Istotną częścią misji Kościoła jest działalność dobroczynna, wynikająca z Chrystusowego przykazania miłości bliźniego. Jest ona zarazem jednym ze sprawdzianów dojrzałości wiary.
Nic więc dziwnego, że od samego początku tak Kościół jako wspólnota, jak też poszczególni wierni, wykazywali w tej dziedzinie ogromną aktywność. Nie inaczej było w Rzeszowie, czego
przykładem jest wielowiekowa działalność szpitala dla ubogich, jednej z najstarszych instytucji opiekuńczych w Rzeszowskiem.
Ta dobroczynna instytucja powstała w roku 1469 z inicjatywy Rafała z Jarosławia, marszałka Królestwa Polskiego. Założyciel wyznaczył jej cele oraz zapewnił środki
na utrzymanie tak ubogich, jak i kapelana, zwanego prepozytem szpitalnym. Rzeszowski szpital ubogich zorganizowany został na kształt prepozytury szpitalnej, w skład której wchodziły:
kościół Świętego Ducha, zakład dla ubogich i majątek fundacyjny. Obiekty szpitalne znajdowały się poza wałami miejskimi, przy moście na Wisłoku (w miejscu, gdzie obecnie jest stary cmentarz
i kościół pw. Świętej Trójcy). Zadaniem fundacji była opieka nad ubogimi katolikami przebywającymi w mieście. Nad jej działalnością czuwali właściciele miasta, władze miejskie oraz
kolejni proboszczowie rzeszowscy.
Zapis fundacyjny, zabezpieczający tylko podstawy materialne szpitala, nie pozwalał na rozwinięcie zbyt rozległej działalności opiekuńczej. Z czasem zaczęło nawet brakować środków na prawidłowe
funkcjonowanie samej tylko fundacji. Spowodowane było to po części klęskami żywiołowymi, a po części niefrasobliwością spadkobierców fundatora, którzy niezbyt gorliwie wypełniali przyjęte przezeń
zobowiązania. Mimo tych trudności rzeszowski szpital ubogich w formie nadanej przez Rafała z Jarosławia przetrwał przez cały XVI w.
Modyfikacji szpitala ubogich dokonał w 1605 r. Mikołaj Spytek Ligęza, ówczesny właściciel Rzeszowa, człowiek wielkiej pobożności i gorliwości religijnej. Uczynił to przy
okazji nadania mu nowego aktu fundacyjnego. Powodem podjętych przezeń działań były przede wszystkim względy natury religijnej. Zgodnie z jego życzeniem szpital ubogich pozostawał dalej pod
pieczą miejscowych władz. Bezpośredni zarząd nad nim sprawowali dwaj mieszczanie, wyznaczani przez właścicieli miasta. Ligęza wzbogacił także bazę materialną szpitala. Do wcześniejszych nadań dokonanych
przez poprzedników dodał nowe, głównie w naturze, pochodzące z folusza miejskiego, myta, młyna i zamku rzeszowskiego. Zobowiązał nadto swych następców do stałej opieki
nad szpitalem. Określił też liczbę ubogich, korzystających z opieki szpitalnej. Od tego czasu było ich dwudziestu.
Zorganizowana w takiej formie fundacja funkcjonowała bez większych zakłóceń niemal do końca XVIII w. Oczywiście w ciągu stuleci wielokrotnie remontowane, a nawet przebudowywane
były obiekty fundacyjne (m.in. w I poł. XVIII w. wybudowano nowy kościół szpitalny, nadając mu wezwanie Świętej Trójcy). Zmianie ulegały również dodatkowe środki na utrzymanie przytułku. Czerpano
je często z jałmużny oraz z zapisów dokonywanych przez mieszczan rzeszowskich i prepozytów szpitalnych.
Znaczące trudności w funkcjonowaniu szpitala ubogich pojawiły się w XIX w., kiedy najpierw ograniczono, a w końcu zawieszono jego działalność, zaś jego
budynek przeznaczono na potrzeby szpitala powszechnego. Tym samym ubodzy na długi czas stracili swój przytułek.
Wielowiekowe funkcjonowanie w mieście szpitala dla ubogich świadczy z jednej strony o wrażliwości społecznej rzeszowian, a z drugiej -
o ich pogłębionej religijności. Potrafili bowiem nie tylko dostrzec problem ubóstwa, ale starali się też w miarę swych możliwości go rozwiązywać. Tym samym dają potomnym piękny przykład
chrześcijańskiego życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu