Reklama

Niedziela Częstochowska

Dni Kultury Chrześcijańskiej w Radomsku

Rozmowy. Dyskusje. Spotkania. Czas na osobistą refleksję i wspólną modlitwę. Poczucie jedności i zrozumienia. W Radomsku zakończyły się Dni Kultury Chrześcijańskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To był wyjątkowy czas. Chwila zatrzymania. Moment na wytyczenie we własnym sumieniu granicy między dobrem, a złem. Na nowo. Poszukiwanie sensu życia, sensu wiary. Odnalezienie Chrystusa w codzienności, na spacerze, w kinie, w rozmowie.

Od początku października w Radomsku na różne sposoby przypominaliśmy o naszych chrześcijańskich korzeniach. Tradycyjnie, przez modlitwę, jak również niestandardowo, np. w sali kinowej. W chwili, gdy gdzieś na świecie chce się wymazać krzyż z przestrzeni publicznej, u nas do tego krzyża ciągnęły tłumy. Pełne kościoły, wielu radomszczan na tematycznych spotkaniach. Coś dla młodszych, i coś dla starszych. Program bogaty, ale i tematycznie urozmaicony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początek w parafii w podradomszczańskim Stobiecku Szlacheckim wspólne czytanie listów Ojca Świętego Jana Pawła II do dzieci. Słuchały całe rodziny. Później spotkanie na które czekało wielu. W Miejskiej Bibliotece Publicznej rozmowa z Tomaszem Terlikowskim, dziennikarzem, katolickim publicystą, pisarzem. Okazja do zadania pytań, do dyskusji, refleksji.

W połowie października Dni Kultury Chrześcijańskiej przeniosły się do MDK. Od lat to jedno z najważniejszych wydarzeń organizowanych w domu kultury. Na początek XXIII Ogólnopolski Konkurs Recytatorski im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki „Zło dobrem zwyciężaj”. Od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Nagrody przyznawane są w kilku kategoriach, młodzi ludzie recytują, śpiewają. Drugi tematyczny konkurs organizowany jest pod hasłem „Miłość pisze się Jezus”. To dyktando. Biorą w nim udział nie tylko radomszczanie. Przyjeżdżają goście z najodleglejszych zakątków Polski, młodzież, dorośli. Pomysłodawcą konkursu wiele lat temu był ksiądz Jacek Michalewski. Wszystko zaczęło się kiedy był wikariuszem w Radomsku. Później zmienił parafię, z miasta wyjechał, nie oznaczało to jednak końca dyktanda.

- Pamiętam, że ksiądz Jacek Michalewski pewnego dnia przyszedł z tym pomysłem do domu kultury. Oczywiście chcieliśmy pomóc. Tak się zaczęło i już 20 lat organizujemy ten konkurs– mówi Anna Kulikiewicz, kierownik działu edukacji kulturalnej MDK.

Reklama

A w tym roku w ortograficznych zmaganiach wzięli udział także znani radomszczanie m.in. dziennikarze, politycy a nawet prezydent miasta Jarosław Ferenc.

Atrakcyjne były też i inne punkty.

- Ten rok jest szczególny. Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania. Bez wątpienia duża w tym zasługa księdza proboszcza Antoniego Arkita z parafii św. Lamberta. Bardzo zachęcał radomszczan, aby skorzystali z naszej oferty, a my przygotowaliśmy spójny program – mówi Krystyna Michalska, kierownik działu upowszechnia filmu i organizacji imprez radomszczańskiego MDK.

Szczególnie dużą widownię zgromadziły projekcje filmowe. W sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury obejrzeć można było trzy filmy: „Fatima. Ostatnia tajemnica”, „Ślady stóp” i „Teraz i w godzinę śmierci”. Wszystko w cyklu: „Sacrum w filmie”. Projekcje odbywały się wieczorem i w piękny sposób wprowadzały w nastrój zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych.

- Myślę, że to wszystko udało się tak dobrze również dzięki temu, że w organizację włączyły się okoliczne parafie. Każdą projekcję poprzedzały krótkie prelekcje przygotowane przez księży - mówi Marta Renik, kierownik kina „Pasja”, które jest częścią radomszczańskiego MDK.

A prelekcje wygłosili księża: ks. Rafał Omyła z parafii NMP Królowej Polski, ksiądz Grzegorz Piec z parafii św. Lamberta i ksiądz Krzysztof Gryz z parafii św. Rocha.

W regularnym repertuarze graliśmy z kolei film „Dwie korony”, który również cieszył się dużym powodzeniem wśród naszych widzów.

I to jeszcze nie koniec. Do końca października w galerii Miejskiego Domu Kultury można było oglądać wystawę zdjęć Jana Niteckiego: „Miłość w spiż przelana. Pomniki św. Jana Pawła II”.

2017-11-02 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pospolite ruszenie

O zakończonych XI Dniach Kultury Chrześcijańskiej rozmawiamy z Barbarą Głąb z częstochowskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.

Ks. Mariusz Frukacz: Czy możemy mówić o Dniach Kultury Chrześcijańskiej jako o takim pospolitym ruszeniu ?

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję