Reklama

Letnia Akademia Kultury i Języka Polskiego

Polacy - Polakom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

17 lipca w Głogowie zakończyła się trzecia już edycja Letniej Akademii Kultury i Języka Polskiego. W dwutygodniowych zajęciach wzięły udział 44 osoby, a wśród nich między innymi młodzież z Litwy, Ukrainy i Białorusi. Młodzi Polacy z zagranicy wraz ze swoimi głogowskimi rówieśnikami poznawali historię swojej ojczyzny, jej kulturę i język. Wspólnie uczyli się i bawili. Był też czas na modlitwę i odwiedziny w polskich rodzinach. O przebieg tegorocznej Letniej Akademii Kultury i Języka Polskiego zapytałem jednego z organizatorów: dyrektora III Liceum Ogólnokształcącego w Głogowie - Jana Zubowskiego.

WALDEMAR HASS: - Na wstępie proszę wyjaśnić, skąd wziął się pomysł zorganizowania Letniej Akademii Kultury i Języka Polskiego?

JAN ZUBOWSKI: - Na Festiwal Kresowy, który jest organizowany w Głogowie, przyjeżdżały zespoły z Wileńszczyzny, Białorusi, a w skład tych zespołów wchodziło sporo młodych ludzi. W trakcie rozmów z nimi okazało się, że istnieje potrzeba pewnego dokształcenia w zakresie historii i literatury polskiej. Stąd zrodził się pomysł, aby zorganizować zajęcia dla młodych Polaków z Kresów.

- Kto jest organizatorem Letniej Akademii?

- Letnią Akademię Kultury i Języka Polskiego przygotowują i prowadzą: głogowskie Muzeum Archeologiczno-Historyczne i III Liceum Ogólnokształcące w Głogowie.

- To już trzecia edycja Letniej Akademii...

- Tak, a z roku na rok coraz bardziej się rozrasta, nabiera nieco innych form. Zaczynaliśmy od bardzo skromnej dwudziestoosobowej grupy i kilkudniowych zajęć. W tym roku w dwutygodniowych zajęciach Akademii uczestniczyły 44 osoby. Gościliśmy młodzież z Czech, Ukrainy, Białorusi, Litwy i Polski.

- Czy młodzi ludzie, którzy przybyli z zagranicy, dobrze znali język polski?

- Bardzo dobrze znały język polski uczennice z Czech, które chodzą do polskiej szkoły. Dobrą znajomością języka ojczystego mogli także pochwalić się młodzi Polacy z Litwy i Ukrainy. Najsłabiej język polski znały dzieci z Białorusi.

- Proszę przybliżyć program tegorocznej Akademii.

- Program był bardzo bogaty. Przygotowaliśmy cykl wykładów, które realizowali pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego oraz zaproszeni przez nas goście. Główny nacisk położony był na kształcenie z zakresu historii, ale nie zabrakło również wykładów poświęconych prawom mniejszości narodowych, pochodzeniu języka polskiego, czy zagadnieniu ekumenizmu. Oprócz tych zajęć odbywały się też inne: plastyczne, sportowe... Zorganizowane zostały też dwie dłuższe wycieczki. Jedna śladami początków polskiej państwowości do Gniezna i Lednicy. Druga miała charakter bardziej krajoznawczy i wiodła do Cieplic oraz Jeleniej Góry.

- Co najbardziej podobało się młodzieży?

- Sądzę, że najbardziej młodym Polakom z zagranicy podobało się to, że mieli bezpośredni kontakt ze swoimi rówieśnikami mieszkającymi w Polsce. Młodzież z Głogowa uczestnicząca w Letniej Akademii była zakwaterowana w internacie razem z gośćmi, co wpływało na integrację grupy, a przy tym młodzi głogowianie pełnili rolę gospodarzy. To, co w moim przekonaniu jest szczególnie cenne, to była możliwość długich rozmów, często do późnych godzin. Ważne były też wspólne gry, zabawy towarzyskie. Dzięki temu Polacy z Litwy mogli poznać rodaków z Czech, a głogowska młodzież uświadomić sobie, że Polacy żyją również poza granicami Rzeczypospolitej...

- Dlaczego potrzebne są takie inicjatywy, jak Letnia Akademia Kultury i Języka Polskiego?

- Myślę, że w czasach nam współczesnych zapominamy często o potrzebie wychowywania patriotycznego. Łatwiej będzie nam uczyć historii w szkole, łatwiej także rozmawiać z młodzieżą o tych bardzo trudnych i bolesnych czasach okupacji, wywózki, utraty Kresów, jeżeli młodzi ludzie będą świadomi tego, że nasza Ojczyzna wcześniej wyglądała nieco inaczej, że gdzieś tam daleko żyją ludzie, którzy przyznają się do tego, że są Polakami. Przyznają się do swojej polskości, mimo iż nie zawsze jest to pozytywnie odbierane w krajach, w których przyszło im żyć...

Z drugiej strony młodzi Polacy przyjeżdżając tutaj uczą się nowej Polski. Uważam, że mamy sporo rzeczy do pokazania, dużo własnych doświadczeń, które mogą procentować, chociażby kwestia praw mniejszości narodowych. Tak się złożyło, że to Polacy są teraz mniejszością narodową na Białorusi, na Ukrainie czy Litwie, trzeba zatem ukazać, uświadomić, jakie prawa im przysługują.

- Czy będzie w przyszłym roku w Głogowie kolejna Letnia Akademia Kultury i Języka Polskiego?

- Będziemy dokładać wszelkich sił i starań, aby to dzieło kontynuować. Letnia Akademia stała się sztandarową imprezą Przeglądu Kultury Kresowej. W tym roku przyjechało wprawdzie mniej zespołów muzycznych, ale poszerzyliśmy okres trwania Akademii i zwiększyliśmy liczbę uczestników. Główny nacisk i wysiłek organizacyjny położony został właśnie na to przedsięwzięcie.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

2025-04-17 15:01

https://ostfriesland.parafialnastrona.pl/wydarzenia-i-galerie

16 kwietnia zmarł ks. Tomasz Burghardt. Kapłan zmarł w 59. roku życia oraz 31. roku kapłaństwa.

Kapłan urodził się 26 lipca 1965 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1993 roku z rąk kard. Henryka Gulbinowicza. Po święceniach został skierowany na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską do parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Środzie Śląskiej [1993-1996], następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu [1996-1997], by następnie trafić do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku Zdrój [1997-2000]. Kolejna placówką wikariuszowską była parafia pw. św. Józefa w Bierutowie [2000-2001] oraz parafia pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie [2001-2002]. W 2002 roku ks. Tomasz trafił do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [2002-2005]. W latach 2005-2010 został mianowany dyrektorem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Po 2010 roku pełnił posługę w Niemczech. Najpierw do 2013 roku w Polskiej Misji Katolickiej w Münster, a po 2013 roku aż do dziś był proboszczem w czterech katolickich niemieckojęzycznych Parafiach: Geeste, Dalum, Groß Hesepe i Osterbrock w Dekanacie Emsland Mitte oraz Duszpasterzem dla Katolików Języka Polskiego w Ostfriesland i Emsland.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję