W homilii biskup kielecki przypomniał znaczenie Eucharystii, która „uobecnia całą tajemnicę zbawczą”, a to, „co usłyszymy w rozważaniach Drogi Krzyżowej (…) i zobaczymy w stacjach, jest tylko ludzką ilustracją niepojętej miłości Boga w osobie Jezusa Chrystusa”.
Zachęcił, aby „oświeciło nas Słowo Boże dzisiejszej liturgii”. Biskup zauważył także panoszenie się zła w czasach tak Jezusa, jak i współczesnych, a „dobro, które jest twórcze i obiecujące nadzieję wciąż znajduje swoich okrutnych wrogów” – mówił, ukazując, jako przykład zachowanie faryzeuszy. Postawił zarazem pytanie: „jaka jest dzisiaj nasza wiara i osobiste przyjęcie Jezusa do naszego życia, kim jestem ja, idąc za Jezusem - Weroniką, Szymonem z Cyreny (…)?”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zauważył, że współcześnie Jezus raniony jest oziębłością, niewiarą, brakiem szacunku do życia od poczęcia do śmierci i do drugiego człowieka.
Po Mszy św. w deszczu wyruszyła Droga Krzyżowa prowadząca do klasztoru a Karczówkę. Stałe nabożeństwo miejskiej Drogi Krzyżowej w piątek przed Niedzielą Palmową od lat organizuje je Ruch Światło - Życie. Rokrocznie uczestniczy w nim od 2 do 5 tysięcy kielczan, w szczytowym okresie było to nawet 11 tys. wiernych.
Reklama
Jest to nawiązanie do kilkusetletniej tradycji w historii Kielc. Według odnalezionej dokumentacji geodezyjnej austriackiego geodety z czasów zaborów, został oszacowany czas budowy tej pierwszej miejskiej Drogi Krzyżowej, na przełom XVI/XVII wieku.
Fundacja tej Kalwarii jest zapewne związana z dziękczynieniem za ocalenie miasta od zarazy. Mogła ona powstać w związku z przeniesieniem w uroczystej procesji relikwii św. Karola Boromeusza z kieleckiej kolegiaty na Karczówkę w 1628 r. Według innej hipotezy fundacja Drogi Krzyżowej nastąpiła dopiero w 1631 r., po osiedleniu się na wzgórzu bernardynów.
Jeszcze w XIX w. mieszkańcy Kielc odprawiali nabożeństwo Drogi Krzyżowej w intencji uniknięcia zarazy. Droga była wówczas nieutwardzona, nie było linii kolejowej, inna była topografia okolicy. Z czasem stan kapliczek pogarszał się z każdym rokiem, szczególnie w latach PRL.
W 1998 r. ponownie ulicami Kielc przeszła Droga Krzyżowa, dzięki staraniom Towarzystwa Przyjaciół Karczówki i stowarzyszeń związanych z zachowaniem dziedzictwa Karczówki, a także wspólnocie Kościoła Domowego. Od tego czasu kielczanie przechodzą nią w trzeci piątek każdego miesiąca. Zostały zrekonstruowane kapliczki, uzupełnione cyfry i płaskorzeźby.