Reklama

Parafia pw. św. Jana Apostoła w Skalbmierzu

Codzienność skalbmierskiej wspólnoty

Niedziela kielecka 42/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół i miasto

Powstanie kościoła i miejscowości historycy wiążą z osobą palatyna króla Bolesława Krzywoustego - Skarbimira z rodu Awdańców. To on ufundował kościół kolegiacki. Pierwsza wzmianka o Skalbmierzu położonym przy szlaku handlowym wiodącym na Ruś, pochodzi z 1217 r. W XV w. na zachowanym prezbiterium kościoła oraz jego dwóch wieżach powstała nowa świątynia. W 1342 r. król Kazimierz Wielki wydał dla Skalbmierza akt lokacyjny na prawie średzkim. Kościół przez wieki był kilkakrotnie przebudowywany i restaurowany w 1. poł. XVII w., 2. poł. XIX w., w latach 1949-52 oraz na przełomie lat 80. i 90. Świątynia o układzie bazylikowym ma trzy nawy. Ołtarz główny pochodzący z 1908 r. wykonany jest na wzór dawnego z 1626 r., który strawił pożar w 1906 r. Kościół zdobi osiem ołtarzy bocznych w stylu barokowym i rokoko. Znajdują się tu także liczne epitafia pochodzące z XVI, XVIII i XIX w. oraz skarb malarstwa wykonany w XVI w. - słynny Pokłon Trzech Króli, którego autorem według wielu znawców jest sam mistrz Jakub Jordaens.

Duszpasterskie inicjatywy

Reklama

Obecnie skalbmierska wspólnota parafialna liczy 5400 wiernych. W parafii nie brakuje inicjatyw duszpasterskich. Jedne są już dobrze rozwinięte, inne mają ruszyć już w niedalekiej przyszłości. Młodzież skupia się w oazie prowadzonej przez ks. Sylwestra Piwowara. 4 razy w miesiącu uczestniczą w spotkaniach formacyjnych. Jest też Rycerstwo Niepokalanej i Grono Przyjaciół Radia Maryja, które liczy 40 osób. Grupą opiekuje się ks. Andrzej Ligenza. Przez środowe nabożeństwa rozwija się także kult do Bożego Miłosierdzia. Ponadto w parafii są liczne koła różańcowe dorosłych, ale także - co istotne - są też szkolne koła różańcowe. Wierni wspólnie pielgrzymują do różnych polskich sanktuariów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspólnymi siłami

Reklama

Przez 13 lat pracy proboszcza, ks. Tadeusza Szota, przy wspólnym zaangażowaniu wiernych, w parafii wiele udało się zrobić. Pomocą służy Księdzu Proboszczowi rada parafialna z trzydziestoma kilkoma parafianami. Wspólnie z Proboszczem decyduje o planowanych przedsięwzięciach gospodarczych, pilnych pracach czy to w kościele, czy w budynkach parafialnych. W ciągu trzech lat, na miejscu starych budynków plebanii, stanęła sala parafialna. W tym roku ukończono w niej centralne ogrzewanie. Przy kościele wymieniono całe pokrycie dachowe, założono nową instalację oświetleniową. Kosztowna i czasochłonna okazała się także renowacja organów. Oprócz tego wymieniono dach na plebanii, a w Kobylnikach wybudowano kaplicę. „To wszystko udało się nam zrobić wspólnymi siłami” - tłumaczy Ksiądz Proboszcz. W planach jest wymiana okien w kościele. Projekt czeka na zatwierdzenie przez konserwatora. Zadaszenie wymieniono też na budynku Domu Sióstr Służebniczek Starowiejskich. Siostry, które w parafii pracują już długi czas, prowadzą ochronkę dla ok. 30 dzieci. Dzieci przebywają tu do godz. 15.00. Mogą zjeść posiłek i pobawić się. To znaczna pomoc dla wielu rodzin.
Warto nadmienić, iż parafia ma dwa inne punkty duszpasterskie: wspomnianą kaplice w Kobylnikach oraz w Rosiejowie. W każdą niedzielę sprawowana jest w nich Msza św. dla mieszkańców z odległych od Skalbmierza wiosek. To duża radość dla starszych, którzy nie mogliby dotrzeć do Skalbmierza. Raz na kwartał Ksiądz Proboszcz odwiedza w domach osoby chore i starsze. Takich osób jest w parafii 100. Najstarsza parafianka Marianna Szwajca ukończyła 105 lat.
W kaplicy w Kobylnikach, ale i w innych kościołach, można znaleźć obrazy, które namalował ks. Tadeusz Szot. Ta pasja narodziła się u Księdza jeszcze za czasów kleryckich, kiedy poznał już dziś nieżyjącego ks. Marcina Dubiela. To zamiłowanie malarstwa trwa do dziś. Obraz z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego i Ojca Świętego oraz inne autorstwa ks. Tadeusza można było zobaczyć niedawno z okazji duszpasterskiej wizyty bp. Kazimierza Ryczana. Obrazy były rozmieszczone na murach kościoła i dzwonnicy.

Nowe pomysły

Jak zapewnia Ksiądz Proboszcz, w nowo powstałej świetlicy w niedalekiej przyszłości po niedzielnej Mszy św. będą się odbywały katechezy dla dorosłych. „Od dawna o tym myślę. Sądzę, że to bardzo ważna sprawa. Mówimy często źle o młodzieży, ale kto jest temu winien? Młodzi potrzebują dobrego przykładu od dorosłych, od rodziny” - wyjaśnia ks. Szot. Dlatego na katechezie mają być podejmowane istotne zagadnienia dotyczące przede wszystkim rodziny i wychowania w rodzinie. Ksiądz Proboszcz liczy na owoce. „Może uczestnicy katechezy staną się apostołami w swoim środowisku?” - dodaje.
Plany, co do przeznaczenia budynku nowej świetlicy są zresztą o wiele szersze. W przyszłości ma się tu mieścić biblioteka, gdzie nie zabraknie dobrej lektury. Będzie też możliwość obejrzenia ciekawego filmu, znajdzie się miejsce na stół pingpongowy i atlas do ćwiczeń - tak, aby wszyscy chętni młodzi mogli spędzać tam ciekawie czas. Tu ma już swoje spotkania formacyjne grupa 45 ministrantów wraz z opiekunem ks. Sylwestrem. Proboszcz chciałby też zorganizować w parafii Akcję Katolicką i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Tutaj z pewnością odnalazłoby swoje miejsce wielu młodych z parafii.
Na projekty parafii i prowadzone przez nią prace, przychylnym okiem patrzą władze samorządowe i miasta Skalbmierza. Współpraca układa się dobrze. Gmina pomogła niejednokrotnie, jak choćby przy pracach prowadzonych na cmentarzu.

Skalbmierz dziś

Skalbmierz słynie z dobrych tradycji w szkolnictwie. Pierwsza szkoła - kolegiacka, założona w 1309 r., przygotowywała do studiów uniwersyteckich. To stąd pochodzi pierwszy rektor odnowionej Akademii Krakowskiej Stanisław Skalbmierczyk, którego imię przyjął Zespół Szkół Zawodowych. Ponadto znajdują się tu również: Zespół Szkół Podstawowych oraz Zespół Szkół Gimnazjalnych. Religii nauczają księża prefekci oraz s. Teresa.
W Skalbmierzu nie ma większych przedsiębiorstw, dominują małe firmy. Oczywiście dużym problemem, jak w całym regionie, jest bezrobocie. Tereny Gminy Skalbmierz znane są też z dobrych ziem. Dlatego stałe, choć nie zawsze jednakowe dochody, zapewnia wielu rodzinom rolnictwo i uprawa warzyw.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron ministrantów

Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.

Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
CZYTAJ DALEJ

„Katarzyna Adwent zaczyna” - wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Aleksandryjska

Wikipedia

25 listopada Kościół wspomina w liturgii świętą Katarzynę Aleksandryjską, dziewicę i męczennicę. Katarzyna żyła w IV wieku w Egipcie. Według przekazów, była córką króla Aleksandrii. Wyróżniała się nieprzeciętną inteligencją, ale i nadmierną dumą. Przypadek zrządził, że po śmierci rodziców na swojej drodze spotkała pustelnika, od którego usłyszała o Jezusie. To spotkanie pozostawiło trwały ślad w jej życiu, bowiem postanowiła zostać chrześcijanką.

O jej życiu wiemy głównie z przekazów i legend. Jedna z nich mówi, że podczas święta ofiarnego dla jednego z rzymskich bóstw swoją elokwencją wprawiła w zakłopotanie cesarza Maksencjusza. Zdenerwowany cesarz kazał wezwać na dwór 50 filozofów i mistrzów retoryki, aby ci dyskutowali z młodą chrześcijanką na temat religii bóstw rzymskich i chrześcijaństwa. Legenda mówi, że Katarzyna z takim mistrzostwem i w tak przekonywujący sposób zaprzeczała argumentom mędrców, że w efekcie wszyscy przeszli na chrześcijaństwo.
CZYTAJ DALEJ

W tym kraju otworzą pierwszą szkołę katolicką

2025-11-26 11:43

[ TEMATY ]

Finlandia

pierwsza szkoła katolicka

Adobe Stock

W sierpniu 2026 r. w Lauttasaari w Helsinkach, obok kościoła św. Jakuba Apostoła, zostanie otwarta pierwsza szkoła katolicka w Finlandii. Informację tę podaje strona internetowa fińskiej diecezji. Jej „atutem” będzie właśnie jej wielkość: będzie to „mała wiejska szkoła w centrum miasta, gdzie uczniowie będą traktowani indywidualnie”.

Szkoła będzie otwarta dla wszystkich, niezależnie od wyznania, „a udział w wydarzeniach religijnych będzie dobrowolny”. Program nauczania jest zgodny z programem państwowym, ale „szkoła ma własny program nauczania, w którym kładzie się nacisk również na wartości katolickie”: pojęcie wewnętrznej wolności, ściśle związane z poszukiwaniem prawdy i życiem w miłości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję