Reklama

Świat

Turcja: niepokój chrześcijan pomimo wsparcia rządowego

„Chociaż możemy poruszać się po mieście bez przeszkód, wierni, co zrozumiałe, odczuwają obawy przed przychodzeniem na Msze i uczestnictwo w liturgiach spadło” – powiedział wikariusz apostolski w Stambule. Bp Ruben Tierrablanca Gonzalez OFM odniósł się do sytuacji po niedawnym zamachu, w którym podczas zabawy sylwestrowej w tym największym mieście Turcji zginęło 31 grudnia 39 osób. W następnym tygodniu, 5 stycznia, doszło jeszcze do wybuchu bomby przed budynkiem sądu w Izmirze.

[ TEMATY ]

chrześcijanin

Turcja

Wojciech Dudkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedzialny za katolików obrządków łacińskiego i greckiego hierarcha wskazał jednak, że chrześcijan wspiera zarówno rząd, jak i zwierzchnicy wspólnoty muzułmańskiej. „Wszystkie kościoły otrzymały ochronę policji” – zwrócił uwagę bp Tierrablanca.

Mówił też o dialogu między różnymi grupami religijnymi. „Skoro większość w Turcji stanowią wyznawcy islamu, to naturalne, że rząd jest im przychylny, ale to nie stwarza problemów ani nie powstrzymuje katolików i muzułmanów przed współpracą” – powiedział wikariusz apostolski w Stambule.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-01-08 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nigeria: pięć osób zabitych w zamachu bombowym na katolicki kościół

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

zamach

chrześcijanin

zouzouwizman / Foter.com / CC BY

W wyniku zamachu bombowego 27 lipca na kościół katolicki w mieście Kano na północy Nigerii zginęło pięć osób a osiem zostało rannych. Jak poinformowała miejscowa policja zamachowiec rzucił z okna pobliskiej szkoły ładunek wybuchowy w grupę wiernych, którzy opuszczali świątynię po Mszy św. Jak na razie do zamachu nie przyznała się żadna organizacja. Przypuszcza się, że za zamachem stoi fundamentalistyczne ugrupowanie islamskie "Boko Haram".

Przewodniczący Związku Chrześcijan Nigerii (CAN), pastor Ayo Oritsejafor nazwał zamach "barbarzyńskim" i "nieludzkim". Wezwał Nigeryjczyków, aby informowały władze o wszystkim, co pozwoliłoby ująć jego sprawców. "Niezależnie o różnic religijnych, politycznych czy etnicznych chcemy żyć w pokoju" - powiedział pastor Oritsejafor.
CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Dung-Lac

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Pierwsi misjonarze przybyli do Wietnamu w XVI wieku. Przez kolejne trzy stulecia chrześcijanie byli prześladowani za swoją wiarę. Wielu z nich poniosło śmierć męczeńską, zwłaszcza podczas panowania cesarza Minh Manga w latach 1820-40. Andrzej Dung-Lac, który reprezentuje wietnamskich męczenników, urodził się jako Dung An Tran około 1795 r. w biednej pogańskiej rodzinie na północy Wietnamu. W wieku 12 lat wraz z rodzicami, którzy poszukiwali pracy, przeniósł się do Hanoi. Tam spotkał katechetę, który zapewnił mu jedzenie i schronienie. Przez trzy lata uczył się od niego chrześcijańskiej wiary. Wkrótce przyjął chrzest i imię Andrzej. Nauczywszy się chińskiego i łaciny, sam został katechetą. Został wysłany także na studia teologiczne. 15 marca 1823 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jako kapłan w parafii Ke-Dam nieustannie głosił słowo Boże. W 1835 r. został aresztowany po raz pierwszy. Dzięki pieniądzom zebranym przez jego parafian został uwolniony. Żeby uniknąć prześladowań, zmienił swoje imię na Andrzej Lac i przeniósł się do innej prefektury, by tam kontynuować swą pracę misyjną. 10 listopada 1839 r. ponownie go aresztowano, tym razem wspólnie z innym kapłanem Piotrem Thi. Obaj zostali zwolnieni z aresztu po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Po raz trzeci aresztowano ich po zaledwie kilkunastu dniach; trafili do Hanoi.Tam przeszli okrutne tortury. Obaj zostali ścięci mieczem 21 grudnia 1839 r. Oprac. na podstawie: www.brewiarz.pl
CZYTAJ DALEJ

Nigeria/ Uciekło pięćdziesięcioro uczniów szkoły katolickiej z ponad trzystu przetrzymywanych przez uzbrojonych porywaczy

2025-11-24 07:40

[ TEMATY ]

Nigeria

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Pięćdziesięciorgu z ponad trzystu uczniów uprowadzonych w piątek przez uzbrojonych bandytów ze szkoły katolickiej w miejscowości Papiri w stanie Niger udało się uciec i bezpiecznie wrócić do swoich domów - poinformowały w niedzielę władze szkoły.

Uczniowie w wieku od 10 do 18 lat uciekli między piątkiem a sobotą, poinformował biskup Bulus Dauwa Yohanna, przewodniczący Stowarzyszenia Chrześcijan Nigerii w stanie Niger i właściciel szkoły. Zgodnie z jego oświadczeniem porywacze nadal przetrzymują 253 uczniów i 12 nauczycieli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję