Reklama

Teksty życiem pisane

Dwie opowieści

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkałam tego człowieka, jak spotyka się większość ludzi, przypadkiem. Czekaliśmy razem na pociąg w małej letniskowej wiosce. Miał prawie 70 lat, ogorzałą od słońca twarz i mocno spracowane dłonie. Był rolnikiem, nie miałam wątpliwości. Kiedy zagadnął mnie, klasycznie o pogodzie, nie miałam ochoty podtrzymywać rozmowy. Kończyłam właśnie niezbyt udany urlop, a humor psuła mi dodatkowo perspektywa powrotu do wszystkich, odłożonych na dwa tygodnie, problemów. Mężczyzna nie poddawał się jednak i mimo mojego milczenia mówił dalej. Opowiadał o zmianach w przyrodzie, o tym jak to dawniej bywało, że wszystko miało swoje miejsce i swój czas. Kiedy odniósł zmiany w przyrodzie do skutków działalności człowieka, który jego zdaniem stał się zarozumiały i pyszny, zainteresowałam się jego słowami. Stwierdziłam też, że posługuje się wyjątkowo pięknym językiem. Nie był to przeciętny człowiek. W tym utwierdziła mnie jego dalsza opowieść, która sprawiła, że zapomniałam o swoich troskach.
„Proszę Pani, czy to tak można bezkarnie robić bałagan w dziele Stwórcy? Mutować, krzyżować, zmieniać rośliny w zwierzęta, ba nawet mężczyzn w kobiety i odwrotnie. Ludziom zaczęło się wydawać, że mogą wszystko, że są już tak mądrzy, że Bóg im niepotrzebny. Owszem, jako dobry i pogodny staruszek może być, ale żeby miał coś od nich wymagać, to nie. A jak sobie człowiek w takim świecie poradzi? Skąd będzie czerpał siły, nadzieję. Jak nauczy się miłości, przebaczenia bez Pisma Świętego? Opowiem Pani dwie historie.
Nasz Ksiądz Proboszcz od wielu lat organizuje wakacyjne wyjazdy dzieci. Od lat kilku pomagał mu pewien młody kleryk. Pochodził z sąsiedniej wsi. Kiedy ukończył seminarium, zaraz po święceniach, wyjechali na kolejny turnus. Któregoś dnia wypłynął z dziećmi łódką. Płynęli niedaleko brzegu. Widać ich było z obozu. Chciał pokazać dzieciom jakieś rośliny, chyba lilie wodne. Wpadł do wody. Chwilę nie wypływał. Dzieci myślały, że zanurkował. Później wołały o pomoc, ale było za późno. Utonął. To był bardzo dobry człowiek. Ciepły, serdeczny, zawsze uśmiechnięty. Wszyscy go lubili. Straszna tragedia dla rodziców. Był ich jedynym synem. Ludzie byli ciekawi, jak oni sobie z tym poradzą. Na każde pytające spojrzenia odpowiadali krótko: »Taka była wola Boża«. Choć ich oczy pełne były łez, wszyscy wiedzieli, że tak właśnie odbierają tę trudną śmierć.
W tej samej wsi mieszkają też inni ludzie. Przeżyli podobną tragedię. Ich córka umierała przez kilka lat. Cierpiała na nieuleczalną chorobę. Bardzo dużo pieniędzy wydali na jej leczenie. Jeździli do lekarzy, zielarzy, radiestetów Był u nich nawet Chińczyk. Nic jednak nie pomagało. Nie udało się zwalczyć choroby.
Jej pokój długo stał nieużywany. Jej rodzice nie mogli pogodzić się z tą stratą ponad 4 lata. Uważali, że spotkała ich wielka niesprawiedliwość. Strasznie się męczyli z tym swoim cierpieniem.
Ich życie, praktycznie z dnia na dzień, zmieniła inna tragedia. W wypadku samochodowym zginęli ich młodzi sąsiedzi. Osierocili dwuletnie bliźnięta. To właśnie oni, za sprawą kapłana, który był bratem tragicznie zmarłej sąsiadki, zajęli się nimi. Kapłan sam nie mógł podjąć się opieki nad dziećmi, a rodziców miał mocno leciwych. W końcu adoptowali je. Dziś są już innymi ludźmi. Zrozumieli, że wyroki Boże są niezbadane, a drogi do Niego prowadzące bardzo różne.
Widzi Pani ja już mam pewność, że bez Boga nasze życie nie ma sensu, a odrzucić Go, to zrezygnować z miłości”.
Nadjechał pociąg. Wsiedliśmy. W pierwszym przedziale siedziała starsza pani z małym chłopcem. Nie było sensu szukać dalej. Kobieta powitała z uśmiechem mojego towarzysza: „Panie Ryszardzie co słychać? Znów Pan był na cmentarzu u córki?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: plan dla Gazy

2025-09-30 07:55

[ TEMATY ]

Izrael

Palestyna

Gaza

PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Podczas konferencji prasowej Donalda Trumpa i Benjamina Netanjahu 29 września w Waszyngtonie amerykański prezydent poinformował o planie dla Gazy, który ma zakończyć bezprecedensowe cierpienia Palestyńczyków oraz doprowadzić do przekazania przez Hamas Izraelowi żywych i nieżyjących zakładników porwanych podczas bestialskiego pogromu 7 października 2023 roku, w którym zamordowano ponad 1200 Izraelczyków, w tym co najmniej dziesięcioro obywateli polskich.

Straty palestyńskie w wyniku izraelskiej akcji militarnej sięgają już 66 tysięcy zabitych i przez znaczącą część społeczności międzynarodowej określane są mianem zbrodni wojennej i ludobójstwem. Przeciwko takiej retoryce władze Izraela zdecydowanie protestują.
CZYTAJ DALEJ

Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję na Lotnisku Chopina

2025-09-29 11:13

[ TEMATY ]

policja

Zbigniew Ziobro

Lotnisko Chopina

zatrzymany

Telewizja Republika

Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję po wyjściu z samolotu

Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję po wyjściu z samolotu

Były prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został w poniedziałek zatrzymany przez policję w celu doprowadzenia na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zatrzymanie odbyło się, gdy tylko polityk wyszedł z samolotu, którym przyleciał z Brukseli do Warszawy.

Ziobro, który ok. godz. 10.30 wylądował na Lotnisku Chopina, został zatrzymany po wyjściu na schody samolotu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Charyzmat jest ogniem, który się rozpala w człowieku!

2025-09-30 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

100 lecie konwentu Bonifratrów w Łodzi

100 lecie konwentu Bonifratrów w Łodzi

Dobrze jest widzieć charyzmat Bonifratrów w rozrastającym się szpitalu, ale o wiele ważniejsze jest zobaczyć charyzmat Bonifratrów, który jest żywy w człowieku. Charyzmatu nie ma w książkach, a nawet w statutach, i w regule zakonnej. Charyzmatów nie ma ani na wystawach, ani na najlepszych filmach. Charyzmat jest ogniem, który się rozpala w człowieku, albo - nie daj Bóg - gaśnie w człowieku! - mówił kard. Ryś.

W liturgiczne święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała, którzy są również patronami łódzkiego Konwentu Bonifratrów, w katedrze łódzkiej odbyło się dziękczynienie za 100 lat obecności Bonifratrów w Archidiecezji Łódzkiej oraz 25-lecia powrotu Szpitala do Zakonu. Dopełnieniem tych pięknych jubileuszy były Święcenia Diakonatu, których br. Sewerynowi Kniefelowi - łódzkiemu bonifratrowi udzielił - kardynał Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję