Reklama

Duszne pogawędki

Pan Zastępów

Niedziela rzeszowska 28/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na słynnym moście Karola w Pradze można zobaczyć dość ciekawe przedstawienie sceny ukrzyżowania Chrystusa. Jest krzyż, na nim Zbawiciel, u Jego stóp Matka Najświętsza i św. Jan; wokół Ukrzyżowanego jednak widnieje wielki napis w języku hebrajskim. Podobno figura została fundowana przed wieloma stuleciami przez pewnego Żyda. Miał on zbluźnić przeciw Chrystusowi, a sąd skazał go na wykonanie i umieszczenie na moście miejskim figury Chrystusa na krzyżu wraz z odwołaniem bluźnierstwa. Zadośćuczynienie za przestępstwo zostało wykonane, krzyż stoi do dziś, a ów hebrajski napis jest właśnie odwołaniem bluźnierstwa. Skazany jednak nie chciał chyba, by zbyt wielu ludzi wiedziało, na czym bluźnierstwo polegało; zapewne stąd umieszczenie napisu w języku dla wielu niezrozumiałym.
Święty, święty, święty Jahwe Zastępów - oto słowa umieszczone na wspomnianym krzyżu. Oskarżony zapewne zaprzeczył bóstwu Chrystusa i miał wyznać, że Ukrzyżowany jest współistotny Ojcu - Bogu Jahwe, którego już Stary Testament nazywał Panem Zastępów. Ten nie był zapewne do tego przekonany, więc swe wynagradzające bluźnierstwo wyznanie napisał po hebrajsku.
Dlaczego aż tyle miejsca poświęcam opowiadaniu o jednej z rzeźb zdobiących praski most Karola? Powód jest prosty. W Ewangelii znajdujemy pytanie, które Jezus zadaje uczniom: za kogo ludzie mnie uważają? Padają różne odpowiedzi. Za Jana Chrzciciela, za Eliasza, lub jednego z proroków. Wtedy Jezus pyta - a wy za kogo mnie uważacie? To pytanie kieruje właściwie do każdego z nas. Kim dla mnie jest Chrystus? Jakie miejsce zajmuje w mym życiu? Jaką rolę wyznaczyłem dla Niego w mojej codzienności? Są to pytania, nad którymi często powinniśmy się zatrzymywać.
Łatwo jest odpowiedzieć - jest dla mnie Zbawicielem, najważniejszą Osobą mego życia, Jemu podporządkowuję wszystkie swe decyzje. Jest łatwo powiedzieć - jest mym Bogiem, Synem Bożym, Panem Zastępów, o którym wielokrotnie mówi Biblia. Czy jednak te naprędce udzielone odpowiedzi naprawdę oddają stan mych przekonań? Czy mówię tak, bo taka jest prawda? A może wiem, że taka powinna być odpowiedź i nie bardzo myślę o tym, czy jest tak w mym życiu faktycznie.
Chrystus każe nam dokonać wyboru. Mówi, że „nie można dwom panom służyć”, że „kto rękę przykłada do pługa, a wstecz się ogląda”, nie może naprawdę być Jego uczniem, że należy iść za Nim, porzucając wszystko, co w tej drodze mogłoby być przeszkodą. Nic to jednak nowego, bo już pierwsze z dziesięciu Bożych przykazań napomina nas, że nic nie może się stać dla nas ważniejsze od Boga, że to On ma być tym Kimś najważniejszym w naszym życiu i postępowaniu. Ale liczą się nie nasze zapewnienia, piękne deklaracje, lecz właśnie czyny naszego życia, podejmowane przez nas decyzje. A z tym, jak uczy życie, nierzadko bywa bardzo trudno.
Rozpoczęły się wakacje; dla wielu czas urlopów, wyjazdów, odpoczynku, oderwania się od codziennych zajęć. Czy porzucając „normalny” harmonogram zajęć, nie porzucamy wraz z nim Pana Boga? Czy nie robimy sobie wakacji od praktyk religijnych? Czy wakacje nie są dla nas okazją do zagubienia świątecznego charakteru niedzieli? To prawda, że jest czas pracy i odpoczynku, ale czy człowiek prawdziwie wierzący może sobie zrobić odpoczynek od wiary? To by znaczyło, że bycie chrześcijaninem jest dla niego wielką udręką, skoro potrzebuje od tego wypoczynku.
Po trzykroć święty Bóg, Pan Zastępów; a skoro tak, to jest godzien czci i chwały, to zasługuje na nasze posłuszeństwo, wdzięczność i uwielbienie. Jeśli w czasie wakacyjnego odpoczynku mamy więcej czasu wolnego niż zwykle, spróbujmy i Jemu więcej tego czasu poświęcić. Może to będzie chwila zadumy przy napotkanej na wakacyjnym szlaku kapliczce, może chwila modlitwy w zwiedzanej świątyni. A może po prostu zachwyt nad pięknem stworzenia, bo przecież „cały świat jest pełen śladów Boga i każda rzecz zawiera jego myśl...” - jak śpiewamy w religijnej piosence.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję