Pątniczy trud rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ksiądz Łukasz Romańczuk, przewodnik grupy. W homilii odniósł się do Ewangelii o ziarnie i chwaście. Nawiązał do zła panującego w świecie i do owoców jakie przynosimy w ciągu całego naszego życia. Zaznaczył, że ważne są wybory, które podejmujemy, bo jak wiadomo współczesny świat zachęca ludzi wierzących, aby odstąpili od wiary w Jezusa Chrystusa. Na koniec użył sformułowania, że z pielgrzymką jest jak z chodzeniem po wodzie, podając jako przykład św. Piotra. - Na początku pojawia się wiele wątpliwości, czy dam radę, czy dojdę, ale później okazuje się, że gdy człowiek zaufał Panu Bogu, to bez problemu dojdzie do celu, a Pan Bóg będzie jemu błogosławił – puentował.
Na trasy pielgrzymki zgłosiło się 15 chętnych, ale jak zaznacza ks. Łukasz, są to już o trzy osoby więcej, niż w roku ubiegłym. Mimo niewielkiej ilości pielgrzymów, grupa jest bardzo zintegrowana. - Śmiejemy się, że jest to grupa pielgrzymów 10 Plus, bo uczestniczyli w niej już ponad 10 razy. Dzielimy się na trasie swoim doświadczeniem. Grupa jest bardzo rozmodlona i bardzo zdyscyplinowana - mówi ksiądz Łukasz Romańczuk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym roku po raz pierwszy do grupy XIV dołączyli pielgrzymi z Głębowic, którzy wyruszyli dziś spod swojego kościoła parafialnego. Do grupy dołączyli także pielgrzymi z Wołowa i Brzegu Dolnego. Tradycją się stało, że pielgrzymami z Góry łączą się pielgrzymami ze Żmigrodu i Milicza. - W tym roku w naszej grupie idzie kandydatka do bierzmowania, która mimo małego wzrostu i niepozornego wyglądu jest wielka duchem – dodaje ks. Łukasz.