Idę za Tobą Panie na szczyt Golgoty, gdzie ustawiono trzy pale. Obok złożono trzy krzyże, z których jeden przyniosłeś Panie sam.
Rozciągają Twoje ręce wzdłuż poprzecznej belki i przybijają tępymi gwoździami. Świdrujący ból przeszywa Twoje Ciało, następnie przymocowują Cię sznurami do pionowej belki i przybijają nogi wsparte
na klocku. Cały drżysz konwulsyjnie. Podnoszą krzyż i umocowują przy wbitym palu. Odwiązują sznury. Zawisasz między niebem a ziemią tylko na gwoździach, które nielitościwie rozdzierają nadgarstki. Z Twojego
ciała ścieka resztka krzepnącej krwi.
Dochodzi godzina 15. Słońce rzuca w Twoją stronę resztki promieni. W środku dnia zapada mrok. Wtem zrywa się silny wiatr, porywając ogromne tumany kurzu i zwalając je na stojących wokoło. Zdało się,
że porwie wszystko i zmiażdży o skalne występy. Zagrzmiało. Błyskawice w przerażającym tempie spadają na ziemię. Wokół krzyża rozstępują się skały, ukazując głębokie szczeliny.
Grupka gapiów umyka w pośpiechu, nie mogą albo nie chcą patrzeć na Ciebie. Apostołowie już wcześniej rozpierzchli się przerażeni, nie pomni na Twe słowa: „Nie zostawię was sierotami, będę z
wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Nieliczną grupkę zgromadzoną pod krzyżem - w której ja także stoję - przenika groza i bezsilność. Łzy bólu spływają na ziemię stratowaną
butami kohorty.
A Ty, z wysokości krzyża patrzysz na nas spod spuchniętych powiek, sklejonych potem i zakrzepłą krwią, i mimo wszystkich udręk i cierpień zostawiasz nam Swój Testament:
- uczysz wszystkich po wsze czasy, by przebaczali wrogom, gdy modlisz się do Ojca Niebieskiego słowami: „Przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”.
- by nie zostawić nas sierotami, dajesz nam Matkę - najlepszą z wszystkich ziemskich matek - mówiąc: „Synu - oto Matka twoja, Matko - oto syn Twój”.
- zostawiasz nam Serce otwarte włócznią setnika i tryskające z Niego strumienie Krwi i Wody, będące Źródłem Miłosierdzia dla świata.
Ziemia drży w posadach. Z wysokości krzyża dobiega stłumiony głos: „Ojcze, w Twoje ręce oddaję ducha mego”. Zsiniała głowa opada na piersi.
I tak kona Bóg - Człowiek. Oddaje swoje życie za zbawienie świata.
Błogosławiona lekarka i błogosławiona pielęgniarka w kaplicy szpitalnej
2025-12-14 19:26
Magdalena Lewandowska
Magdalena Lewandowska
Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.
– Postawa tych dwóch błogosławionych kobiet jest dziś przypomnieniem, że nadzieja rodzi się tam, gdzie człowiek nie zostaje obojętny na cierpienie innych – mówi ks. Krzysztof Jankowski.
Kaplicę Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu nawiedziły relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej, niezwykłych kobiet, które z oddaniem służyły chorym i cierpiącym. Eucharystii w szpitalnej kaplicy – która w Roku Świętym pełni funkcje kościoła jubileuszowego – przewodniczył ks. dr Marcin Kołodziej, asystent kościelny Dolnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, a koncelebrowali ją kapelani szpitalni. Obecny był personel medyczny, pacjenci i wierni.
Leon XIV odpowiada na łamach czasopisma „Piazza San Pietro” na list psychologa młodzieży i zachęca do przeżywania Bożego Narodzenia jako czasu prostoty i konkretnej miłości bliźniego, bez „zakupowego dopingu”. Młodym wskazuje przykład św. Johna Henry’ego Newmana, który może pomóc w walce „z mrokiem nihilizmu”.
Miesięcznik, wydawany przez o. Enzo Fortunato, otwiera list do papieża Leona, podpisany przez Antonio, czterdziestoletniego psychologa z Pagani w prowincji Salerno. Antonio opowiada o życiu poświęconym najbardziej kruchym i potrzebującym, inspirowanym przez św. Alfonsa Marię de’ Liguoriego oraz św. Franciszka.
Uroczystości upamiętniające 44. rocznicę Stanu Wojennego.
Mszą świętą w Sanktuarium Najświętszego Serca Jezusa odbyły się obchody 44. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, który zablokował czas aspiracji Polaków do życia w suwerennej i wolnej Ojczyźnie. Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił o. Krzysztof Ołdakowski SJ proboszcz parafii, a koncelebrował ks. Grzegorz Michalski duszpasterz ludzi pracy Archidiecezji Łódzkiej.
- Dzisiaj oddajemy po raz kolejny Panu Bogu naszych rodaków, którzy podjęli walkę z systemem komunistycznym próbującym zniszczyć ducha narodu i oddać go sowieckiej niewoli. Dziękujemy za wszystkich, którzy poświęcili swoje zdrowie i życie, abyśmy mogli żyć w wolnej i niepodległej Ojczyźnie – mówił o. Krzysztof.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.