Reklama

Metropolitalne Seminarium Duchowne

„Matka Teresa” z kuchni

W zaciszu klasztornej klauzury czy w apostolskim ferworze walki o dobro człowieka pozostaje to samo zadanie: naśladowanie Chrystusa. Sposób wykonania jest różny. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus potrafiła prowadzić misje z zamkniętego Karmelu w Lisieux, a św. Teresa od Krzyża pragnęła reformować świat przez bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. Ani pierwsza, ani druga postawa nie może być zaniedbana we współczesności, tak jak niegdyś posługa Marii i Marty. Przykładem połączenia tych charyzmatów są bezhabitowe Siostry Służki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej, pracujące w Metropolitalnym Seminarium Duchownym i wielu innych placówkach. Okazją do opowiedzenia o nich jest uroczystość s. Teresy Kozieł, obchodzącej 25- lecie ślubów zakonnych.

Niedziela lubelska 9/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołanie - dar i tajemnica

Powołanie rodzi się i nabiera kształtu w ciszy serca. S. Teresa wspomina, że wzrastała w nim poprzez świadectwo i modlitwę innych sióstr, wywodzących się z rodzinnej parafii Bukówno w diecezji radomskiej. Nie wyjeżdżała na żadne rekolekcje powołaniowe, ale pewnego dnia zwyczajnie oświadczyła rodzicom o swoim wyborze. Poprzez postulat, nowicjat i juniorat, mimo wielu trudnych zadań, jeszcze bardziej utwierdzała się w powołaniu. 2 lutego 1979 r. złożyła pierwsze śluby zakonne w apostolskim posłannictwie służby wobec bliźniego, zgodnie z regułą św. Franciszka i bł. o. Honorata Koźmińskiego - założyciela. Według Konstytucji zgromadzenia została wysłana do mieszkańców wsi, posługi w przedszkolach i szkołach. Była na wielu placówkach, gdzie doświadczyła wiele radości w pracy z dziećmi, młodzieżą i starszymi oraz alumnami.

„Matka Teresa” z kuchni

Przekazywanie życia nie jest zarezerwowane tylko dla rodziców, ale wiąże się z delikatną drogą od żołądka do serca. Gusty sprawiają, że nie stanowi to łatwego zadania, mając do wykarmienia ponad 200 „dzieci”, wychowujących się pod dachem Seminarium. Taka praca potrzebuje wiele samozaparcia i poświęcenia nawet wolnego czasu. Podczas 6 lat pracy na tej placówce s. Teresa zdołała udowodnić sobie i klerykom, że warto inwestować w młodzież. Jej posługa zyskała aplauz wielu pokoleń, zwłaszcza w sytuacjach, gdy kuchnia jest już zamknięta, a burczy w brzuchu. Solidarność z „głodującymi” jest dopełniana przez zrozumienie wymagających podniebień i użyczanie im rarytasów ze spiżarni. Ponadto chętnych zaprasza do gotowania i pieczenia. Sama stwierdza, że dla niej czasem trudno jest opanować emocje zabiegania, ale każdego dnia w modlitwie poleca Panu utrzymanie pokoju ducha.

Wszechstronna obecność

Misja wszystkich chrześcijan polega na wychodzeniu poza granice swoich obowiązków, do innych potrzebujących pomocy, radości i otuchy. Rozciąga się od zwykłej obecności, rady, po duchowe wsparcie. Tam, gdzie nie sięga horyzont materialnego działania, bierze środki duchowe, ofiarując za powołanych swą pamięć przed Najświętszym Sakramentem.
W pejzażu dzisiejszego świata malują się sytuacje pełne skandalu i sensacji, różne postacie pojawiają się i błyskawicznie znikają ze sceny uwagi. Jednakże istnieje również inna rzeczywistość. Osoby reprezentujące ją uzmysławiają społeczeństwu wrażliwość na piękno w drobnych rzeczach, aby potem przejść do perfekcji wielkich spraw rozgrywających się na przestrzeni ducha i ciała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2025-09-28 19:00

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

Ośrodek Szkoleniowo-Formacyjny Myśli Katolicko-Społecznej im. ks. Franciszka Blachnickiego w Zalesiu jest coraz bliższy ukończenia.

Oazowy dom rekolekcyjny k. Bełżyc powstaje na bazie dawnej szkoły. Jest odpowiedzią na tęsknotę członków Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej za własną przestrzenią do modlitwy i odpoczynku, ale też wynikiem owocnej współpracy licznych środowisk i wielu darczyńców. – W starej części budynku zakończył się już remont. W miejscu dawnych klas są m.in. pokoje gościnne z pełnym węzłem sanitarnym, które mogą pomieścić ok. 60 osób, tymczasowe sale konferencyjne, a nawet kaplica, w której znajduje się Najświętszy Sakrament – mówi z radością ks. Jerzy Krawczyk. Archidiecezjalny moderator podkreśla, że dzięki środkom, pozyskanym m.in. z archidiecezji lubelskiej, ale też zaangażowaniu wielu osób, prace w starej części szkoły są na ukończeniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję