Reklama

Idę za Tobą Panie

Niedziela przemyska 12/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cicho szumią wody Cedronu i blady księżyc wyłania się zza chmur. Mroczne, kręte jerozolimskie uliczki oświetlane jego nikłym blaskiem stały się na tę noc świadkiem niecnych, zbrodniczych poczynań.
Do bram miasta zbliża się rozkrzyczany pochód jerozolimskiej hałastry, prowadzący związanego Mistrza szarpiąc Go i ciągnąc nielitościwie w stronę pałacu namiestników. „Kocie łby” pod stopami ranią bezlitośnie więźnia. Jego smutne, głębokie oczy spoglądają na otaczający tłum, jakby wyszukując tam twarzy, które nie tak dawno krzyczały radosne „Hossana”.
Idę za Tobą Panie i pytania nasuwają się bez końca. Dlaczego nie możesz księżycu oświetlić raźniej zbrodniczego pochodu i wskazać Mistrzowi gładkich powierzchni drogi? Czyż to nie Jego Ojciec-Stwórca Wszechświata powołał cię księżycu do istnienia? Czyż z wdzięczności nie możesz ulżyć w tej drodze Synowi Bożemu?
Idę za Tobą Panie i rozglądam się wokoło. Gdzież się ukryli ci, których powołałeś na swoich towarzyszy? I wspominam Twe słowa: „uderzą w pasterza, a rozproszą się owce”. Lecz odnajduję ich. Jest Jan - umiłowany Twój uczeń i Szymon wystraszony, spanikowany, a przecież podąża za Mistrzem. I jeszcze jedna znajoma sylwetka, wprawdzie mocno zakłopotana, lecz jej znak szczególny to pełna sakiewka umocowana u pasa - to Judasz Iskariota. Idzie i bokiem spogląda, czy przypadkiem nikt nie rozpozna w nim tego, który pocałunkiem zdradził Syna Człowieczego.
Masz li ty bestio zdradziecka odwagę podążać śladami Mistrza? A gdzież Twoje sumienie, ambicja i lojalność wobec Tego, który cię karmił Słowem Bożym, rozmnożonym chlebem i rybą, i który umywał ci nogi podczas Ostatniej Wieczerzy? Czyś wymazał już z pamięci całe trzy lata galilejskich wędrówek z ukochanym Mistrzem? Czy nie ciążą ci te zdradzieckie srebrniki przypięte do pasa?
Oj ciążą one, ciążą. Oj, jeszcze cię zaciągną tam, gdzie moce nieczyste wskażą właściwe ci miejsce. Wtem Mistrz spod zlepionych krwawym potem włosów spogląda wokół i napotyka dziki, spłoszony wzrok Judasza, a ten skurczony, zwinięty w kłębek nie wytrzymuje tej konfrontacji i chyłkiem, prawie na czworakach umyka za bramę, by w ogromnej panice rzucić srebrniki kapłanowi świątynnemu wołając z rozpaczą: „wydałem Niewinnego”. „Już za późno - rzecze mu kapłan - za późno, według zamiarów starszyzny sąd nad Galilejczykiem jest nieunikniony”. I biegnie Judasz tam, gdzie gałąź zniża się uczynnie w jego stronę i obwieszcza wokół radość mocy piekielnych z nowego oczekiwanego w ich szeregach gościa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Maryja uczy nas waleczności i odwagi

2024-04-15 13:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Piątek, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję