Reklama

Wakacje za jeden grosik

Niedziela kielecka 36/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. kan. Henrykiem Makułą, proboszczem z Proszowic, rozmawia Władysław Burzawa

Władysław Burzawa: - Minęły wakacje, nadszedł czas podsumowań. Księże Proboszczu, parafia Proszowice, jak co roku zaoferowała dzieciom bardzo ciekawą ofertę letniego wypoczynku. Praktycznie każdy chętny mógł skorzystać z kolonii i półkolonii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. kan. Henryk Makuła: - Parafia Proszowice organizuje wypoczynek dla dzieci już od kilku lat. Organizujemy, przynajmniej w jakiejś części, czas wolny i odpoczynek dla dzieci zarówno w ciągu wakacji, jak i ferii. Po pierwsze dzieci wyjeżdżają na kolonie zaplanowane przez Caritas. Zajmujemy się tym wspólnie z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie oraz z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Typujemy dzieci, które trzeba czasami jeszcze troszeczkę dodatkowo dofinansować do tego, co daje Caritas.

- Oprócz kieleckiej Caritas wypoczynek dzieciom organizuje sama parafia.

Reklama

- Tak, są to przynajmniej dwa turnusy w roku, czyli w wakacje i zimą w czasie ferii, zawsze w ciekawych miejscach. Wypoczynek ten jest organizowany ściśle przez parafię. Chętni zgłaszają się w kancelarii parafialnej. Pierwszeństwo mają dzieci zaangażowane w jakiś sposób w życie parafialne. Część kosztów pokrywają sami zainteresowani. Jest to jednak niewiele w stosunku do faktycznych kosztów takiego wyjazdu. Część pieniędzy otrzymujemy z Urzędu Miasta i Gminy, część od sponsorów, czy to od osób indywidualnych czy od instytucji, np. w tym roku pomógł nam Bank Spółdzielczy. Część pieniędzy daje parafia.

- Organizowaniem wypoczynku zajmuje się przede wszystkim ksiądz prowadzący turnus?

- Ten problem spada na barki księdza, który jedzie z dziećmi na turnus. Organizowaniem wypoczynku zajmuje się od początku do końca, na tej zasadzie, że dobiera sobie tzw. animatorów, czyli współpracowników oraz ustala miejsce wypoczynku. W tym roku byliśmy nad morzem w Jastrzębiej Górze. To było szczególne wyzwanie, ponieważ zajmujący się tym ks. Mirosław został wtedy przeniesiony do innej parafii. Trochę z konieczności pojechałem z tymi dziećmi. Oczywiście, była też ścisła opieka tzw. animatorów starszych. Obecni byli także animatorzy młodsi, których przygotowujemy do spełniania w przyszłości roli opiekunów.

- Jak długo trwają takie kolonie?

Reklama

- Około dwóch tygodni. W tym roku było o tyle trudno, że koszt dojazdu nad morze był bardzo duży, ale też wyszło ciekawie o tyle, że mieliśmy na miejscu nasz autokar, który cały czas był do dyspozycji. Można było z niego korzystać np. po długim spacerze brzegiem morza od Jastrzębiej Góry do Władysławowa. Po przechadzce dzieci wsiadły do autobusu i wróciły na miejsce. Mimo nienajlepszej pogody uważam, że ten odpoczynek był niesamowicie ciekawy. Zwiedziliśmy m.in. cały Półwysep Helski, w Trójmieście byliśmy w najciekawszych miejscach, np. na molo w Sopocie i na bulwarze Gdyni. Oglądaliśmy „Dar Pomorza”, byliśmy w katedrze w Oliwie. W samym Gdańsku zwiedziliśmy Starówkę i płynęliśmy stateczkiem na Westerplatte. Mieliśmy mnóstwo atrakcji, nie mówiąc o kąpaniu się w morzu, czy pobycie na basenie.
Wypoczynek oczywiście był pomyślany jako wakacje z Bogiem: codziennie Msza św., modlitwy rano, wieczorem, temat dnia, praca w grupach. Dzieci były podzielone na 4 zespoły. Docenić trzeba dużą samodzielność dzieci na zasadzie współodpowiedzialności, dbanie o porządek, przygotowywanie pogodnych wieczorów itd. To była prawdziwa integracja. Dzieci są bardzo zadowolone ze spędzania właśnie w ten sposób wolnego czasu, zadowoleni są także rodzice, którzy wysyłają rokrocznie swoje pociechy z księżmi i z naszymi animatorami. Najbardziej chwalą sobie stronę duchową spędzania wolnego czasu.

- Niektórzy rodzice mają wybór, gdzie wysłać dziecko na wypoczynek. Jednak dużo osób decyduje się posłać dzieci właśnie na tzw. wakacje z Bogiem.

- Tak, wybór jest duży, jednak dzieci, które były już na takich wakacjach i spodobał im się ten rodzaj wypoczynku, chętnie wyjeżdżają właśnie z nami. Ba, dzieci już przy pożegnaniu pytały się, czy będzie organizowany w przyszłym roku taki wyjazd i już zapewniały, że są murowanymi kandydatami na taką formę wypoczynku.

- W Proszowicach organizowana jest również trzecia forma wypoczynku, niespotykana gdzie indziej, a mianowicie „Wakacje za Grosik”

Reklama

- Uważam, że jest to jedna z ciekawszych form spędzania wolnego czasu, właśnie tu na miejscu w Proszowicach. „Wakacje za Grosik”, to wypoczynek w formie półkolonii, w trakcie których dzieci każdego dnia wyjeżdżają na wycieczki w okolice Proszowic, Krakowa, Pieskowej Skały, chociaż zdarzają się i dalsze.W trakcie takiego dnia są oczywiście także posiłki. Obowiązuje zasada, że dzieci z rodzin, które na to stać mają pełną lub częściową odpłatność, za to dużo dzieci z biednych rodzin wypoczywa za przysłowiowy grosik. Ta forma jest o tyle ciekawa, że rzeczywiście jest to integracja dzieci z tzw. „lepszych rodzin” z troszeczkę biedniejszymi
Zawsze w okresie tego dwutygodniowego odpoczynku organizowany jest tak zwany „Dzień Burmistrza” „Dzień Proboszcza”. W takim dniu na przykład odprawiam dla tych dzieciaków Mszę św., finansuję im przejazd autokarem, kupuję jakieś łakocie.
Podczas pierwszego turnusu byłem z nimi w Krakowie, odprawiłem Mszę św. na Wawelu, zwiedzaliśmy Stare Miasto i potem była wycieczka stateczkiem po Wiśle.

- „Wakacje za Grosik” rozwijają się. Czy coraz więcej dzieci korzysta z tej oferty?

- Muszę przyznać, że nie był to mój pomysł, ta akcja została wymyślona przez pracowników Domu św. Brata Alberta, obecnie placówki kieleckiej Caritas. Zaczęło się od jednego turnusu, w tej chwili turnusów jest trzy, każdy z nich po dwa tygodnie. Poza tą ciekawą formą, czynna jest również świetlica, która otwarta jest w czasie roku szkolnego, więc w wakacje miała być zamknięta. Okazuje się, że dzieci przychodzą, więc zajęcia w świetlicy prowadzone były również w czasie wakacji.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczęły się ekshumacje polskich ofiar zbrodni wołyńskiej

2025-04-24 11:09

[ TEMATY ]

ekshumacje

IPN

Zamordowani mieszkańcy wsi Chołopecze, powiat Horochów, Wołyń

Zamordowani mieszkańcy
wsi Chołopecze, powiat
Horochów, Wołyń

W Puźnikach w obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy rozpoczęły się w czwartek prace ekshumacyjne polskich ofiar zbrodni wołyńskiej - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Są to pierwsze takie prace od zniesienia przez stronę ukraińską w listopadzie 2024 r. zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Około 100 tysięcy osób czeka na wejście do bazyliki, by oddać hołd papieżowi Ojcu Świętemu

2025-04-24 07:17

[ TEMATY ]

Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Czwartek jest drugim dniem wystawienia w bazylice Świętego Piotra trumny z ciałem papieża Franciszka, któremu hołd oddają tysiące osób. Trwają przygotowania do sobotniego pogrzebu papieża oraz do konklawe. Do Watykanu przybywają kardynałowie z całego świata. Codziennie spotykają się na tzw. kongregacjach.

W związku z masowym napływem wiernych do bazyliki watykańskiej, która miała zostać zamknięta o północy ze środy na czwartek, godziny otwarcia przedłużono tak, by wszyscy czekający w kolejce mogli do niej wejść.
CZYTAJ DALEJ

5 dni Franciszka w Polsce: Papież apelował m. in. o zgodę narodową

2025-04-24 17:27

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Kraków

ŚDM w Krakowie

papież Franciszek

pielgrzymka do Polski

Bożena Sztajner/Niedziela

Papież Franciszek na Jasnej Górze 07.2016 r.

Papież Franciszek na Jasnej Górze 07.2016 r.

Papież Franciszek gościł w Polsce od 27 do 31 lipca 2016 r. w ramach swojej 13. zagranicznej podróży apostolskiej. Głównym celem jego pielgrzymki było uczestnictwo w 31. Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Papież udał się też na Jasną Górę, gdzie uczcił 1050. rocznicę Chrztu Polski. Modlił się również na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz - Birkenau i w sanktuarium w Łagiewnikach, spotkał się z władzami RP na Wawelu oraz odwiedził chore dzieci w krakowskim szpitalu. W pierwszym przemówieniu Franciszek przypomniał Polakom, że "zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego". W trakcie ŚDM przestrzegał młodych przed życiem „na kanapie” przed byciem „przedwczesnym emerytem” i przed „wirusem smutku”. Małżonkom radził, by używali trzech kluczowych słów: „pozwól, dziękuję, przebacz”. Osobom konsekrowanym i księżom mówił o powołaniu do służby. Przypomnijmy te 5 dni Franciszka w Polsce.

27 lipca - spotkanie z władzami i biskupami
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję