Reklama

Wycinanka łowicka

Niedziela łowicka 12/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Muzeum w Łowiczu 6 marca 2004 r. odbyło się rozstrzygnięcie konkursu „Wycinanka łowicka, pamiątką z Polski”. Jednocześnie otwarto wystawę pokonkursową.
W 2002 r. łowickie Muzeum nawiązało współpracę z Polską Fundacją Kulturalno-Oświatową działającą przy Uniwersytecie w Orlando w USA. Współpraca ta zaowocowała ogłoszeniem w 2004 r., konkursu na najpiękniejszą wycinankę łowicką. Ta ostatnia wzbudza ogromne zainteresowanie za oceanem i ma szansę stać się elementem promującym region łowicki w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym Fundacja, jako współorganizator konkursu, zapewniła środki finansowe niezbędne do jego realizacji. Zainteresowanie konkursem było bardzo duże. Nadesłano 265 prac. Autorami wycinanek byli zarówno starsi, jak i młodzież szkół różnego szczebla. Prace podlegały weryfikacji wstępnej, po której do konkursu dopuszczono 253. Wykonane one zostały w trzech podstawowych rodzajach łowickiej wycinanki, którymi są „kodry”, „tasiemki”, „gwiozdy” oraz istniejące od lat 30-tych XX wieku „gwiozdy ażurowe”. „Kodry”, inaczej zwane taflami, są to prostokątne wycinanki zawierające motywy kwiatowe lub ukazujące sceny rodzajowe z życia wsi. Ich nazwa wywodzi się od popularnych niegdyś kołtryn - poprzedniczek tapet.
„Tasiemki” w swej formie i bogatej, kwiatowej ornamentyce przypominają wstążki, używane pod koniec XIX w. do wieńców ślubnych. Wykonane były z dwóch pionowych, połączonych ze sobą pasków jednobarwnego papieru, na które naklejano kolorowy wzór. Wykończenie tasiemek stanowiły frędzle.
„Gwiozdy” naklejano na karton o okrągłym kształcie i wykańczano często ząbkowanym brzegiem. Były na nich motywy roślinne, zoomorficzne i antropomorficzne. Wycinanki w tych trzech formach istniały od pradawnych czasów i służyły jako ozdoba wiejskich chat. „Kodry” wieszano na belkach pod sufitem, bądź między oknami - nad ławą i nad wejściem do komory. „Tasiemki” umieszczano pomiędzy świętymi obrazami, a „gwiozdy” na belkach między kodrami lub jako zwieńczenie tasiemek. Czwartym rodzajem wycinanki łowickiej była „gwiozda ażurowa”, która jednak nigdy nie zaistniała jako dekoracja wiejskiej izby a wykonywana była wyłącznie dla miejskiego odbiorcy.
Witając zgromadzonych gości, których przybyło do Sali Barokowej Muzeum tak wielu, że dla niektórych zabrakło miejsc siedzących, dyrektor i członek jury konkursowego Walerian Warchałowski przybliżył historię konkursu i wyraził swój podziw dla wszystkich jego uczestników. Podziękował im za wytrwałość i chęć tworzenia wycinanki łowickiej pomimo, że przez wiele lat twórczość ta była niedoceniana i spychana na margines. Następnie odczytany został protokół konkursowy i odbyło się wręczenie nagród oraz dyplomów wszystkim laureatom. Nagrodzeni twórcy to:
I miejsce - Stefania Borkowska, Grażyna Gładka i Henryka Lus;
II miejsce - Krystyna Czubak, Krystyna Lis, Danuta Wojda;
III miejsce - Teresa Kapuścińska, Helena Miazek, Helena Rześna.
W kategorii dzieci i młodzieży nagrodę specjalną otrzymali uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Łowiczu ze swą wychowawczynią Beatą Dzionek.
Nagrodę specjalną otrzymała Agnieszka Jaska. Jej prace wyjadą za ocean, by rozsławiać nasz łowicki region. Każde z konkursowych dzieł jest indywidualne i niepowtarzalne. Jest odzwierciedleniem osobowości twórcy. Po zakończonej części oficjalnej, wszyscy zaproszeni zostali do sali wystaw czasowych, by podziwiać nagrodzone i wyróżnione prace. Można było również nabyć katalog wystawy pokonkursowej „Wycinanka łowicka pamiątką z Polski” wydany przez Muzeum w Łowiczu. W katalogu, poza fotografiami nagrodzonych prac, znajdują się informacje dotyczące sztuki wycinankarstwa regionu łowickiego przygotowane przez Magdalenę Bartosiewicz - Komisarza wystawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Bardo Śląskie. Diecezjalny Dzień Wspólnoty

2024-04-30 23:30

[ TEMATY ]

oaza

Ruch Światło‑Życie

diecezja świdnicka

Bardo

ks. Mirosław Rakoczy

Ruch Światło-Życie diecezji świdnickiej

Wspólna modlitwa uczestników Diecezjalnego Dnia Wspólnoty w Bardzie

Wspólna modlitwa uczestników Diecezjalnego Dnia Wspólnoty w Bardzie

Członkowie wspólnoty Domowego Kościoła oraz Oazy Młodzieżowej i Oazy Dzieci Bożych przybyli w niedzielę 28 kwietnia do Barda - Miasta Cudów, aby tam w domu rekolekcyjnym sióstr marianek przeżyć czas duchowej radości.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję