Reklama

Nasz wywiad

U nas każdy musi czuć się dobrze

Niedziela łomżyńska 17/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Wojciechem Stefaniakiem - proboszczem parafii Dąbrowy - o pracy duszpasterskiej rozmawia ks. Paweł Bejger

Ks. Paweł Bejger: - W 1999 r. bp Stanisław Stefanek zdecydował, że będzie Ksiądz proboszczem w parafii Dąbrowy k. Myszyńca. Jest to mała parafia, licząca ok. 1200 wiernych, jedyna, która z naszej diecezji należy do województwa warmińsko-mazurskiego. Jakie były początki Księdza proboszczowania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Wojciech Stefaniakm: - Przyszedłem w miejsce, gdzie stała już kaplica wybudowana staraniem ks. prał. Zdzisława Mikołajczyka i wiernych. Wiedziałem jednak, że to za mało, aby mogła normalnie funkcjonować i rozwijać się parafia. Pierwsze trzy miesiące mojego pobytu mogę nazwać typowo spartańskimi. Poznałem, co to znaczy tworzyć parafię, tak od strony zewnętrznej, jak i duchowej.

- Które z prac stały się najbardziej pilne?

- Chciałem robić wszystko i bardzo szybko. Jednak wiedziałem, że jest to niemożliwe, dlatego ustaliłem sobie pewien plan prac. Na początek zająłem się centralnym ogrzewaniem, zrobieniem łazienek, zakupiłem potrzebne meble. Z biegiem czasu doszły inne prace: w kaplicy zmodernizowałem prezbiterium, przerobiłem nagłośnienie, pojawiły się nowe konfesjonały, żyrandol i nowe kinkiety. Chciałem, aby ludzie, którzy tu przychodzą, dobrze się czuli, przecież kościół to szczególne miejsce w każdej wspólnocie parafialnej.

Reklama

- Ładny jest nie tylko wystrój wewnątrz kościoła, ale i na zewnątrz można podziwiać piękny teren wokół świątyni, m. in. zadbany trawnik, kurpiowskie gadżety itp. Kto to wszystko projektował i kto wykonał?

- Zdaję sobie sprawę, że cały teren kościelny musi być zadbany. Dlatego dbamy nie tylko o wygląd wewnątrz świątyni, ale i na zewnątrz. To, że nasz teren tak wygląda, to wynik naszej wspólnej pracy. Ciągle coś robimy, przychodzą do głowy nowe pomysły i tak już od pięciu lat.

- Tuż przy kościele wybudował Ksiądz dom parafialny. Czy istniała potrzeba budowy takiego domu?

- Jest takie przekonanie, że na małych parafiach są małe potrzeby. To nieprawda. Czasami jest tak, że w tych małych wspólnotach trzeba się solidnie napracować, aby mieć jakieś owoce. W każdej społeczności potrzebne jest miejsce, gdzie ludzie młodzi i starsi mogą się gromadzić na spotkaniach.

- Można powiedzieć, że ten dom jest domem rekolekcyjnym?

- Oczywiście, są w nim sale spotkań, sale rekreacyjne, sypialnie, łazienki, kuchnia. To, co jest potrzebne do spędzenia rekolekcyjnych dni.

- Ile osób dom ten może pomieścić?

- Około 30 osób.

- Czy budynek jest wykorzystywany w dzień powszedni?

- Przychodzą tu dzieci i młodzież. Mają swoje koleżeńskie spotkania, grają w piłkarzyki, tenisa stołowego, rozgrywają konkurs lotek. Mogą sobie porozmawiać przy kominku, obejrzeć dobry film. Nad porządkiem czuwa pan Franciszek.

- Szkoła i dom parafialny są zapewne jedynymi ośrodkami kultury w parafii?

- Niestety, tak. Cieszy fakt, że młodzież lubi spędzać tu wolny czas, o czym świadczy m. in. fakt, że zorganizowała sobie tutaj zabawę sylwestrową. Wspaniała, spokojna zabawa. To dobrze, że ma gdzie pójść, że młodzi ludzie nie stoją na rogach ulic, nie wyglądają, Bóg wie na co. O to mi właśnie chodziło. Smutnym czasem dla domu jest czas wakacji. Wtedy dzieci pomagają w domowych pracach, zbierają jagody, grzyby.

- Dzieci chwaliły się, że w parafii istnieją różne koła zainteresowań.

- Mamy cztery takie koła: plastyczne, teatralne, sportowe i informatyczne. Łącznie we wszystkich kołach gromadzi się ok. 60 dzieci.

- Czy często organizuje Ksiądz dla dzieci różnego rodzaju wyjazdy, rajdy, spotkania?

- Bardzo często. Uważam, że takie wyjazdy cementują naszą wspólnotę. Byliśmy w Toruniu, tradycją już stały się wyjazdy do Łomży. Dużym powodzeniem cieszą się zimą kuligi z bigosem i kiełbaskami. Ostatniej zimy byliśmy przez 5 dni na zimowisku w ośrodku Fundacji „Cordis” w Augustowie, gdzie również było wiele atrakcji, łącznie z kąpielą w basenie, zwiedzaniem Wigier, sanktuarium w Studzienicznej i szusowaniem na pięknej górze w Gołdapi.

- W parafii powstał również nowy cmentarz.

- To wynik kilku lat starań i wspólnej pracy. Razem z ludźmi zrobiliśmy ten cmentarz, ogrodziliśmy go, posadziliśmy wokół niego drzewka, utwardziliśmy do niego dojazd. Solidna praca, za którą chciałbym podziękować.

- Dowiedziałem się, że Ksiądz w parafii robi nam, redakcji, konkurencję. Wydaje Ksiądz z grupą młodzieży parafialną gazetkę „Oblubieniec”. Skąd taki pomysł?

- To nowa forma - przynajmniej w naszej parafii - zaangażowania młodzieży w ewangelizację. Sami zbierają materiały, sami układają, są odpowiedzialni. Nie trzeba ich nawet nadzorować. Co prawda, z czasem u nich krucho, bo to szkoła średnia i dużo nauki, ale jakoś sobie radzą.

- Życzymy z całego serca Księdzu Proboszczowi wiele radości i pomysłów w pracy duszpasterskiej i pozdrawiamy naszych kolegów i koleżanki dziennikarzy.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję