Reklama

Nie wszystkie są „katolickie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziwne są dzisiaj środki społecznego przekazu, a może raczej ludzie, którzy je tworzą. Wpływ Zachodu, chwytliwy liberalizm, wszem i wobec głoszona wolność, która w rzeczywistości jest niebezpiecznym zniewoleniem człowieka powoduje, że nasze rodziny, parafie, Ojczyzna stają się coraz mniej przejrzyste, coraz bardziej zagubione, a przez to także ludzie, którzy je tworzą. Wcześniejsze lata dzieliły społeczeństwo na tych, co opowiadają się za socjalistycznymi poglądami i tych, którzy z nimi walczą. Ci pierwsi mieli nieograniczony dostęp do mediów. Pokazywali co chcieli, mówili zgodnie z nauką marksistowską, potrafili w jej duchu rozwiązać każdy ludzki problem. Przeciwnicy zepchnięci do podziemia ograniczali się do wydawania ulotek, broszurek, do wieczornego nasłuchiwania radia „Wolna Europa” czy „Głos Ameryki”. Mogli oni znaleźć oparcie w Kościele. To tam odbywały się konspiracyjne spotkania mające na celu ukazanie ludziom drogi prawdy, a przede wszystkim nie dopuszczenia do utraty przez naród nadziei w normalną, wierzącą, mądrą Polskę. Trudno sobie wyobrazić, co byłoby dzisiaj, gdyby w kształtowanie polskiej społeczności nie włączyły się katolickie media. To one, chociaż zepchnięte na margines społeczny, przypominały Polakom, że obowiązuje nadal Dekalog: że jest dzień poświęcony Panu Bogu, a nie czynom społecznym; że nie wolno kraść - nawet socjalistom; że trzeba szanować rodziców, nawet jeżeli oni wierzą w Boga i chcą swoje dzieci wychować w duchu Ewangelii. Nie ma nikt wątpliwości, że media te przyczyniły się do dzisiejszego wizerunku naszej Ojczyzny. Po roku 1989, kiedy w nasze polskie okna zajrzała nowa rzeczywistość sytuacja zaczęła się zmieniać. Wiele pism zaczęło uzurpować sobie przymiotnik „katolickie”: katolicki tygodnik, katolicki dziennik, katolickie radio, katolicki dziennikarz... Nikt nie zastanawiał się nad tym, jakie warunki trzeba spełnić, aby ten przymiotnik można było sobie przypisać. To właśnie wtedy powstało tak wiele pseudokatolickich wytworów medialnych, które, nie boję się powiedzieć, są na naszym rynku po dzisiejszy dzień. Wytworzyło się w ludzkich sercach przekonanie, że jeżeli jakaś gazeta zamieści artykuł o sprawach Kościoła, trzeba ją natychmiast wpisać w poczet gazet katolickich! Jeżeli któryś z kanałów telewizyjnych pokaże kapłana i jego nie zawsze trafny komentarz, uważany jest za katolicki!
Daliśmy się na to nabrać. Tolerujemy takie zachowania medialnych redakcji. Z przykrością słucham, że tylko (tu pada tytuł tygodnika), jest prawdziwie katolicki, propolski. Wszystkie inne to „podróbki”. Z takim poglądem się nie zgadzam, bo dla mnie również katolickim tygodnikiem jest Niedziela. Naprawdę katolickim, tylko że nie zawsze dostrzeganym, także przez duszpasterzy. Przykrym staje się fakt, że przestajemy czytać katolickie pisma. Tłumaczymy się tym, że są one trudne, zbyt obszerne, drogie. Ale skoro są one polskie, to nie mogą liczyć na obcy kapitał. A przecież w katolicyzmie między innymi o to chodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie dni Adwentu ze św. Józefem

2025-12-21 15:18

ks. Łukasz Romańczuk

Na zakończenie peregrynacji ikony św. Józefa w parafii Wniebowzięcia NMP we Wrocławiu- Ołtaszynie uroczystej Mszy świętej przewodniczył abp Józef Kupny, który także zawierzył parafię św. Józefowi. Na zakończenie poświęcona została odnowiona figura św. Józefa, która została ustawiona na placu kościelnym przy południowej ścianie kościoła.

W słowie wprowadzającym w Liturgię ks. Mariusz Sobkowiak, proboszcz parafii zaznaczył także okoliczność 20. rocznicy nominacji na biskupa. - 21 grudnia 2005 roku papież Benedykt XVI ogłosił nominacje ks. Józefa Kupnego na biskupa pomocniczego Archidiecezji Katowickiej. Chcemy podczas tej Mszy świętej otoczyć księdza arcybiskupa swoją modlitwą - podkreślił kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

2025-12-20 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Bożena Sztajner/Niedziela

• Iz 7, 10-14 • Rz 1, 1-7 • Mt 1, 18-24
CZYTAJ DALEJ

Warsztaty dla małżeństw

2025-12-22 08:39

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W parafii św. Michała Archanioła w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyły się warsztaty dla małżeństw pt. „Droga do Betlejem – małżeńska szkoła oczekiwania”.

Propozycja była skierowana do małżonków z różnym stażem, małżonkowie zostali zaproszeni do zatrzymania się nad sensem oczekiwania, odkrywania duchowego wymiaru codzienności oraz poszukiwania „Betlejem” w relacji małżeńskiej. Spotkania odbywały się przez trzy adwentowe piątki i zgromadziły łącznie 12 par. Każdy wieczór rozpoczynały konferencje ks. Krystiana Musiała oraz ks. Jana Siudaka, które wprowadzały uczestników w tematykę spotkań. Ważnym elementem były również świadectwa doświadczonych małżonków, którzy z dużą szczerością mówili zarówno o radościach, jak i trudnościach wspólnego życia. Całość dopełniała część warsztatowa, dająca przestrzeń do rozmowy i refleksji w parach. Cennym doświadczeniem było także spotkanie poprowadzone przez Halinę Głuszak, psycholog. Jej obecność pozwoliła uczestnikom spojrzeć na relacje małżeńskie również z perspektywy psychologicznej, pogłębiając refleksję nad komunikacją, emocjami i odpowiedzialnością za drugą osobę. O potrzebie organizowania takich inicjatyw mówił ks. Krystian Musiał, Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin. - Współczesne rodziny mierzą się z wieloma wyzwaniami wychowawczymi i społecznymi. Dlatego widzimy wyraźną potrzebę organizacji warsztatów dla rodzin, które będą wspierać komunikację, wzmacniać relacje oraz rozwijać kompetencje rodzicielskie. Takie działania pomagają budować bezpieczne, świadome i wspierające środowisko dla dzieci i dorosłych, a jednocześnie sprzyjają integracji lokalnej społeczności – mówił ks. Musiał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję