Jedną z najważniejszych form walki cywilnej, która łączyła całe polskie społeczeństwo: młodzież, nauczycieli, rodziców, duchowieństwo w latach II wojny światowej było tajne nauczanie, prowadzone na wszystkich
szczeblach szkolnictwa, od szkół powszechnych poczynając na wyższych kończąc. Mimo obfitej literatury naukowej na temat organizacji i zasięgu tajnego szkolnictwa wydaje się, że wiedza ogółu społeczeństwa,
w tym także młodzieży, nie jest wystarczająca. Tym bardziej nie są znane cenne fakty regionalne na ten temat.
Kielce są wyjątkowym miastem, gdy chodzi o tajne nauczanie, gdyż po pierwsze prowadzono tu konspiracyjną pracę zarówno na szczeblu szkoły powszechnej, średniej zawodowej, ogólnokształcącej i wyższej.
Trzeba jednak pamiętać, że Kielce nie miały żywych tradycji szkolnictwa wyższego, a mimo to od 1943 r. działały tu tajne kursy uniwersyteckie, po drugie komplety szkoły średniej ruszyły tu już 15
października 1939 r. - według najnowszych badań najwcześniej w Polsce.
Kiedy do szkół docierać zaczęły pierwsze okupacyjne rozporządzenia władz niemieckich nakazujące oddawanie podręczników do literatury polskiej, historii, geografii ojczystej, książek z bibliotek szkolnych,
a następnie wyrugowanie z programów powyższych przedmiotów, unieruchomienie pełnych szkół średnich i wyższych stało się jasne, że okupant uderzył w podstawy narodowej edukacji. Kielce stały się pierwszym
ośrodkiem w kraju, gdzie ruszyły komplety tajnego nauczania na szczeblu szkoły średniej. Zainicjowała tę działalność Maria Opielińska - dyrektor Żeńskiego Gimnazjum i Liceum im. św. Kingi, wspólnie
z Antoniną i Janem Gębicami, a za ich przykładem poszli nauczyciele innych kieleckich szkół średnich, gdzie komplety organizowali Adam Słapczyński, Zofia Żylińska, Wincenty Łabuz, Helena Malinowska, a
od roku szkolnego 1942/43 kierował nimi Ildefons Sikorski, dyrektor szkoły. W Gimnazjum i Liceum im. Stefana Żeromskiego pierwsze zespoły tajnego nauczania organizowali: dyrektor Henryk Kuc, Paweł Czapla,
Jan Strasz. Również i szkoły prywatne im. Królowej Jadwigi i św. Stanisława Kostki podjęły konspiracyjne nauczanie pod kierunkiem Zofii i Bolesława Kozłowskich.
W grudniu 1943 r. ruszyły zajęcia na tajnych kursach uniwersyteckich w Kielcach, w ramach Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich, z inicjatywy dr. Juliusza Nowaka-Dłużewskiego oraz pod patronatem
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Te ostatnie organizował ks. dr Piotr Kałwa, profesor KUL. Jeżeli do tego dodamy komplety prowadzone przez nauczycieli szkół zawodowych, np. Marię Krzymuską, i w
kieleckich szkołach powszechnych, otrzymamy obraz sprawnie funkcjonującego systemu tajnego szkolnictwa w Kielcach.
Pierwsze aresztowania miały już miejsce jesienią 1939 r. Formuła krótkiego artykułu nie pozwala na dokładny opis represji. Wspomnijmy jedynie, że trzej nauczyciele z Kielc: Wincenty Łabuz, Henryk
Kuc i Adam Słapczyński zostali aresztowani 9 lipca 1941 r. i zginęli w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Tragicznie zakończyło się zaskoczenie przez Niemców kompletu klasy I liceum, złożonego
z dziewięciu uczniów, 11 czerwca 1944 r. w mieszkaniu przy ul. Bandurskiego w Kielcach. Z rąk oprawców hitlerowskich zginął nauczyciel Mieczysław Pogorzelski i uczeń Wacław Kuliński. Represje nie
ominęły duchowieństwa. 10 lutego 1941 r. aresztowano wykładowców kieleckiego Seminarium Duchownego, byłego rektora ks. J. Pawłowskiego i ks. F. Mazurka. Obaj zginęli w Dachau. W 1999 r. ks.
J. Pawłowski został beatyfikowany. Ofiar było, oczywiście, więcej. Należy w imię narodowej solidarności przywoływać te fakty i przekazywać je młodemu pokoleniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu