Reklama

Refleksje o mass mediach

Prawo kanoniczne o mediach

Niedziela płocka 15/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeba uczciwie przyznać, że Kodeks Prawa Kanonicznego, promulgowany w 1983 r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II, stosunkowo niewiele mówi o środkach społecznego przekazu. W zasadzie traktuje tylko o książkach i prasie. Niemniej jednak należy domniemywać, że to, co dotyczy tekstów drukowanych - przez analogię - dotyczy także i środków audiowizualnych: filmu, teatru, telewizji, radia, video, Internetu i innych. Dlatego też warto zapoznać się z tym, co obecnie obowiązujący Kodeks Prawa Kanonicznego ma do powiedzenia w tej materii.
Kodeks najpierw nakazuje wszystkim duszpasterzom, a zwłaszcza biskupom, posługiwanie się środkami społecznego przekazu. Mają oni obowiązek pouczać wiernych, że mass media powinny być przepojone wartościami ogólnoludzkimi i chrześcijańskimi. Na wiernych, którzy mają jakiś udział w organizowaniu lub użyciu środków masowego komunikowania, nałożony jest obowiązek świadczenia pomocy Kościołowi, by mógł przez te środki skutecznie wypełniać swoją misję w głoszeniu Ewangelii wszelkiemu stworzeniu.
Dla zachowania nieskazitelności wiary i moralności chrześcijańskiej pasterze Kościoła mają obowiązek czuwać, by wiara i dobre obyczaje ludzi wierzących nie doznały uszczerbku przez słowo pisane czy inne formy przekazu. Przysługuje im również prawo cenzury wewnątrzkościelnej. Katolik, obojętnie czy jest to osoba duchowna, zakonna czy świecka, musi mieć przyzwolenie swojego biskupa ordynariusza na wydanie publikacji o charakterze religijnym. Chodzi tu o to, aby uniknąć błędów teologicznych i nie wprowadzać ludzi wierzących na manowce wiary.
Księgi Pisma Świętego wolno wydawać tylko za aprobatą Stolicy Apostolskiej lub konferencji episkopatu danego kraju. Również do wydania ich tłumaczeń na języki narodowe wymagana jest zgoda tej samej władzy kościelnej oraz zaopatrzenie ich w konieczne i wystarczające objaśnienia. Kodeks dodaje zarazem, że tłumaczenia Biblii zaopatrzone w odpowiednie wyjaśnienia katolicy mogą za zezwoleniem konferencji episkopatu przygotowywać i wydawać wspólnie z innymi wyznaniami chrześcijańskimi.
Gdy chodzi natomiast o księgi liturgiczne, to ich wydawanie i potwierdzanie ich przekładu na języki narodowe, a także czuwanie nad tym, by te kwestie były odpowiednio respektowane, należy wyłącznie do Stolicy Apostolskiej. Z kolei modlitewniki do publicznego lub prywatnego użytku wiernych mogą być wydawane tylko za zezwoleniem biskupa diecezjalnego. Podobnie jest z katechizmami i innymi pismami koniecznymi do katechizacji. Prawo stanowi jednoznacznie, że tylko te książki z zakresu Pisma Świętego, teologii, prawa kanonicznego, historii Kościoła oraz innych dziedzin wiedzy religijnej czy moralnej, które zostały wydane za aprobatą kompetentnej władzy kościelnej, mogą być używane jako obowiązujące podręczniki w szkołach podstawowych, średnich i wyższych.
W kościołach i kaplicach nie można wystawiać, sprzedawać lub rozdawać książek czy czasopism traktujących o sprawach religii czy obyczajów, jeśli nie zostały wydane za zezwoleniem kompetentnej władzy kościelnej albo nie były przez nią potem zaaprobowane. Aprobata jakiegoś dzieła lub zezwolenie na jego wydanie dotyczy zawsze tekstu oryginalnego, a nie zaś jego nowych wydań lub tłumaczeń.
Wedle Kodeksu Prawa Kanonicznego przy konferencji episkopatu danego kraju i w poszczególnych diecezjach winni być powołani cenzorzy kościelni odznaczający się odpowiednią wiedzą oraz zdrową nauką i roztropnością. Odrzucając wszelki wzgląd na osobę, cenzor w wypełnianiu swojej funkcji powinien mieć na uwadze tylko naukę Kościoła rzymskokatolickiego o wierze i obyczajach przedstawianą przez Urząd Nauczycielski Kościoła. Swoją opinię w każdym przypadku cenzor kościelny winien wydać na piśmie. Jeśli jest przychylna, biskup ordynariusz, zgodnie z własnym roztropnym osądem, udziela zezwolenia na wydanie, zaznaczając przy tym swoje imię i nazwisko, datę i miejsce udzielonego zezwolenia. W przypadku jednak odmowy ordynariusz jest zobowiązany przez prawo przedstawić autorowi dzieła powody odmowy.
W dziennikach, czasopismach lub periodykach, które wyraźnie atakują religię czy dobre obyczaje, wierni mogą coś zamieszczać jedynie dla słusznej i uzasadnionej przyczyny. Duchowni mogą to czynić jedynie za zgodą swojego biskupa.
Praktycznie jest to wszystko, co mówi Kodeks Prawa Kanonicznego Jana Pawła II o środkach społecznego przekazu. Więcej jest w innych dokumentach papieskich i Stolicy Apostolskiej. Dobrze by było, gdyby to, co wyżej zostało zaprezentowane, dotarło nie tylko do wszystkich duszpasterzy (bo oni doskonale prawo kanoniczne znają), ale przede wszystkim do aktywnego laikatu i tych katolików, którzy wypowiadają się na łamach prasy czy innych środków masowego komunikowania. Gdyby te ustalenia Kościoła były przestrzegane, a tak być powinno, nie mielibyśmy dzisiaj do czynienia z różnymi nieodpowiedzialnymi artykułami i wypowiedziami radiowymi i telewizyjnymi na tematy religijne czy moralne. Przykro to stwierdzać, ale wśród autorów tych nieodpowiedzialnych publikacji nie brakuje kapłanów. To jest smutne, że są kapłani, którzy chcieliby zupełnie pomijać prawo kanoniczne (przynajmniej w niektórych kwestiach). Są to praktyki niedopuszczalne. Trzeba zawsze pamiętać, że negatywne wypowiedzi niektórych duchownych odnośnie do takich spraw, jak np. powstanie pierwszego w Polsce po latach dziennika katolickiego, wartości chrześcijańskich w środkach społecznego przekazu, aborcji czy religii w szkole powodują zamęt w głowach ludzi wierzących. A obok tego duszpasterze nie mogą przejść obojętnie. Niech każdy z kapłanów zawsze ma na uwadze, że nie tylko na ambonie, ale i w prasie, radiu i telewizji ma najpierw głosić naukę Chrystusa, naukę Kościoła. To jest kapłańskie powołanie, któremu nie można się sprzeniewierzać. Jestem przekonany, że ta krytyka zostanie ze zrozumieniem przyjęta wśród braci kapłańskiej i ludzi świeckich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Lusina. Wyszli z procesją błagalną o dobre urodzaje

2024-05-09 12:04

[ TEMATY ]

modlitwa o urodzaj

Piekary

Lusina

ks. Marek Jodko

Parafia św. Jana Chrzciciela w Piekarach

Wierni z proboszczem po zakończeniu procesji

Wierni z proboszczem po zakończeniu procesji

Po VI Niedzieli Wielkanocnej Kościół powszechny obchodzi kwartalne Dni Modlitw o Urodzaje, dawniej znane jako Dni Krzyżowe.

To czas, gdy wierni zjednoczeni w modlitwie proszą o urodzaj na polach, dobrą pogodę oraz zachowanie owoców ziemi. Rolnictwo jest fundamentem rozwoju społeczeństwa, a praca na roli ma wymiar wspólnotowy. Dlatego Kościół modli się o obfite plony, uznając to powołanie za szczególnie ważne. Tradycyjnie modlitwy odbyły się w poniedziałek, wtorek i środę poprzedzając uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję