Reklama

Kościół w dziejach Rzeszowa

Szpital ubogich

Niedziela rzeszowska 9/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Istotną częścią misji Kościoła jest działalność dobroczynna, wynikająca z Chrystusowego przykazania miłości bliźniego. Jest ona zarazem jednym ze sprawdzianów dojrzałości wiary. Nic więc dziwnego, że od samego początku tak Kościół jako wspólnota, jak też poszczególni wierni, wykazywali w tej dziedzinie ogromną aktywność. Nie inaczej było w Rzeszowie, czego przykładem jest wielowiekowa działalność szpitala dla ubogich, jednej z najstarszych instytucji opiekuńczych w Rzeszowskiem.
Ta dobroczynna instytucja powstała w roku 1469 z inicjatywy Rafała z Jarosławia, marszałka Królestwa Polskiego. Założyciel wyznaczył jej cele oraz zapewnił środki na utrzymanie tak ubogich, jak i kapelana, zwanego prepozytem szpitalnym. Rzeszowski szpital ubogich zorganizowany został na kształt prepozytury szpitalnej, w skład której wchodziły: kościół Świętego Ducha, zakład dla ubogich i majątek fundacyjny. Obiekty szpitalne znajdowały się poza wałami miejskimi, przy moście na Wisłoku (w miejscu, gdzie obecnie jest stary cmentarz i kościół pw. Świętej Trójcy). Zadaniem fundacji była opieka nad ubogimi katolikami przebywającymi w mieście. Nad jej działalnością czuwali właściciele miasta, władze miejskie oraz kolejni proboszczowie rzeszowscy.
Zapis fundacyjny, zabezpieczający tylko podstawy materialne szpitala, nie pozwalał na rozwinięcie zbyt rozległej działalności opiekuńczej. Z czasem zaczęło nawet brakować środków na prawidłowe funkcjonowanie samej tylko fundacji. Spowodowane było to po części klęskami żywiołowymi, a po części niefrasobliwością spadkobierców fundatora, którzy niezbyt gorliwie wypełniali przyjęte przezeń zobowiązania. Mimo tych trudności rzeszowski szpital ubogich w formie nadanej przez Rafała z Jarosławia przetrwał przez cały XVI w.
Modyfikacji szpitala ubogich dokonał w 1605 r. Mikołaj Spytek Ligęza, ówczesny właściciel Rzeszowa, człowiek wielkiej pobożności i gorliwości religijnej. Uczynił to przy okazji nadania mu nowego aktu fundacyjnego. Powodem podjętych przezeń działań były przede wszystkim względy natury religijnej. Zgodnie z jego życzeniem szpital ubogich pozostawał dalej pod pieczą miejscowych władz. Bezpośredni zarząd nad nim sprawowali dwaj mieszczanie, wyznaczani przez właścicieli miasta. Ligęza wzbogacił także bazę materialną szpitala. Do wcześniejszych nadań dokonanych przez poprzedników dodał nowe, głównie w naturze, pochodzące z folusza miejskiego, myta, młyna i zamku rzeszowskiego. Zobowiązał nadto swych następców do stałej opieki nad szpitalem. Określił też liczbę ubogich, korzystających z opieki szpitalnej. Od tego czasu było ich dwudziestu.
Zorganizowana w takiej formie fundacja funkcjonowała bez większych zakłóceń niemal do końca XVIII w. Oczywiście w ciągu stuleci wielokrotnie remontowane, a nawet przebudowywane były obiekty fundacyjne (m.in. w I poł. XVIII w. wybudowano nowy kościół szpitalny, nadając mu wezwanie Świętej Trójcy). Zmianie ulegały również dodatkowe środki na utrzymanie przytułku. Czerpano je często z jałmużny oraz z zapisów dokonywanych przez mieszczan rzeszowskich i prepozytów szpitalnych.
Znaczące trudności w funkcjonowaniu szpitala ubogich pojawiły się w XIX w., kiedy najpierw ograniczono, a w końcu zawieszono jego działalność, zaś jego budynek przeznaczono na potrzeby szpitala powszechnego. Tym samym ubodzy na długi czas stracili swój przytułek.
Wielowiekowe funkcjonowanie w mieście szpitala dla ubogich świadczy z jednej strony o wrażliwości społecznej rzeszowian, a z drugiej - o ich pogłębionej religijności. Potrafili bowiem nie tylko dostrzec problem ubóstwa, ale starali się też w miarę swych możliwości go rozwiązywać. Tym samym dają potomnym piękny przykład chrześcijańskiego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Kazimierza Królewicza

[ TEMATY ]

nowenna

św. Kazimierz Królewicz

Karol Porwich/Niedziela

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Nowenna do odprawiania przed świętem św. Kazimierza Królewicza (23 lutego - 3 marca) lub w dowolnym terminie.

Boże, nieskończony w swej dobroci, wysłuchaj próśb moich, oświeć mój rozum i skieruj serce do spełniania dobrych uczynków. Święty Kazimierzu, wstawiaj się za mną, abym potrafił Ciebie naśladować, zdobywał umiejętność wybierania dobra, obrony wiary katolickiej i moralności w sercach ludzi, mógł skutecznie odpierać pokusy, zachować czystość ciała i serca, pozostając wiernym członkiem Kościoła Twego. Pokaż mi, o Panie, co mam czynić, aby osiągnąć królestwo niebieskie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Niesłusznie skazany na karę śmierci spędził w więzieniu prawie 48 lat. Teraz otrzymał prezent i list od Papieża

2025-02-25 11:02

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

pl.wikipedia.org/canva

Papież Franciszek przesłał różaniec Japończykowi, który niesłusznie skazany na karę śmierci spędził w więzieniu prawie 48 lat. Kard. Tarcisio Isao Kikuchi. arcybiskup Tokio wręczył papieski prezent Paulowi Iwao Hakamadzie, „najdłużej przebywającemu w celi śmierci więźniowi na świecie”. Wraz z różańcem, kardynał przekazał 88-letniemu Hakamadzie list od papieża.

Byłego boksera zawodowego, dziś już cierpiącego na demencję, oskarżono, że obrabował swego szefa, zamordował jego i jego rodzinę, a następnie podpalił ich dom. Gdy w 2014 roku nowe badania DNA poświadczyły, że Hkamada nie miał nic wspólnego ze zbrodnią, został wypuszczony na wolność. We wrześniu 2024 r. Sąd Okręgowy Shizuoka uznał go za niewinnego w ponownym procesie, ponieważ dowody użyte przeciwko niemu zostały wówczas sfałszowane przez policję. W październiku 2024 r. prokurator zdecydował się nie składać apelacji.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł pierwszy biskup warszawsko-praski

2025-02-25 16:58

Łukasz Krzysztofka

Dziś w godzinach południowych zmarł bp Kazimierz Romaniuk. Pierwszy biskup warszawsko-praski i wybitny biblista miał 97 lat. Odszedł w 74. roku kapłaństwa i po 43 latach posługi biskupiej. 

Bp Kazimierz Romaniuk urodził się 21 sierpnia 1927 r. w Hołowienkach k. Sokołowa Podlaskiego. Podczas II wojny światowej rodzina mieszkała w Warszawie, uczył się na tajnych kompletach gimnazjalnych, które w 1944 roku ukończył tzw. małą maturą. Po wojnie dokończył naukę i w 1946 roku otrzymał świadectwo dojrzałości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję