Biskup nawiązał do motta nowego roku liturgicznego, czyli do słów: „Idźcie i głoście”, przewodnicząc Mszy św. o nowy zapał apostolski i misyjny dla Kościoła kieleckiego.
„Dziś Kościół w Polce, a wraz z nim diecezja kielecka od pierwszej niedzieli Adwentu podejmują ewangeliczne wyzwanie, jakie Jezus zostawił swoim apostołom na Górze Wniebowstąpienia: „idźcie i głoście” – mówił, przypominając zarazem, że to wezwanie nie dotyczy tylko misyjnej posługi na odległych kontynentach. Chodzi, zdaniem biskupa, o „peryferie własnego serca, które jest często dalekie od ideału Ewangelii i domaga się nawrócenia”. Zaapelował, aby głosić Jezusa w przestrzeniach i obszarach najbliższego na życia, w rodzinach, w miejscach pracy, wśród znajomych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cytował także m.in. Jana Pawła II, który w książce „Pamięć i tożsamość” podkreślał, że Kościół, niezależnie od różnych przeciwności musi być „niestrudzony, pokorny i mężny tak jak Chrystus sam i Jego apostołowie (…), przede wszystkim zaś nie może zaprzestać głoszenia Ewangelii”.
Warto, zdaniem biskupa, wstąpić na „drogi, które zawsze oświeca Boże światło miłosierdzia, a miłosierdzie jest matką nadziei”. Przypomniał, że „prostym sposobem zwrócenia się ku Bogu jest modlitwa, ta nasza codzienna, raz dłuższa, a może kiedy indziej krótsza z powodu zmęczenia”.
Biskup kielecki zachęcał także do budowania wewnętrznego ładu. „Wewnętrzne duchowe piękno człowieka rodzi siłę zarówno z piękna naszej ludzkiej natury, jak i z Bożej łaski” – mówił. Zauważył także, że zbawienie jest dostępne dla każdego, ale też jest wolnym wyborem każdego człowieka.
Podkreślał nieustające łaski Miłosierdzia Bożego. „Dla nikogo nie skończył się Rok Miłosierdzia, ono jest wciąż żywe i jest sercem adwentowej nadziei” – mówił bp Jan Piotrowski.