytania dotyczące jego życia. Pytania o sens bólu, cierpienia i śmierci, pojmowanej, jak dodaje Papież, »nie tylko jako zagadka, którą trudno jest rozwiązać, ale jako tajemnica, w której Chrystus przyjmuje do siebie nasze życie, otwierając je na nowe i ostateczne narodziny do życia, które już nigdy nie będzie miało kresu«. Sami każdego dnia potrzebujemy opieki i świateł Bożych oraz otwarcia na głos Pana Jezusa, by nie zawieść ludzi, do których Bóg nas posyła” - mówił ks. Zając.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: obchody 25-lecia Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”

2025-07-19 14:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

25‑lecie

Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia

Karol Porwich/Niedziela

Wdzięczność za św. Jana Pawła II i za wszystkich, którzy przez 25 lat przyczynili się do rozwoju Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, za młodych, którzy są nadzieją na budowę społeczeństwa, które mówić będzie językiem autentycznej miłości i działać z troską o rozwój Ojczyzny to przesłanie jasnogórskich obchodów rocznicowych tego ważnego dzieła stypendialnego Kościoła w Polsce. Mszy św. przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Uczestniczyło w niej ok. 2 tys. stypendystów i osób związanych z dziełem. Wieczorem w jasnogórskiej Bazylice odbędzie się koncert Chóru i Orkiestry „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Nuncjusz apostolski w Polsce przypomniał w homilii, że kultywowanie postawy wdzięczności wobec Boga i bliźnich ma ogromne znaczenie dla naszego życia, zwłaszcza w kontekście kulturowym, takim jak nasz, w którym człowiek czuje się całkowicie autonomiczny i samowystarczalny. Postawa wdzięczności podtrzymuje w nas poczucie naszej zasadniczej zależności od Boga; pomaga nam nie marnować Jego darów; zachęca nas do odwzajemniania wielkiej miłości, wyjaśniał kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen błędów, nieścisłości i manipulacji

2025-07-17 20:23

[ TEMATY ]

Watykan

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

nota

Red.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do kard. Saraha: ożywiaj nadzieje na spełnienie Bożych obietnic

Leon XIV skierował list do kard. Roberta Saraha, którego mianował swym specjalnym wysłannikiem na uroczystości 400-lecia objawień św. Anny w Sainte-Anne-d'Auray. Zachęcaj wszystkich uczestników tego wydarzenia, aby z nową siłą i zapałem pielęgnowali w sobie nadzieję na spełnienie Bożych obietnic - napisał Ojciec Święty.

Babcia Jezusa ukazywała się bretońskiemu chłopu Yvonowi Nicolazicowi w latach 1623-1625. Wskazała mu miejsce, w którym była zakopana jej figura, i poleciła odbudować istniejącą tam tysiąc lat wcześniej kaplicę, ponieważ - jak stwierdziła - Bóg chce, aby właśnie tam oddawano jej cześć. Od tej pory św. Anna jest główną patronką Bretończyków, a Bazylika Sainte-Anne-d'Auray najważniejszym sanktuarium w tym północno-zachodnim regionie Francji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję