Reklama

Niedziela Częstochowska

„Bądźcie solą dla świata” - bp Andrzej Przybylski do lekarzy z KSLP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Miejmy pewność i przekonanie, że wzywa nas Pan, abyśmy byli solą dla świata, dla swojego środowiska – solą, to znaczy tymi, którzy nie są liczni, ale którzy środowisku nadadzą smak, sprawią, że nie stanie się obojętne na najgłębsze wartości dotyczące godności ludzkiej i miłości - powiedział bp Andrzej Przybylski w homilii podczas Mszy św. dla uczestników uroczystego zebrania Zarządu Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, kończącego kadencję 2010-2018. Zebranie odbyło się 17 marca br., rozpoczęła je Msza św. w kościele pw. św. Jadwigi Królowej w Częstochowie.

Reklama

Bp Przybylski zwrócił uwagę na zapisy ewangeliczne, które mówią, że wrogowie Jezusa chcieli Go zabić dużo wcześniej niż na Golgocie. Dlaczego chcieli to zrobić, chociaż nie nie mieli pewnych argumentów, ponieważ Jezus zachowywał prawo, a to co głosił - orędzie miłości i wzywanie do przebaczenia - było zgodne z głębokością ludzkiego odczucia i ludzkiego serca. Dlaczego dziś próbuje się zepchnąć Jezusa na margines życia zawodowego, społecznego i osobistego , zabić Go w sensie duchowym? W czym Chrystus zagraża światu, w czym zagraża krzyż, w czym może zagrozić wiara? Dzieje się tak dlatego, że głoszenie przez Niego prawdy, odróżnianie dobra od zła, miłości od nienawiści, wskazywanie, że pewnych rzeczy nie wolno, sprawia, że jest czasem niewygodny dla ludzkich interesów i korzyści, dla ludzkich kompromisów ze złem. Chcielibyśmy czasem „wygodnego Chrystusa”, który wystarczyłby nam w warstwie miłości i miłosierdzia – ale po co nam mówi „nie zabijaj”, po co nam mówi: „nie cudzołóż”, po co nam mówi: „nie kradnij”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Chrystus, wiara i Kościół mogą być niewygodne w tym momencie, kiedy są takim kluczem aksjologii, punktami orientacyjnymi dla naszych działań i decyzji. I trochę te decyzje krępują, zwłaszcza tam gdzie by się chciało iść na skróty, tam, gdzie by się chciało iść łatwiejszą drogą, tam gdzie by się dało więcej zarobić, nawet za cenę zdrady wartości, godności człowieka – kontynuował bp Przybylski.

Mówiąc o wspólnocie katolickich lekarzy Biskup zaznaczył, że błogosławione w Kościele są te osoby i te środowiska, które wbrew światowej wygodzie, idą pod prąd, dla których Bóg, Chrystus, wiara są kluczem i fundamentem do działań merytorycznych. Ta wspólnota jest zaczynem i źródłem niepokoju, bo oprócz kompetencji medycznych, wyróżnia ją troska o ochronę wartości etycznych, takich jak klauzula sumienia, bezwarunkowa ochrona życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, doktryny dotyczącej zła antykoncepcji. - Nie wolno nam chcieć „Chrystusa łatwego”, Chrystusa, który idzie na kompromisy, wybranego z tych stron Ewangelii, które są miłe, wygodne, nie ograniczają naszych potrzeb – podkreślił Biskup.

Reklama

Krzyż jest najważniejszym, centralnym znakiem dla nas chrześcijan – przypomniał bp Przybylski i zaapelował, byśmy starali się, by krzyże nie zniknęły z sal szpitalnych i gabinetów, bo czasem w placówkach służby zdrowia, niezauważalnie zamienia się krzyż na antycznego węża Eskulapa. - Pilnujemy, aby ta obrona wartości, to świadectwo, były zawsze głoszone z miłością – Miłość Chrystusa nazywamy miłosierdziem, bo jest to taki rodzaj miłości, gdzie poraniony - nie przestanę kochać, gdzie odrzucony - nie przestanę walczyć o człowieka, gdzie zmarginalizowany - nie przestanę głosić wartości.

Ks. inf. Marian Mikołajczyk w imieniu środowiska lekarskiego podziękował bp. Andrzejowi Przybylskiemu za obecność, podzielenie się ważnymi refleksjami i złożenie trudnych spraw tego środowiska na ołtarzu.

Reklama

Uroczyste zebranie KSLP odbyło się w siedzibie Okręgowej Izby Lekarskiej. Prezes Zarządu dr n. med. Wanda Terlecka przypomniała, że stowarzyszenie powstało 11 lutego 1994 r. podczas obchodów Światowego Dnia Chorego na Jasnej Górze. Czas kadencji, która rozpoczęła się w maju 2010 r., był trudny. Mimo to zrealizowano wiele ważnych działań. Od października 2010 r. w KSLP rozpoczęto codzienną wspólną modlitwę różańcową za wszystkich polskich lekarzy. Wprowadzono coroczną Mszę św. przed Cudownym Obrazem na Jasnej Górze w intencji zmarłych lekarzy. Zarząd Główny zorganizował dwie ogólnopolskie konferencje naukowe na temat godności człowieka w aspekcie naprotechnologii i in vitro oraz na temat „Życie ludzkie według nauki” i wydał trzy pozycje książkowe. Zapoczątkowano tradycję dorocznych zjazdów integracyjnych organizowanych przez poszczególne oddziały i założono stronę internetową. Lista różnorodnych dokonań o charakterze duchowym, a także naukowym i praktycznym jest bardzo długa. Ważne jest również stałe „trzymanie ręki na pulsie” i zabieranie głosu w ważnych sprawach moralnych jak np. pismo do Króla i Parlamentu Belgii w sprawie powstrzymania prawa zezwalającego na eutanazję dzieci, pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie szkodliwości i potrzeby zakazu stosowania w Polsce tabletki „Ella one”, pismo do Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawie klauzuli sumienia.

Podczas zebrania prezes Zarządu KSLP dr n. med. Wanda Terlecka i prof. Jerzy Jurkiewicz wręczyli Medale „Zasłużony dla Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich”. Wśród odznaczonych jest red. Lidia Dudkiewicz – redaktor naczelna „Niedzieli”. Dr n. med. Wanda Terlecka w uznaniu zasług dla stowarzyszenia otrzymała statuetkę specjalną z napisem: „Cokolwiek się robi dla Boga i ludzi z miłością. To ma wielką cenę w oczach Boga”.

Uroczyste spotkanie KSLP miało piękną oprawę muzyczną. Podczas Mszy św. śpiewał chór parafii pw. św. Piotra i Pawła w Częstochowie pod dyrekcją Włodzimierza Krawczyńskiego, natomiast w drugiej części z krótkim koncertem wystąpił jeden z najstarszych polskich chórów męskich - Rzemieślniczy Chór „Pochodnia” z Częstochowy pod dyrekcją Jarosława Łyczby.

2018-03-17 20:08

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistyk wystygł

Powinniśmy więcej myśleć nie o tym, co ludzi odciąga od Boga, ale o tym, czego nam brakuje, że ich do Niego nie przyciągamy.

Siłą chrześcijaństwa jest przyciąganie. Taką metodę przyjął Jezus. Jego Osoba, życie i nauczanie przyciągały i nadal przyciągają ludzi, którzy poruszeni łaską, w wolności serca chcą iść za Panem. Zatroskani o wiarę staliśmy się specjalistami od diagnozowania tego, co ludzi odciąga od Boga. Umiemy wyliczyć wszelkie liberalizmy, konsumpcjonizmy, komunizmy i innej maści „izmy”, które rzeczywiście skutecznie przeszkadzają w tym, by iść za Bogiem. Powinniśmy jednak więcej myśleć nie o tym, co ludzi odciąga od Boga, ale o tym, czego nam brakuje, że ich do Niego nie przyciągamy. Mogę się denerwować na tych, którzy zamiast iść do swojej parafii, uciekają do innej, którzy zamiast zostać w Kościele katolickim, szukają innych wspólnot, ale z pewnością byłoby lepiej i skuteczniej pomyśleć o tym, dlaczego nie zostają u siebie, czemu ich nie przyciągnęliśmy. Zdarza się, że ludzie odchodzą, bo chcą grzeszyć, łamać przykazania, ponieważ nie akceptują Ewangelii. Trudno, wybrali inną drogę. Serce jednak pęka, gdy odchodzą, bo u siebie nie znaleźli dobrego pokarmu. Owce nie są głupie – idą tam, gdzie mogą dostać dobry pokarm. Nawet wewnątrz naszego Kościoła widzimy siłę przyciągania niektórych wspólnot, charyzmatycznych duchownych i świeckich, wybranych parafii czy kościołów. W sumie dobrze, że są w Kościele tacy ludzie i takie wspólnoty, które mają w sobie jakiś duchowy magnes, wyjątkową siłę przyciągania. Zamiast się na nich denerwować, oskarżać o wewnętrzny prozelityzm czy po prostu zazdrościć – warto się przyjrzeć, czym pociągają ludzi do wiary.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. pogrzebowa ks. Grzegorza Dymka

W kościele pw. NMP Fatimskiej w Kłobucku odbyła się Msza św. pogrzebowa zamordowanego proboszcza parafii ks. Grzegorza Dymka. Eucharystii przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

Po Mszy św. trumna z ciałem śp. ks. kan. Grzegorza Dymka została przeniesiona w kilkukilometrowym kondukcie pogrzebowym na miejscowy cmentarz. To w pewnym sensie wyraz szacunku dla zmarłego, co podkreślił abp Wacław Depo.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Alfieri z Gemelli: organizm Papieża reaguje na leczenie, ale zagrożenie nie minęło

2025-02-21 18:45

[ TEMATY ]

zdrowie

Franciszek

Vatican Media

Tydzień od czasu hospitalizacji Ojca Świętego w Klinice Gemelli, odpowiedzialni za jego leczenie prof. Sergio Alfieri i dr Luigi Carbone udzielili szczegółowych informacji dotyczących stanu zdrowia Papieża i trwającego leczenia. Podkreślili, że jego stan jest lepszy, niż w chwili hospitalizacji, ale leczenie jest procesem, który wymaga czasu i złożonych działań.

Vatican News
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję