Reklama

Niedziela Małopolska

Abp Jędraszewski: Wielki Post ma być wezwaniem do nawrócenia

Metropolita krakowski przewodniczył w katedrze Wawelskiej uroczystej Mszy św. na rozpoczęcie Wielkiego Postu. Wspomniał podczas niej tradycję pielgrzymowania do kościołów stacyjnych i zaprosił wiernych, by włączyli się w nią w Krakowie.

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

Środa Popielcowa

Marian Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wielki Post ma być wezwaniem do nawrócenia i zwycięstwa nad grzechem. Wierzcie w to, że Boży Syn, Jezus Chrystus, który stał się człowiekiem jest Odkupicielem człowieka i bramą prowadzącą do domu Ojca. To jest istota Jego Ewangelii, głoszonej szczególnie w tym świętym czasie Wielkiego Postu - mówił w środę abp Jędraszewski.

Na początku wspomniał tradycję pielgrzymowania do kościołów stacyjnych. Zwyczaj ten jednak kilkukrotnie przerywano. Dopiero św. Jan XXIII wskrzesił na nowo tę tradycję w Rzymie, która wiedzie wiernych samym wzgórzem, aż do bazyliki św. Sabiny. - Zmierzano tam, by w jakiś sposób powtórzyć tę drogę, którą w duchu musi odbywać każdy chrześcijanin zbliżając się do krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa – mówił arcybiskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita krakowski zauważył, że właśnie to wzgórze dało początek temu szczególnemu przeżywaniu Wielkiego Postu, ponieważ droga pokutnej pielgrzymki prowadziła na sam jego szczyt. - To wędrowanie wzwyż było symbolem otwierającego się w Środę Popielcową Wielkiego Postu. Te 40 dni modlitwy, pokuty i jałmużny miały służyć temu, by ludzkie serca i umysły nawróciły się i wzniosły ku Temu, który do końca ich umiłował - mówił.

Reklama

Podkreślał też, że w czasie Wielkiego Postu wszyscy chrześcijanie mają zbliżać się do chrystusowego krzyża. Jednak najważniejszym celem przeżywania tego czasu jest - jak mówił Jan Paweł II - zrozumienie, że sam Jezus Chrystus jest najwspanialszą łaską Wielkiego Postu. - To On przemawia do nas z mocą z Getsemani, z sądu przed Piłatem, z ubiczowania, ukoronowania cierniem, z drogi krzyżowej – z tego wszystkiego, co może wstrząsnąć sercem człowieka i dlatego jest największą łaską, jaka chce się do nas w tym świętym czasie Wielkiego Postu przybliżyć – tłumaczył. - Przybliżaniem swoim wzywa nas do otwarcia i przyjęcia Jego miłości, która objawiła się na Wzgórzu Golgoty – dodał.

Wskazał również na związek między Wielkim Postem, czyli koniecznością zbliżania się do zwycięskiego krzyża Chrystusa, a krzyżem wawelskim. Według metropolity, elementem, który spaja te rzeczywistości jest homilia Jana Pawła II wygłoszona w 1989 roku. - Ten tekst dzisiaj brzmi dla każdego z nas szczególnie głęboko jako wezwanie „Bądź pozdrowiony krzyżu Chrystusa!” – zauważył.

Tłumaczył też, że to właśnie w krzyżu jest dana Chrystusowi wszelka władza, jakiej nie ma nikt w dziejach świata. - To w krzyżu jest moc odkupienia człowieka, w imię której apostołowie słyszą: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody! To w krzyżu Chrystusa Bóg Trójjedyny stał się życiem dusz nieśmiertelnych, a początek tego życia stanowi chrzest. To w krzyżu - w tym po ludzku znaku hańby stałeś się o Chryste, Pasterzem naszych dusz i Panem dziejów – mówił arcybiskup.

Podkreślił również, że to wielka miłość, dzięki której chrześcijanie przeszli ze śmierci do życia, jest sensem zarówno wawelskiego krzyża, jak i każdego krzyża na całej ziemi. - Gdziekolwiek znajduje się ten znak, Chrystus daje świadectwo swojej paschy, owego przejścia ze śmierci do życia i daje świadectwo swojej miłości, która jest mocą życia, która zwycięża śmierć. Bądź pozdrowiony krzyżu, gdziekolwiek się znajdujesz - w polach, przy drogach, w miejscach gdzie ludzie cierpią, na piersi każdego człowieka i w każdym ludzkim sercu. Bądź pozdrowiony krzyżu Chrystusa! – mówił.

Zachęcił również wiernych do włączenia się w wędrowanie kościołami stacyjnymi Krakowa, które zdaniem arcybiskupa jest połączone z wielkim pragnieniem, by ciągle na nowo i każdego dnia coraz głębiej poznawać krzyż Chrystusa, a przez niego miłość Boga, która zwycięża śmierć i która wzywa każdego do nawrócenia.

2017-03-01 21:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Środa Popielcowa i Wielki Post

[ TEMATY ]

Środa Popielcowa

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Archiwum Aspektów

Obrzęd posypania głów popiołem w katedrze gorzowskiej

Obrzęd posypania głów popiołem w katedrze gorzowskiej
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Łukasz Bernaciński: Lewica po raz kolejny będzie „wreszcie” likwidować Fundusz Kościelny

2025-03-26 15:33

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

dr Łukasz Bernaciński

Adobe. stock.pl

Kandydatka na urząd Prezydenta RP Magdalena Biejat wskazuje, że „wreszcie” mają propozycję, która pozwoli zlikwidować Fundusz Kościelny. Trzeba zatem sprostować, że lewicowe partie polityczne wielokrotnie już przedstawiały projekty ustaw dążące do likwidacji FK, z których żaden nie spełniał wymogów konstytucyjnych. Nie inaczej jest tym razem - pisze w komentarzu dla KAI dr Łukasz Bernaciński, prawnik i autor monografii poświęconej Funduszowi Kościelnemu.

Poniżej tekst komentarza:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję