Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Aż po dar własnego życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu wczorajszym świętowaliśmy Boże Narodzenie. Oddawaliśmy cześć Temu, który stał się Człowiekiem i zamieszkał pośród nas (por. J 1, 14). Jego przyjście na świat wciąż wywołuje w naszych sercach nieograniczoną radość i pokój. Jest wyraźnym znakiem Bożej dobroci względem każdego człowieka. Prawda ta wybrzmiała niezwykle dobitnie w wypowiedzi św. Pawła Apostoła, który w Liście do Tytusa napisał: Ukazała się łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom (Tt 2, 11). Łaska w rozumieniu biblijnym ściśle wiąże się z dobrocią. W tym więc kontekście sens pawłowej wypowiedzi sprowadza się do tego, że w narodzeniu Chrystusa ukazuje się dobroć Boga samego. To Dziecię, które się narodziło i które nas tu dzisiaj gromadzi, to objawiona dobroć Boga. Z chwilą narodzenia się Syna Bożego każdy z nas jest w stanie odkryć, że Bóg jest wszechmocny i mądry, ale zarazem dobry. Być zaś dla kogoś dobrym, to nic innego jak stanowić dla niego wartość i spełniać jego nadzieje. To, iż Bóg jest dobry, oznacza, że jest dla nas najwyższą wartością i jest zdolny zaspokoić wszystkie nasze oczekiwania. Dobro, jakie przyniósł nam Chrystus zawiera się - zgodnie z przytoczoną wcześniej wypowiedzią św. Pawła - w jednym słowie: zbawienie.

Co należy uczynić, aby to przyniesione przez nowonarodzone Dziecię Boże dobro stało się udziałem każdego z nas? Ze wzruszeniem przeżywaliśmy wczorajsze święto i z podobnym natężeniem uczuć przeżywamy to dzisiejsze. Ten świąteczny nastrój jest swego rodzaju ozdobą naszej codzienności, bowiem nasze, ludzkie życie nie zawsze jest świętem. Jest w nim więcej podobieństwa do prostoty i ubóstwa stajni betlejemskiej, aniżeli do uroczystego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Ale w tej naszej ubogiej, niekiedy nawet przepełnionej nędzą codzienności, obecny jest Bóg, jak był obecny w wydarzeniu z Betlejem. Dostrzec go można tylko wiarą. Nasza wiara najpełniej realizuje się nie od święta, ale w codziennym życiu. Nie jest sztuką być wyznawcą Chrystusa w atmosferze liturgii bożonarodzeniowej, ale w codziennych wyborach. Trzeba mieć prostotę i wiarę pasterzy, aby w codziennych zadaniach wynikających ze stanu życia umieć dostrzec przychodzącego Zbawiciela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tego rodzaju wiara przyświecała patronowi dnia dzisiejszego - św. Szczepanowi. Jako jeden z siedmiu diakonów, wybranych przez apostołów do posługi ubogim, głęboko wierzył w Chrystusa Zbawiciela. Swoją wiarę wyraził w postawie niezłomnego trwania przy Nim. Jego odwaga w dawaniu świadectwa o Nim wywołała sprzeciw wśród Żydów. Wówczas oni wystąpili do dysputy z nim o sprawach Bożych, lecz nie byli w stanie sprostać jego mądrości i Duchowi, z jakim przemawiał (por. Dz 6, 10). Chcąc go zdyskredytować, rozpowszechnili wśród ludzi wieść, że słyszeli jak bluźnił przeciwko Bogu, a następnie wezwali go przed sąd i oskarżyli. Przed sądem, Szczepan wygłosił płomienną mowę, w której przedstawił całą historię zbawienia. Na te słowa prawdy o zbawieniu serca Żydów zawrzały gniewem, w efekcie czego wyrzucili go poza miasto i tam ukamienowali. Ostatnim uczuciem, jakie towarzyszyło Szczepanowi były słowa modlitwy, skierowane do Boga, aby wybaczył im ten występek (por. Dz 7, 60).

Św. Szczepan mądrze skorzystał z przyjścia Syna Bożego na ziemię. Stał się pierwszym wyznawcą Jego Ewangelii aż po dar z własnego życia. Tym samym daje nam przykład, jak można zaczerpnąć z narodzenia Chrystusa owoce zbawienia.

Skarb zbawienia, przyniesiony przez Chrystusa czerpie się silną, jak opoka, wiarą. To właśnie ona, będąc bezgranicznym powierzeniem się Bogu, sprawia, że człowiek rezygnuje z miłości własnej i z oddaniem podejmuje Jego zbawczą wolę wyrażoną w przykazaniach. Z im głębszym poświęceniem to czyni, tym silniejszy staje się duchowo i mądrzejszy życiowo. Starajmy się - jak św. Szczepan - zawierzyć siebie Chrystusowi i wciąż wzrastać w więzi z Nim poprzez gorliwą modlitwę.

Reklama

Postawa wiary ma charakter dynamiczny. Ona wzrasta w miarę poznawania Chrystusa i kontemplowania Jego Słowa. W tej materii ważną rolę do spełnienia ma Wydział Teologiczny. Funkcjonując w strukturach Uniwersytetu Szczecińskiego od dziewięciu lat, prowadzi refleksję teologiczną i działalność dydaktyczną na trzech kierunkach: teologia, nauki o rodzinie i italianistyka z elementami studiów nad chrześcijaństwem. Dzięki ofiarnej pracy naukowo-dydaktycznej jego pracowników studenci trzech diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, Zielonogórsko-Gorzowskiej i Koszalińsko-Kołobrzeskiej mają możliwość poznania prawdy o Bogu objawionym w Chrystusie i prawdy o człowieku i wzrastania w postawach moralno-duchowych, przede wszystkim w postawie wiary, nadziei i miłości. W realizacji tej misji nie bez znaczenia jest materialne zaplecze. W tym kontekście pragniemy wyrazić naszą wdzięczność za każdy dar modlitwy i najdrobniejsze wsparcie finansowe. To dzięki Waszym ofiarom Wydział może właściwie funkcjonować tak w wymiarze administracyjno-bibliotecznym, jak i dydaktycznym. Bez tego wsparcia nie bylibyśmy w stanie zapewnić studentom godziwych warunków do studiowania.

W imieniu całej wspólnoty akademickiej Wydziału pragnę złożyć wszystkim kapłanom i wiernym najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Niech Boże Dziecię budzi w Nas świadomość bezgranicznego obdarowania przez Boga, rozbudza wciąż pragnienie bycia dobrym wobec bliźnich, nade wszystko potrzebujących i nieustannie umacnia w nadziei na ostateczne zwycięstwo prawdy, sprawiedliwości, miłości i pokoju.

2012-12-19 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy mam odwagę przyznać się, że potrzebuję pomocy Jezusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.stock.pl

Św. Jan Kasjan

Św. Jan Kasjan

Rozważania do Ewangelii Łk 19, 1-10.

Wtorek, 21 listopada. Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny, wsp. obow.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję