Reklama

Refleksje chicagowskie

Śladami Biblii: „Jak czytasz?”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczonemu, który przyszedł do Jezusa z pytaniem: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?”, Jezus odpowiedział: „Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?”. Wtedy ów uczony rzekł: „Będziesz miłował Pana, Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a bliźniego swego jak siebie samego”. Jezus rzekł do niego: „Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył”. Uczeń zapytał Jezusa: „A kto jest moim bliźnim?”. Wówczas Jezus opowiedział mu przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Na koniec zadał pytanie uczonemu: „Który z trzech opisanych w przypowieści przechodniów okazał się bliźnim?”. Bezbłędna odpowiedź brzmiała: „Ten, który okazał pomoc pobitemu człowiekowi” (por. Łk 10, 25-37).
Jak Ty czytasz Biblię? Czy ją rozumiesz?
Czytając Pismo Święte, trzeba przede wszystkim zrozumieć jego główne przesłanie. Biblia została napisana w języku zrozumiałym dla ówczesnego człowieka. Mówiąc o języku Pisma Świętego, mamy na myśli nie tylko język, w którym Biblia została zredagowana. Skądinąd jest to bez wątpienia bardzo ważne, aby prawidłowo rozumieć znaczenie używanych w Biblii słów. Jednakże najważniejsze jest całościowe religijne przesłanie języka biblijnego, tzn. traktowanie Słowa Bożego zawartego w Biblii jak Słowa Objawionego przez Boga. Tutaj rodzi się pytanie podstawowe, czy uznajemy, że Bóg naprawdę mógł objawić się człowiekowi i czy istotnie Bóg jest Autorem Pisma Świętego. Człowiek, jako istota rozumna, poznając siebie, musi odnieść się do kogoś z zewnątrz. Pyta: skąd pochodzi tak wielka inność jego istoty? Człowiek, zadając pytanie egzystencjalne: Skąd wywodzi się jego człowieczeństwo, napotyka na trudność natury obiektywnej. Sam z siebie nie może udzielić odpowiedzi, gdyż nie był przy stworzeniu świata ani duchowego, ani materialnego. Odpowiedzi musi więc szukać „na zewnątrz siebie”.
Wielu ludzi wcale nie zastanawia się nad problemem ludzkiej egzystencji. Najczęściej ślepo wierzą przeróżnym teoriom pochodzenia człowieka, nie zastanawiając się nad ich prawdziwością. Inni z kolei, uznając jedynie materialny charakter życia ludzkiego, zaprzeczają możliwości objawienia się Boga człowiekowi. Dla świata materialnego jedynym wytłumaczeniem istnienia człowieka jest wyższy stopień ewolucji materii. Tego typu myślenie oparte jest na teorii filozofii materialistycznej i powraca w różnych formach na przestrzeni historii rozwoju myśli ludzkiej. Najpełniej jej różne nurty ukazały się w oświeceniu, gdzie tylko poznanie rozumowe, oparte na materii, uznano jako dogmat tamtej filozofii. Odrzucenie przez uczonych Biblii jako Księgi Objawienia było konsekwencją postawienia rozumu ludzkiego jako miary wszelkiej rzeczywistości. Czy Bóg mógł objawić się człowiekowi? Stwórca swojemu stworzeniu? Czy można Boga, jako Tajemnicę, przełożyć na zrozumiałe dla człowieka pojęcia, używając ludzkiego języka? Z kolei czy przełożenie Boga na pojęcia zrozumiałe nie będzie bałwochwalstwem i pomniejszeniem Jego Tajemnicy? Tak myślało wielu Żydów, do których Jezus zwracał się, tłumacząc im Tajemnicę, że Bóg jest Ojcem. Rozumienie Boga, jako Tajemnicy i Absolutu, było powszechne w Izraelu. Aby nie bezcześcić Tajemnicy, zabronione było nawet wymawianie Imienia Jahwe. Używano w zastępstwie słów: Elohim, Adonai. Otóż ten Bóg Jahwe, Absolut i Tajemnica, został objawiony i nazwany przez Jezusa: „Mój Ojciec”. To, co objawił Chrystus, nie pomniejszyło Boga, ale pogłębiło poznanie Jego Tajemnicy. „Ojcze nasz, któryś jest w niebie” - jest dla nas nie tylko wiedzą lub jakąś teorią, lecz także osobowym związkiem, który rodzi się we wnętrzu człowieka religijnego - w jego sercu. Czyż nie jest prawdą, że gdy usłyszałeś choć raz słowo „Ojcze”, czytając Ewangelię albo odmawiając modlitwę Ojcze nasz, to już nawiązałeś osobowy kontakt z Twoim Ojcem w niebie? Nie możesz się już wycofać albo zawrócić. Słowo „Ojciec” jest Ci przecież znane i wiesz, że zawiera ono treść mogącą wypełnić nie tylko Twój umysł, ale całą Twoją osobę. Tajemnica pozostanie nadal Tajemnicą, że Bóg jest Ojcem, lecz takim jak nikt inny. Twoja relacja z Ojcem nie może już być niczym innym jak tylko dziecięcą ufnością w Jego ojcowską miłość.
Czytanie Biblii nie jest jedynie zdobywaniem wiedzy, lecz jest także wchodzeniem na drogę, na której można doświadczyć osobowego spotkania z Bogiem. Tylko podczas takich spotkań z Panem Biblia stanie się źródłem życia. Źródłem Twojego istnienia tu, na ziemi, i źródłem przyszłego życia, jeśli będziesz wiedział, „co i jak czytasz”.
Życie wieczne możesz osiągnąć, jeśli czytając Biblię, uwierzysz w Chrystusa. W Chrystusa, który ma moc przeprowadzić Cię przez bramę śmierci. Tylko Chrystus ma moc zwyciężyć śmierć spowodowaną grzechem, a zwycięstwo to dokonuje się w sercu każdego z nas. On ma moc wyzwolić również od wszelkiego lęku i napełnić pokojem. W Nim odnajdzie drogę każdy człowiek. Kto pragnie Go spotkać, niech czyta Słowo Boże i rozumie je, tak jak powinien to czynić człowiek religijny, tzn. związany z Bogiem.
Biblia, jak ktoś powiedział, jest jak obraz będący wspaniałym arcydziełem sztuki. Zauważ, że ktoś, kto wpatruje się w obraz, może stawiać rozmaite pytania: Na jakim płótnie został namalowany? Jaką techniką posługiwał się artysta, malując go. Ile zużyto farby? W jakim czasie powstał? Czy nie ma kopii tego obrazu? Czasami może ktoś zapytać, kto go odnawiał i czy nie domalował czegoś, co nie istniało wcześniej. Są to pytania ważne i być może uzasadnione, ale nie wyczerpują wszystkiego. Nie dotykają najważniejszego - postawy, jaką powinniśmy zająć wobec tego dzieła sztuki. Każde dzieło sztuki domaga się od nas kontemplacji, zachwycenia się nim, wchłonięcia do wnętrza treści, którą ono przedstawia. Podobnie ma się rzecz z Pismem Świętym. Kiedy czytamy je, możemy pytać: Jak ono powstało? W jakim okresie historii ludzkiej? Jakim językiem zostało napisane? Jaki jest rodzaj literacki poszczególnych opowiadań? Czy tłumaczenie wiernie oddaje oryginał? Pytania te - jak najbardziej sensowne, a nawet konieczne do właściwego zrozumienia przesłania religijnego Biblii - nie wyczerpują jednakże istoty rzeczy. Prawidłowe podejście do Pisma Świętego zawarte jest w pytaniu: Co Bóg w tym słowie, które czytam, chce dziś do mnie powiedzieć? To samo pytanie było zawarte w dwóch słowach Jezusa, kierowanych do wspomnianego na początku uczonego w Prawie: Jak czytasz?
Odpowiedzią na usłyszane Słowo Boże jest postawa wiary. Wiary w to, że Biblia zawiera wiecznie aktualne słowo Boga dane Kościołowi - Ludowi Bożemu Nowego Przymierza na jego wędrówkę przez pokolenia, przez wieki. Słowo, które ciągle oświeca wierzących i jest dla nich pokarmem dającym życie wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo do neoprezbiterów: jesteście w Sercu Jezusa i w Jego rękach

2024-06-08 14:28

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

święcenia prezbiteratu

archikatedra Świętej Rodziny

Karol Porwich/Niedziela

– To nie świat określa naszą tożsamość i misję, ale Jezus Chrystus i Jego Kościół, stając się przez łaskę Jego świadkami – powiedział abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 8 czerwca w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń prezbiteratu trzem diakonom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Mszę św. koncelebrowali m.in. przełożeni z WMSD, na czele z rektorem ks. prał. Ryszardem Selejdakiem, oraz księża proboszczowie z rodzinnych parafii i parafii praktyk duszpasterskich neoprezbiterów. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych kapłanów. Podczas liturgii śpiewała Schola liturgiczna „Domine Jesu”. Głównym odpowiedzialnym za przebieg liturgii był ks. prał. Krzysztof Bełkot, ceremoniarz biskupi.

CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie o kapłanach męczennikach II wojny światowej

2024-06-08 19:13

[ TEMATY ]

męczennicy

Archidiecezja Gnieźnieńska

Bosi, w drewnianych chodakach, okryci pasiakami i strzępem koca, pośród podobnych sobie łazarzy. Tak dawali najważniejsze świadectwo w życiu. Przez obozy koncentracyjne przeszło 164 kapłanów archidiecezji gnieźnieńskiej, 92 straciło w nich życie, 8 wyniesionych zostało do chwały ołtarzy. W czwartek 13 czerwca minie 25. rocznica ich beatyfikacji.

Ks. kan. Stanisław Kubski, proboszcz inowrocławskiej parafii pw. Zwiastowania NMP, w chwili aresztowania w pierwszych dniach września 1939 roku miał 63 lata. Musiał przejść przez Inowrocław jak skazaniec, z rękami nad głową, a później klęczeć przez całą noc na koszarowym dziedzińcu. Najpierw przewieziono go do Piły, potem do Dachau, a stamtąd do Buchenwaldu, gdzie trafił do kompanii karnej. Później znowu do Dachau. Kapo dręczyli go tak bardzo, że z wyczerpania nie poznawał ludzi. Dużo chorował. Jeden ze współwięźniów, ks. Stanisław Gałecki, tak opisał ich spotkanie w obozowym getcie dla zarażonych świerzbem: „W szarym tłumie nędzarzy spostrzegam kochanego współtowarzysza niedoli, okrytego strzępiastym kocem, spod którego wyziera brudna, cuchnąca, skrzepła krwią i ropą zafarbowana koszulina-łachman. Jest na bosaka, w dybach, na śniegu przy 12 stopniach mrozu! Spotykamy się wzrokiem. Otwierają się pogodnie uśmiechnięte usta: Laudetur Jesus Christus. Witaj kochany! Ty także tu? Będzie mi teraz raźniej. Dzielimy się posłaniem, jakie stanowi mały zagnojony siennik. Teraz dopiero zauważam, że na wychudzonym ciele nie ma dosłownie ani jednego miejsca zdrowego (…) Bezsenne noce w cuchnących salach mieszczących po 300 i więcej osób odbierają chęć do życia. Tak mijają dni, tygodnie, przy dziennej racji 150 gr chleba suchego i tzw. kawie, bez obiadu, „umilane” jedynie wzajemnym nacieraniem się cuchnącym dziegciem i kąpielą w łaźni dokąd zapędzają raz w tygodniu nago, po śniegu na mrozie”.

CZYTAJ DALEJ

Była kobietą słuchającą

2024-06-08 11:31

Archiwum UPJPII

    Siedmioro laureatów VII Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy o Złote Lilie Jadwigi Andegaweńskiej, przebiegającego w tym roku pod hasłem „Jadwiga- Król”, otrzymało indeksy Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

    Organizowane corocznie wydarzenie – Zjazd Rodziny Szkół św. Jadwigi Królowej – w tym roku ma charakter szczególny. W Krakowie trwają bowiem obchody 650-lecia urodzin świętej królowej Jadwigi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję