Reklama

Modlitwa odkrywaniem prawdziwego obrazu Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg jest tym, który nas kocha i objawia się nam. Mamy jednak trudności z odczytaniem jego prawdziwego obrazu. Nasze wyobrażenia o Nim są niepełne, często przesycone ludzkim patrzeniem i ludzkimi wyobrażeniami. W sercu człowieka obraz Boga może być czasami zafałszowany czy też zniekształcony.
Życie duchowe polega między innymi na odkrywaniu prawdziwego obrazu Boga. Pytamy: skąd pochodzą owe zniekształcenia. Otóż - oprócz Objawienia Bożego, na nasze widzenie Pana Boga mają wpływ ludzkie czynniki. Może zdarzyć się, że w dzieciństwie ktoś był straszony Bogiem w następujący sposób: „Nie rób tego czy tamtego, bo Bóg cię ukarze”, „Byłeś niegrzeczny - zasłużyłeś na piekło”. Jeśli takie sygnały były dostarczane często, to w podświadomości i w sercu wytworzy się obraz Boga - surowego sędziego. Powstaje bariera lęku trudna do przezwyciężenia, nawet wtedy gdy dotrą do owego człowieka biblijne obrazy Boga kochającego, przebaczającego, szukającego człowieka.
Jednym z pierwszych słów, które wypowiada dziecko jest: „ojciec”, lub „tato”. Odnosi się ono do jednej z najbliższych dziecku osób, czyli do ojca fizycznego. Boga, od dzieciństwa nazywamy także Ojcem. Cechy z ojca ziemskiego są przenoszone podświadomie na Boga Ojca. Dobrze jeśli w dzieciństwie i młodości mieliśmy dobre doświadczenie ojca. Wtedy mówiliśmy: „Bóg Ojciec jest jeszcze lepszy niż mój kochany tato”.
Jeśli ktoś miał doświadczenie ojca surowego, groźnego, karzącego, lub tego, który nie zajmował się rodziną, to wtedy w umyśle może powstać porównanie: „Bóg - Ojciec jest podobny do mego Ojca”. Jezus Chrystus ucząc modlitwy „Ojcze nasz” pragnął by apostołowie odkryli Boga prawdziwego, kochającego, bliskiego Ojca. Ta modlitwa oczyszczała ich wyobrażenia o Bogu.
Zastanówmy się: jak wyobrażamy Boga. Może i w naszym obrazie Stwórcy są jakieś niedociągnięcia i ludzkie skazy.
Duch Święty mobilizując nas do „Modlitwy pańskiej” pragnie oczyścić i nasze patrzenie na Boga. Odkrywajmy przy pomocy łaski Bożej - Ojca niebieskiego kochającego, przebaczającego, leczącego miłością i zapraszającego do nieba. Modlitwa „Ojcze nasz” pragnie usunąć z serca lęk przed Bogiem. On bowiem jest Miłością. Doskonała zaś miłość usuwa lęk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

NASZA INFORMACJA: Leon XIV został zaproszony na Jasną Górę! Abp Wacław Depo u Ojca Świętego

2025-09-27 12:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Abp Wacław Depo został przyjęty przez papieża Leona XIV na audiencji w sobotę 27 września 2025.

Arcybiskup jest na czele grupy pielgrzymkowej archidiecezji częstochowskiej, która pielgrzymuje do Rzymu z racji 100-lecia erygowania archidiecezji częstochowskiej oraz Roku Jubileuszowego. Abp Depo wręczył Ojcu Świętemu Leonowi XIV wyjątkowy dar - obraz Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję