Reklama

Bełchatów

Apel do Radnych Miasta

Niedziela łódzka 24/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli o poparcie wniosku dotyczącego nazwania ulicy w Bełchatowie imieniem Księdza Jerzego Popiełuszki. Wniosek w tej sprawie złożyłem w Radzie Miasta. Szanownych Radnych proszę o podjęcie stosownej uchwały.
Ks. Jerzy Popiełuszko ma prawo do czci i pamięci tak współczesnych, jak i przyszłych pokoleń.
Szczyt działalności duszpasterskiej ks. Jerzego Popiełuszki przypada na burzliwe lata „Solidarności” i stanu wojennego. Słynne Msze św. za Ojczyznę, odprawiane w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, gromadziły wiernych z całego kraju. Haniebny mord, jakiego dokonali na Księdzu Jerzym funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa 19 października 1984 r., wstrząsnął opinią publiczną w całym cywilizowanym świecie. Rok 2004 został ogłoszony przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność” Rokiem Ks. Jerzego Popiełuszki. W obchody Roku poświęconego zamordowanemu Kapłanowi włącza się od dziś nie tylko Warszawa, ale cała Polska.
Ks. Jerzy Popiełuszko był pierwszym w historii księdzem, który przekroczył bramę Huty Warszawa. Jego obecność w zakładzie wywołała wśród robotników silne emocje i wzruszenie. Na placu fabrycznym przy zaimprowizowanym ołtarzu klękali hutnicy w osmolonych kombinezonach. „Nigdy przedtem nie słuchałem takich spowiedzi. Nigdy przedtem nie ochrzciłem tylu dorosłych ludzi” - wspominał ten okres Ksiądz Jerzy.
Już wtedy cechowała go bezkompromisowość w dążeniu do prawdy oraz skłonności do jednoznacznych i kategorycznych wypowiedzi na tematy aktualne. Próbowano mu to wyperswadować na różne sposoby - nie brakowało nawet dostojników kościelnych z niechęcią patrzących na tego kapłana-społecznika. Ale on, jakby przeświadczony o rychłej śmierci, pragnął do końca pozostać wśród swoich robotników. Pracował w pocie czoła, brał na siebie liczne obowiązki (organizował np. grupy medyczne dla pielgrzymów podczas kolejnych przyjazdów Ojca Świętego do Polski), choć sam był nader wątłego zdrowia.
W miesiąc po wprowadzeniu stanu wojennego odprawił pierwszą Mszę św. za Ojczyznę. Dał się wtedy poznać jako znakomity, charyzmatyczny kaznodzieja. Jego homilie dotykały spraw najważniejszych - życia w miłości i prawdzie, w wolności i sprawiedliwości społecznej. Budził sumienia, demaskując fałsz i obłudę oficjalnej propagandy. Robotnikom przywracał nadzieję i wiarę w sen życia. Nigdy jednak nie nawoływał do odwetu. Przesłaniem jego życia stała się ewangeliczna zasada: „zło dobrem zwyciężaj”.
W każdą ostatnią niedzielę miesiąca tłumy wiernych coraz liczniej wypełniały ulice wokół kościoła. Przybywali znani artyści i politycy podziemia. Odważnie śpiewano pieśni patriotyczne i na znak zwycięstwa wznoszono w górę palce w kształcie litery V. Propaganda komunistyczna szalała. Zaczęły się groźby, mnożyły się prowokacje. Wzmagał się nadzór policyjny nad Księdzem. 13 października 1984 r. miał miejsce nieudany zamach na jego życie.
19 października 1984 r. około godz. 22.00 grupa operacyjna złożona z trzech wyższych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa zatrzymała samochód z powracającym z Bydgoszczy Księdzem Jerzym i jego kierowcą. Temu ostatniemu udało się szczęśliwie zbiec i dzięki niemu świat dowiedział się o zbrodni. Nigdy jednak nie wyjaśniono wszystkich okoliczności sprawy ani nie osądzono głównych mocodawców. 10 grudnia 1984 r. wniesiono natomiast akt oskarżenia przeciw trzem „sprawcom bezpośrednim”. Dziś już wszyscy są na wolności. Zarzucono im m.in. to, że „podstępnie zatrzymali (...) Jerzego Popiełuszkę, uderzeniami pięści i drewnianej pałki pozbawili przytomności, zakneblowali, związali sznurem ręce i nogi, umieścili w bagażniku samochodu Fiat 125 p oraz wywieźli do Torunia i dalej, szosą w kierunku Włocławka, (...) wreszcie założyli na szyję pętlę ze sznura oraz przywiązali do nóg worek z kamieniami i po przewiezieniu na tamę nad Wisłą w okolicach Włocławka wrzucili do wody (...)”.
Ks. Jerzy Popiełuszko to człowiek niezłomnej wiary, za którą poniósł śmierć męczeńską w wieku 37 lat. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zostanie wyniesiony na ołtarze. Sługo Boży, Sługo Życia, Księże Jerzy: Zwyciężyłeś, Zwyciężaj!

Opracowano na podstawie: Paweł Czapczyk, Jerzy Popiełuszko, Wydawnictwo Podsiedlik i spółka, Poznań 2004

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek ma swoją orchideę, a Jan Paweł II ma różę. Rośliny upamiętniające papieży

2025-04-14 11:25

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rośliny

papież Franciszek

róża

papieże

orchidea

Adobe Stock

Róża

Róża

Do tradycji należy już nadawanie nazw zwierzętom i roślinom nawiązując w ten sposób m.in. do osób - również papieży!

Dendrobium Papa Franciscum
CZYTAJ DALEJ

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.
CZYTAJ DALEJ

Najpobożniejsza dziewczyna w parafii - bł. Karolina Kózkówna

2025-04-14 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Mat.prasowy

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.

Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki. W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”, „najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca i otwartości na innych. To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję