Wspomnienie św. Karola Boromeusza (4 listopada) to dzień odpustu w kościele rektoralnym na Karczówce, będącym pod opieką ojców pallotynów. Koncelebrowanej Mszy św. odpustowej przewodniczył ks. Aleksander
Orzech SAC, proboszcz parafii św. Wincentego Pallotiego. W homilii mówił m.in. o potrzebie autorytetów w dzisiejszym skomplikowanym, pędzącym szybko świecie. „Promykiem słońca przebijającym się
przez mgłę” nazwał osobę i posługę Jana Pawła II, którego patronem jest również św. Karol Boromeusz. Przypomniał postać Świętego, którego pamięć przetrwała przez 4 wieki jako wzoru osobowego,
także na dzisiejsze czasy, wskazał na konieczność równowagi w zdobywaniu dóbr materialnych i duchownych.
Adoracja Najświętszego Sakramentu oraz procesja w tak urokliwym miejscu, jakim jest Karczówka (można było m.in. dostrzec niedawno odrestaurowany wspaniały portal przy głównym wejściu) zakończyły odpustowe
uroczystości.
Kościół parafialny na Karczówce wzniesiono w latach 1624-28 z fundacji bp Marcina Szyszkowskiego. Po ufundowaniu klasztoru i sprowadzeniu w 1631 r. ojców ber nardynów stał się kościołem klasztornym,
potem poklasztornym, wreszcie filialnym katedry (1922). W 1939 r. bp Czesław Kaczmarek erygował na Karczówce parafię. Ojcowie pallotyni opiekują się Karczówką od 1957 r. Obecnie jest to kościół
rektoralny, w obrębie parafii św. Wincentego erygowanej w 2002 r. Rektorem jest ks. Tomasz Zaczkiewicz SAC.
Opublikowana Nota doktrynalna „Una caro. Elogio della monogamia” (Jedno ciało. Pochwała monogamii) ukazuje małżeństwo jako wyłączną i wzajemną przynależność, w której pełny dar z siebie staje się przestrzenią wolności i otwarciem na nieskończoność. Dokument akcentuje znaczenie miłości małżeńskiej i wrażliwości na ubogich, a zarazem jednoznacznie potępia wszelką przemoc - fizyczną i psychiczną - przypominając, że „małżeństwo nie jest posiadaniem”.
W czasach indywidualizmu i konsumpcjonizmu Dykasteria wzywa do wychowywania młodych do miłości rozumianej jako odpowiedzialność i nadzieja pokładana w drugim człowieku.
Samemu Janowi Pawłowi II pewnie przez myśl by nigdy nie przeszło, że po jego śmierci polski Kościół będzie musiał bronić go przed…Polakami! Gorzki komunikat wydał Episkopat, aczkolwiek, w mojej ocenie, uzasadniony. Pytanie jednak brzmi: co dalej będzie z pamięcią o naszym największym w dziejach świętym? I co zrobić, by ocalić polską duszę – bo o nią w istocie chodzi, Papieżowi nic już naprawdę nie trzeba.
Smutny to dzień w naszym życiu publicznym - po zakończeniu zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski biskupi wystosowali „Apel o szacunek dla Papieża Polaka”, pisząc dosadnie, że
Gabinet Figur Woskowych w Madrycie wzbogacił się o nowy eksponat: woskową postać papieża Leona XIV. Figura obecnego papieża dołącza do istniejących wizerunków Jana XXIII, Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka, łącząc w ten sposób po raz pierwszy pięciu papieży pod jednym dachem, poinformowało muzeum w mediach społecznościowych.
Stworzenie figury wymagało miesięcy skrupulatnej pracy, czytamy we wpisie Gabinetu Figur Woskowych: „Rzeźbiarze i rzemieślnicy starannie dopracowali każdy gest, każdy szczegół i każdą ekspresję, aby stworzyć realistyczny i pełen ekspresji wizerunek papieża”. Nowe dzieło można już oglądać w Gabinecie Figur Woskowych w Madrycie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.