Reklama

Areszt za jazdę na gapę

Gapowicze, którzy trzykrotnie w ciągu roku nie zapłacili za jazdę bez ważnego biletu powinni liczyć się z pobytem w areszcie.

Niedziela warszawska 10/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich trzech miesiącach minionego roku kontrolerzy Zakładu Transportu Miejskiego spisali ponad 48 tysięcy osób podróżujących bez ważnego biletu. Za sprawą nieuczciwych pasażerów stolica co roku traci ogromne sumy. Ściągalność nałożonych kar wynosi 30%.
ZTM postanowiła skuteczniej egzekwować zaległe opłaty. Sięgnęła do przysługujących jej praw zapisanych w kodeksie wykroczeń. Tu wykroczeniem określa się 3-krotny przejazd w ciągu roku bez ważnego biletu i nieopłacenie nałożonej kary. W takich przypadkach ZTM powiadamia policję, a w dalszym trybie sprawa kierowana jest na drogę sądową. Jazda na gapę może kosztować wtedy kilkaset złotych, ograniczenie lub pozbawienie wolności. - W ubiegłym tygodniu skierowaliśmy na policję 38 spraw - mówi Marcin Bochenek, rzecznik prasowy ZTM. Lubiącym jazdę na gapę trzeba tu przypomnieć, że rozliczenie z nieuczciwych przejazdów dokonywane jest nie w ciągu jednego roku kalendarzowego, lecz w ciągu 12 miesięcy od pierwszego złapania na gorącym uczynku.
W zmasowaną kampanię ZTM wpisuje się też akcja „Pokaż, że masz bilet”. Nalepki w środkach miejskiej komunikacji przypominają o płaceniu za przejazdy. ZTM skróciła też proces windykacji należności. Osoby, które zgłoszą się w ciągu 7 dni od wystawienia rachunku przez kontrolera, zapłacą o 30% mniejszą karę. Jeśli pasażer nie spieszy się z opłatą, wówczas cztery tygodnie od wystawienia rachunku otrzymuje pisemne upomnienie, zaś po następnych czterech tygodniach kolejne wezwanie. - Oznacza ono, że sprawa może być skierowana na drogę sądową. Po trzech miesiącach sprawa rozpatrywana jest w postępowaniu jawnym. I tak pasażer musi zapłacić karę wraz z odsetkami - mówi Marcin Bochenek.
W ubiegłym roku ZTM zatrudniła do pracy firmę kontrolerską, wyłonioną jako najlepsza spośród zgłoszonych do przetargu. W ostatnim kwartale roku 2003 spisano o prawie 16 tys. gapowiczów więcej w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się rusztowania na kościół

2025-10-02 09:19

[ TEMATY ]

Etiopia

Vatican Media

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.

Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
CZYTAJ DALEJ

Walka o pokój w Gazie

2025-10-03 11:41

[ TEMATY ]

wiara

pokój

Gaza

Balans Bieli

Balans Bieli/TVP

Brakuje im wody, jedzenia, dachu nad głową. Żyją w ciągłym strachu. Pomoc humanitarna nie dociera do potrzebujących, gdyż jest blokowana.

Kryzysu nie rozwiązują zrzuty pomocy z powietrza. Kościelne organizacje pomocowe obecne są w rejonie od samego początku konfliktu i starają się docierać z najmniejszą nawet pomocą przez parafię św. Rodzinie w Gazie. W wyniku konfliktu zginęło do tej pory około 65 tysięcy osób. Ci, którzy przeżyli, byli wielokrotnie przesiedlani. Schronienia szukają w prowizorycznych obozach dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczna zabawa zapałkami

2025-10-03 22:08

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ilekroć w świecie polityki i mediów pojawia się temat praworządności, ustaw, konstytucji, sądów, prokuratury itd. itp. ma wrażenie, że u większości obywateli powoduje to wściekłość, chęć wyłączenia się, a w najlepszym wypadku ziewanie. Trudno się dziwić, że u wielu osób, szczególnie gdy te tematy kojarzą im się z politycznym sporem – nie ma poczucia, że ta cała sfera ich osobiście powinna obchodzić. Przewlekłość postępowań, tak, w końcu większość z nas miała, lub ktoś z ich bliskich miał styczność z tym zjawiskiem, ale jest to kojarzone raczej ogólnie z systemem, więc pozostaje apatia pod hasłem „widocznie tak musi być”.

Czy jednak negowanie statusu sędziów, wybiórcze podejście do instytucji sądowych, wyroków, ustaw i przepisów rzeczywiście tylko dotyka sfery politycznej? Czy to tylko spór między Donaldem Tuskiem, a Jarosławem Kaczyńskim? Nie i chciałbym pokrótce wytłumaczyć dlaczego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję