Reklama

Szkoła - pomnik na wieki

Nieco mroźny dzień 29 stycznia 2004 r. przejdzie do historii Sarnak i na długo zostanie w pamięci. Stał się on świętem nie tylko szkoły, ale i całego społeczeństwa, chociaż na pozór był to zwykły czwartek tuż przed feriami. Radosna atmosfera, pełna podniecenia i emocji, wiązała się z uroczystością oddania do użytku nowego gmachu Gimnazjum Publicznego w Sarnakach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

9-oddziałowe gimnazjum w Sarnakach jest jedyną placówką tego typu w gminie. Dojeżdżają tu uczniowie z dosyć rozległego terenu. Dotychczasowe warunki lokalowe nie były zadowalające, gdyż w jednym budynku szkolnym, który pierwotnie miał służyć tylko szkole podstawowej, musieli pomieścić się zarówno gimnazjaliści, jak i dzieci z SP. Dlatego już w pierwszym roku istnienia gimnazjum rozpoczęły się starania o powiększenie bazy lokalowej. Uwieńczeniem tych działań było powołanie w grudniu 2001 r. Społecznego Komitetu Rozbudowy Gimnazjum i umieszczenie inwestycji w budżecie gminy. I już wczesną jesienią 2002 r. rozpoczęły się prace budowlane, a 15 miesięcy potem nowe gimnazjum stanęło w pełnej krasie, gotowe na przyjęcie uczniów.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w miejscowym kościele, a przewodniczył jej bp Antoni Pacyfik Dydycz, ordynariusz drohiczyński. W swojej homilii podkreślał, że nowe gimnazjum to nie tylko budynek, ale przede wszystkim przestrzeń, gdzie następuje pełny rozwój młodego człowieka: fizyczny, umysłowy i duchowy; dokonuje się kształtowanie postaw i zachowań, gdzie młodzież pogłębia swoje przygotowanie do odpowiedzialnego życia. Przestrzegał, aby nie dopuścić do zniszczenia sfery duchowej. Powinniśmy zachowywać pewne zasady, wymagania. Te wymagania są na miarę naszych możliwości. Człowiek rozwijając się, w każdym okresie swojego życia, odkrywa Jezusa Chrystusa na swoją miarę. Młodzież w wieku gimnazjalnym przekracza próg dojrzałości, zaczyna zastanawiać się, w jakiej mierze może podejmować odpowiedzialność. Poświęcenie nowego gimnazjum to nie jest poświęcenie budynku, tylko ludzi. To modlitwa o świętość dla ludzi, którzy się tam znajdą, żeby wśród nich nie zabrakło nigdy miejsca dla Chrystusa, żeby młodzi ludzie dzięki temu mogli poszerzać swoje horyzonty i coraz doskonalej dostrzegać to, co jest przed nimi. Podczas Mszy św. zostały poświęcone też krzyże, które przeznaczono do zawieszenia w nowych salach lekcyjnych.
Dalszy ciąg uroczystości miał miejsce w szkole. Na sali gimnastycznej zgromadzili się zaproszeni goście, rodzice, nauczyciele i odświętnie ubrana młodzież. Wśród licznych gości, którzy swą obecnością zaszczycili ten uroczysty moment w życiu naszej społeczności, byli: biskup drohiczyński Antoni Dydycz, starosta łosicki Ryszard Chomiuk wraz z wicestarostą Andrzejem Danilukiem, dyrektor Mazowieckiego Kuratorium Oświaty Delegatury w Siedlcach, Zbigniew Stąsiek i wizytator Delegatury KO w Siedlcach, Elwira Murawiec, dyrektor siedleckiej Delegatury Urzędu Wojewódzkiego, Andrzej Radzikowski, który odczytał list wojewody mazowieckiego - Leszka Mizielińskiego oraz przedstawiciele PZU Życie SA, PIP, nadzoru budowlanego, radni powiatowi i gminni, dyrektorzy placówek oświatowych z sąsiednich gmin oraz z terenu naszej gminy, kierownicy zakładów pracy.
Zabierający głos podkreślali doniosłość wydarzenia, gratulowali wójtowi i społeczności sarnackiej umiejętności perspektywicznego myślenia, a nauczycielom i młodzieży pięknego obiektu szkolnego. Wskazywali na szkołę jako na miejsce integrujące lokalną społeczność, gdzie w lepszych warunkach możliwa będzie realizacja intelektualnych i twórczych pragnień młodzieży, gdzie dokona się jej wszechstronny rozwój. Życzyli, aby nowa, piękna szkoła spełniła pokładane w niej nadzieje i oczekiwania. Podobne myśli pojawiały się w listach od nieobecnych na uroczystości. Marszałek woj. mazowieckiego, Adam Struzik, zadedykował uczniom Gimnazjum w Sarnakach słowa kard. Stefana Wyszyńskiego: „Jesteście pokoleniem milenijnym, które żyje na grani dwóch tysiącleci. Wiecie, jak trudno utrzymać się na grani, wieją tam potężne wichry i szaleją burze. Trzeba mocno trzymać się pazurami rodzimej skały, aby nie spaść na dno przepaści…”. Dyrektor Zespołu Szkół w Sarnakach, Hanna Wasiluk, przywołała słowa bp Jana Chrapka: „Iść przez życie tak, aby ślady stóp przetrwały” i porównała nasze gimnazjum do takich właśnie śladów stóp nas wszystkich.
W części artystycznej młodzież (połączone siły koła teatralnego i chóru szkolnego - pod opieką A. Wasilewskiej i D. Szpury) zaprezentowała w sposób humorystyczny historię szkoły w Sarnakach od czasów najdawniejszych aż do współczesności. Scenariusz powstał na podstawie starej kroniki szkoły i innych dokumentów, wzbogacony kilkoma autorskimi tekstami i piosenkami. Program bardzo się podobał zgromadzonym, czego dowodem były gorące oklaski co i rusz przerywające występ po poszczególnych sekwencjach. Radość młodym artystom sprawił Ksiądz Biskup mówiąc, że mógłby ich słuchać z zaciekawieniem jeszcze z półtorej godziny i nie znudziłoby mu się. Pogratulował im swobody, z jaką odgrywali swoje role.
Po występach bp A. Dydycz odmówił modlitwę o błogosławieństwo Boże dla szkoły, „aby ci, co będą się tu zajmować formacją dzieci i młodzieży, potrafili w nauczaniu łączyć ludzką mądrość i ewangeliczną prawdę, a uczniowie znajdowali w nauczycielach Chrystusa - Mistrza i ubogaceni ludzką i Bożą mądrością byli gotowi kiedyś nieść innym braciom światło i pomoc”. Przekazał poświęcone krzyże harcerzom, natomiast na ręce H. Wasiluk, dyrektora ZS, ofiarował krzyż z relikwiami z Ziemi Świętej do gabinetu dyrektora.
Teraz nastąpiła długo oczekiwana chwila. Z sali gimnastycznej wszyscy udali się na drugie piętro środkowej części budynku. Tu, na granicy między starym i nowym budynkiem, dokonano przecięcia symbolicznej wstęgi. I stąd rozpoczęło się zwiedzanie nowej szkoły. Najpierw Ksiądz Biskup wchodził do każdej z sal, wyświęcał ją, harcerze zawieszali krzyż, a goście podziwiali naszą szkołę: przestronne klasy, widne korytarze, ciekawe rozwiązania architektoniczne.
Oddano do użytku 8 sal lekcyjnych, w tym pracownię języków obcych z nowoczesnym wyposażeniem, pracownię komputerową oraz fizyko-chemiczną na miarę współczesności. Poza tym nowoczesny kompleks żywieniowy - dobrze wyposażona kuchnia i stołówka na ponad 120 osób, przestronny hol z wyjściem na patio, świetlica, harcówka. Oczywiście, jest duży pokój nauczycielski, co bardzo nas cieszy i daje poczucie przestrzeni i komfortu po wcześniejszej ciasnocie i niedogodnościach. W takich pomieszczeniach atmosfera pracy będzie jeszcze bardziej twórcza i sprzyjająca zacieśnianiu wzajemnych więzi niż dotychczas.
Na holu nauczyciele przygotowali wystawkę pod nazwą Migawki z życia gimnazjum. Znalazły się tam zdjęcia obrazujące dotychczasowe czteroletnie tradycje, dokonania i wydarzenia; dyplomy, prace uczniowskie w zakresie różnych przedmiotów, dobrze świadczące o nauczycielach prowadzących. Osiągnięcia sportowe dokumentowały dyplomy i puchary zgromadzone w gablotach przy sali gimnastycznej, w której odbywała się uroczystość. Goście z zainteresowaniem oglądali wszystkie eksponaty.
Warto było podjąć to trudne w dzisiejszych czasach wyzwanie. Dzięki zaangażowaniu i wysiłkowi wielu osób zrealizowały się plany i marzenia wielu pokoleń mieszkańców Sarnak. O nowej szkole mówiło się, kiedy jeszcze byłam uczennicą. Podejmowano próby realizacji w czasach, kiedy rozpoczynałam tu pracę. Wreszcie w 1995 r. do starego budynku dobudowano kilka sal lekcyjnych i pomieszczeń pomocniczych, w 1999 r. gdy powołano do życia gimnazja, szkole przybyła piękna sala gimnastyczna z zapleczem. A teraz, w 2004 r., gimnazjum otrzymało swoje własne, nowoczesne lokum. Po latach zapomnimy o wysiłku i trudnościach, jakie towarzyszyły powstawaniu tej szkoły. Jej istnienie uznamy za oczywiste. Szkoła będzie służyła nie tylko nam, ale i przyszłym pokoleniom. Zostanie po nas niezatarty ślad na ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

Archiwum

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Katyń i Smoleńsk w księdze historii. SPSK pamięta

2024-05-22 15:42

[ TEMATY ]

Częstochowa

Katyń

Smoleńsk

tablica

SPSK

Maciej Orman/Niedziela

W siedzibie Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich przy ul. Łukasińskiego w Częstochowie została odsłonięta i poświęcona tablica katyńsko-smoleńska. To już 38. taka tablica, która wpisuje się w program wychowawczo-patriotyczny „Tablice katyńsko-smoleńskie w szkołach SPSK”.

Wydarzenie poprzedziła Msza św. w kościele św. Józefa Rzemieślnika, której przewodniczył bp Andrzej Przybylski. W kazaniu wskazał na trzy elementy Eucharystii: pamiątkę, dziękczynienie i skruchę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję