Reklama

Jezus nie pozostawia nikogo bez szans

Niedziela łódzka 42/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

„Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, aby świat został przez Niego zbawiony” (J 3,17). Bóg wielokrotnie daje odczuć swoją miłość, pomimo odejść, potknięć, upadków i niewierności człowieka. Stwórca wyciąga też rękę do małżeństw żyjących w cywilnych związkach po rozwodzie. Wielu z nich przeżywało i nadal przeżywa dylematy, rozterki, wątpliwości i niepokoje. Może to być wynikiem delikatnego i pełnego miłości dotknięcia przez Jezusa. Dlatego warto zatrzymać się, wyciszyć, pomyśleć o sobie i swoim życiu. Trzeba uczynić to bez lęku. Miłosierdzie Boże jest potrzebne każdemu, niezależnie od sytuacji rodzinnej, w jakiej się znalazł. Bóg kocha człowieka i czeka na jego miłość. Przyjmuje postawę kochającego Ojca, a nie prokuratora.
Wiele małżeństw żyjących w powtórnych związkach po rozwodzie twierdzi, że Pan Jezus nie pozostawia nikogo bez szans, ale daje szczególne przeżycia i doświadczenia przylgnięcia do Niego w sposób pełniejszy i głębszy. Chrystus chce przez to przygotować człowieka do przyjęcia Go w sposób szczególnie głęboki, a nie tylko powierzchowny, rutynowy.
Owocem miłości małżeńskiej są dzieci. To one najbardziej cierpią z powodu rozwodu rodziców. Dlatego szczególnie w okresie dojrzewania mogą sprawiać problemy wychowawcze. One noszą w sobie wewnętrzne zranienia. Doświadczyły wiele dylematów związanych z wyborami ich rodziców, wiele okrutnych słów, wzajemnych oskarżeń. Teraz potrzebują miłości, ciepła, spokoju cierpliwości. A życie, chociaż piękne, nie jest łatwe. Dzieci zranione emocjonalnie są szczególnie podatne na takie zagrożenia jak: alkohol, narkotyki, seks, sekty. Mogą w nich szukać kompensacji braku miłości, jakiej nie doznały w domu. Dlatego trzeba im stworzyć szczególnie ciepłą i rodzinną atmosferę poprzez dialog, czyli rozmowę prowadzącą do pełniejszego zrozumienia siebie nawzajem.
Często bywa tak, że do nowego związku przenoszone są napięcia z małżeństwa, które się rozpadło. Istnieje wiele tematów tabu, wiele nieujawnionych uczuć, które niekorzystnie wpływają na obecny związek. Wtedy wzajemna delikatność jest wręcz niezbędna, gdyż partnerzy są wewnętrznie poranieni. Dialog ułatwia porozumienie, prowadzi do spotkania osób ze sobą i z Bogiem. W każdym związku potrzebna jest taka relacja, w której więcej się słucha niż mówi, więcej rozumie niż osądza, więcej dzieli niż dyskutuje. W codziennym życiu potrzebne jest wyciszenie, aby usłyszeć, że Bóg kocha człowieka i wskazuje mu konkretną drogę. On nie daje krzyża, którego nie można udźwignąć.

Zapraszamy małżonków żyjących w związkach niesakramentalnych do wspólnego przeżycia rekolekcji w dniach 22-24 pździernika 2004 r. w Centrum Służby Rodzinie w Łodzi, przy ul. Broniewskiego 1a. Rekolekcje są prowadzone przez małżeństwa i kapłana - animatorów Stowarzyszenia „Spotkania Małżeńskie”. Zakwaterowanie i wyżywienie na miejscu. (Każde małżeństwo ma oddzielny pokój).
Celem takiego weekendowego przeżycia jest pełniejsze poznanie tego, co naprawdę łączy partnerów, przez stanięcie w prawdzie przed sobą samym, sobą nawzajem w małżeństwie i przed Bogiem. Ponadto wspólnota ułatwi przeżycie przynależności do Kościoła na mocy sakramentu chrztu św. i bierzmowania. Małżonkowie poznają też różne możliwości uregulowania ich sytuacji, zgodnie z nauką Kościoła. Nade wszystko odnajdą pomoc, doświadczą i nauczą się dialogu. Celem weekendu jest nie uśpienie sumienia, ale jego obudzenie i ukazanie drogi zbawienia.

Zgłoszenia przyjmują: Elżbieta i Jerzy Marcinkiewiczowie, tel. (0-42) 681-32-25, e-mail: eijspotmal@wp.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Debata: Kandydaci na prezydenta w większości zgodni, że są dwie płcie

2025-04-15 07:14

[ TEMATY ]

debata

TV Republika

Kandydaci na prezydenta, biorący udział w poniedziałkowej debacie w Telewizji Republika w większości byli zgodni, że są dwie płcie - żeńska i męska. Była posłanka SLD Joanna Senyszyn mówiła jednak, że "oczywiście jest więcej płci niż dwie, a wiedzieli o tym już starożytni".

Dziesięciu kandydatów odpowiadało na pytanie wybrane w głosowaniu widzów stacji - ile jest płci?
CZYTAJ DALEJ

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję