To pierwsze tego rodzaju spotkanie prezydenta Kaczyńskiego z dyrektorami teatrów. Kultura znalazła się w programie obietnic wyborczych obecnego prezydenta tuż za kwestiami
bezpieczeństwa oraz edukacji. W stolicy jest 17 teatrów zarządzanych przez miasto.
W tym roku stołeczne teatry otrzymają z budżetu miasta 65 mln zł, a więc o 8 mln zł więcej niż w roku poprzednim. Obecne władze Warszawy utworzyły funkcjonujące
od stycznia Biuro Teatrów. Powołano zespół, który oszacuje, w jaki sposób VAT, którym państwo obłożyło bilety wpłynie na zbilansowanie się kosztów placówek teatralnych.
Dyrektorzy teatrów narzekają na trudną sytuację finansową swoich placówek. Większość funkcjonuje w wynajmowanych pomieszczeniach, co znacznie podwyższa koszty utrzymania. Miasto planuje
wykupić od prywatnych właścicieli budynek Teatru Rozmaitości, Kwadratu oraz kilka pomieszczeń dla Teatru Współczesnego. Z końcem roku kończy się umowa najmu lokalu dla Teatru Nowego. Być może
nowa siedziba wynajęta będzie na Pradze. Teatr Guliwer, Komedia oraz kameralna scena Teatru Dramatycznego będą miały założoną klimatyzację. Planowany jest także, ale już w przyszłym roku, remont
Sali Kongresowej.
- Cieszymy się, bo panuje przyjazny nastrój, złożone są obietnice, że ten mecenat miasta będzie trwał nadal, co jest bardzo ważne. Obecny mecenat miasta oceniam dobrze. Nasza placówka jest organizatorem
imprezy Festiwal festiwali także pod patronatem miasta - mówi Anna Sapiego, dyrektor Teatru Dramatycznego.
Dyrektor Sapiego przyznaje, że najwięcej funduszy pochłania utrzymanie placówki. Pokrywane są one z dotacji miejskich. Miasto dofinansowuje też wybrane premiery w 90%-100%. Koszt
premiery na dużej scenie wynosi od 150 do 250 tys. zł. Wpływy z biletów pokrywają 30% wydatków teatru, a więc koszty eksploatacji - wynagrodzenia dla aktorów, zespołu technicznego,
bileterek, opłaty za rekwizyty, prawa autorskie. Teatr Guliwer otrzyma w tym roku 60-80 tys. zł na premiery.
Podczas spotkania poruszono kwestię promocji teatrów. Obecnie nie stać tych placówek na prowadzenie promocji. - Rozwieszenie jednego plakatu jest dwukrotnie droższe niż wydrukowanie go -
skarży się Anna Sapiego. Niestety, firma Warexpo dyktuje ceny, ponieważ jest w tej dziedzinie monopolistą. Teatru Dramatycznego nie stać też na reklamę na stacjach Metra. Planowane jest utworzenie
specjalnej komórki, która zajęłaby się promocją repertuaru wszystkich teatrów miejskich.
W przypadku Teatru Dramatycznego reklama będzie ważna w najbliższym czasie, ponieważ planuje on otworzyć się na zagranicznych turystów. Trwają prace nad przygotowaniem spektakli w obcych
językach, a więc widz w czasie gry aktorów będzie mógł odczytywać napisy. Raz w miesiącu będzie można oglądać spektakle w takim wydaniu.
Stołeczne teatry każdego roku przygotowują około 4100 spektakli, w tym 60 premier.
Pomóż w rozwoju naszego portalu