Reklama

Polska

Franciszek w Polsce (dzień 2.)

Odwiedziny sióstr prezentek i kard. Franciszka Macharskiego w szpitalu w Krakowie, Msza św. dziękczynna za 1050 lat chrześcijaństwa w Polsce na Jasnej Górze, ceremonia powitania przez młodzież na krakowskich Błoniach i kolejne spotkanie w "Oknie Papieskim" ze zgromadzonymi na placu przed Domem Arcybiskupim złożyły się na drugi dzień wizyty Franciszka w Polsce z okazji 31. Światowych Dni Młodzieży w Krakowie - 28 lipca. Ich hasłem są słowa: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Franciszek w Polsce

Julia A. Lewandowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież w Krakowie - Błonia

Od wczesnego popołudnia wielokolorowa rzesza młodych ludzi z całego świata zmierzała na krakowskie Błonia. Mimo deszczu panowała wspaniała i gorąca atmosfera. W oczekiwaniu na papieża i ceremonię powitania powiewały kolorowe flagi, były tańce i śpiewy w różnych językach. Na scenie wystąpili muzycy: Levi Sakala (Republika Środkowoafrykańska), Tony Melendez (USA) i autorzy hiszpańskojęzycznej wersji hymnu ŚDM „Błogosławieni Miłosierni” - BANUEV (Argentyna). W różnorodny sposób zaprezentowali się także przedstawiciele międzynarodowych wspólnot i stowarzyszeń, m.in. Pomoc Kościołowi w Potrzebie, L’Arche, Chemin Neuf i Shalom.

Przed udaniem się na Błonia w progach Domu Arcybiskupów Krakowskich i przy dźwiękach "Hejnału mariackiego" prezydent Jacek Majchrowski przekazał Franciszkowi klucze do miasta. Jest to symbol objęcia rządów w Krakowie przez uczestników ŚDM i papieża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po krótkiej ceremonii Franciszek wsiadł do biało-żółtego tramwaju z elektronicznym napisem "Tram del Papa" oraz z wypisanym w różnych językach hasłem ŚDM: "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią", po czym przejechał na Błonia. Towarzyszyli mu najbliżsi współpracownicy z orszaku papieskiego i osoby niepełnosprawne (m.in. ze stowarzyszenia Klika i wspólnoty L'Arche) wraz z opiekunami. Papież podchodził do niepełnosprawnych dzieci i ich opiekunów i zamieniał z nimi kilka słów, przytulał i całował. Na trasie przejazdu zgromadziły się wielotysięczne tłumy młodzieży, skandującej m.in. "Viva el Papa!" i "Papa Francesco!".

W "papieskim" tramwaju jechał m.in. adoptowany syn siostry Małgorzaty Chmielewskiej - Artur, o czym poinformowała KAI sama przełożona wspólnoty Chleb Życia. Ona sama towarzyszyła w tramwaju Arturowi, który jest chory na autyzm. Tramwaj zatrzymał się w okolicach przystanku przy Parku Jordana. Tam papież przesiadł się do papamobile, którym objeżdżał sektory.

Reklama

Przejazd tramwajem był nawiązaniem do czasów, kiedy kard. Jorge Bergoglio podróżował po Buenos Aires środkami komunikacji miejskiej i oznaczał zwrócenie uwagi na ekologiczną formę transportu. Ochronie środowiska naturalnego papież poświęcił encyklikę "Laudato si`".

Przy dźwiękach hymnu ŚDM "Błogosławieni miłosierni" rozpoczęło się spotkanie Franciszka z 700-tysięczną rzeszą młodych. Papież, jak każdy z uczestników, ale też jako pierwszy zarejestrowany na ŚDM uczestnik, odebrał od młodych plecak pielgrzyma, a w nim pakiet m.in. z modlitewnikiem, przewodnikiem i przeciwdeszczową peleryną.

Ojca Świętego i młodych ludzi z całego świata przywitał kard. Stanisław Dziwisz - gospodarz miejsca. "Jest nas wielu, bardzo wielu młodych i mniej młodych. Ojcze Święty, to Ty nas zgromadziłeś w imię Jezusa Chrystusa" - powiedział były sekretarz św. Jana Pawła II. Zwrócił uwagę, że żyjemy w niełatwym świecie, wstrząsanym konfliktami i przemocą. "Chcemy być ludźmi pokoju. Chcemy być świadkami miłosierdzia Boga. Chcemy być miłosierni jak Ojciec. Chcemy z Jezusem budować świat bardziej ludzki i bardziej solidarny" - zapewnił kardynał.

Po przemówieniu odbyła się inscenizacja, pokazująca gościnność i otwartość młodych na papieża. Tańczono krakowiaka, argentyńskie tango i kilka innych tańców ludowych z różnych stron świata. Następnie rozpoczęła się procesja z flagami, podczas której w kluczu kontynentalnym zaprezentował się każdy ze 187 krajów zarejestrowanych na ŚDM. Przedstawiciele sześciu kontynentów wnieśli także wizerunki swoich lokalnych świętych, który wsławili sie uczynkami miłosierdzia, np. dla Azji taką postacią była bł. Matka Teresa z Kalkuty, dla Europy - św. Wincenty a Paulo, dla Australii - św. Maria MacKllop, a dla Ameryki Północnej - o. Damian Molokai.

Następnie odczytano Ewangelię w dwóch obrządkach: łacińskim i bizantyjsko-słowiańskim, po czym papież przemówił do młodych.

Reklama

"Nareszcie się spotykamy! Znając żarliwość, z jaką podejmujecie misję, śmiem powiedzieć: miłosierdzie ma zawsze młode oblicze!" - powiedział Franciszek w przemówieniu, często przerywanym gromkimi brawami.

Zaznaczył, że w ciągu lat swojego biskupstwa nauczył się, że nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi przeżywa swoje życie. "Kiedy Jezus dotyka serca młodego mężczyzny czy młodej dziewczyny, to są oni zdolni do naprawdę wielkich dzieł. To budujące słyszeć, jak dzielą się swoimi marzeniami, swoimi pytaniami oraz swoim pragnieniem, by przeciwstawiać się tym wszystkim, którzy mówią, że nic nie może się zmienić" - powiedział kaznodzieja.

Podzielił się także z młodymi tym, co go boli, a jest to widok młodych ludzi, którzy zdają się być przedwczesnymi „emerytami”. "Martwi mnie, gdy widzę ludzi młodych, którzy „rzucili ręcznik” przed rozpoczęciem walki" - wyznał. Dodał, że taka sytuacja, choć trudna, jest dla nas wyzwaniem. "To zastanawiające, gdy widzisz młodych, którzy tracą piękne lata swego życia i swoje siły na uganianiu się za sprzedawcami fałszywych iluzji (w mojej ojczyźnie powiedzielibyśmy „sprzedawców dymu”), którzy okradają was z tego, co w was najlepsze" - podkreślił papież.

Jego zdaniem takie spotkania jak dzisiejsze są także po to, by pomóc sobie nawzajem, "bo nie chcemy pozwolić, żeby okradziono nas z tego, co w nas najlepsze, nie chcemy pozwolić, żeby nas ograbiono z energii, radości, marzeń, dając w zamian fałszywe złudzenia". Wskazał, że jest tylko jedna odpowiedź, by być spełnionymi, aby mieć odnowione siły: nie jest to rzecz, nie jest to jakiś przedmiot, ale żywa osoba, która nazywa się Jezus Chrystus - powiedział.

Po wspólnej modlitwie "Ojcze nasz” i papieskim błogosławieństwie ceremonia powitania dobiegła końca i Franciszek odjechał do Pałacu Arcybiskupiego.

Reklama

Okno Papieskie

Pozwól, dziękuję, przebacz - stosowanie tych trzech słów pozwoli dobrze przeżyć życie rodzinne i małżeńskie. Przekonywał o tym Franciszek z "Okna Papieskiego" na Franciszkańskiej, w którym pojawił się o 20.07, czyli znacznie wcześniej niż się spodziewano. Stwierdził, że zawarcie ślubu wymaga odwagi, ponieważ nie jest łatwo oddać swoje życie drugiemu człowiekowi, a małżeństwa powinny być otaczane wielką troską.

Na spotkanie to zaproszono zwłaszcza młode małżeństwa, a ich reprezentanci w strojach ślubnych stali najbliżej Domu Arcybiskupów Krakowskich. Z tego względu Ojciec Święty swoje przemówienie poświęcił właśnie małżeństwu. Jego przemówienie było wielokrotnie przerywane przez oklaski zgromadzonych.

Na początku wyznał, że gdy rozmawia z młodą dziewczyną lub chłopakiem, którzy są po ślubie, mówi: "Oto są ludzie, którzy mają ogromną odwagę", dzisiaj bowiem nie jest łatwo założyć rodzinę i całe swoje życie oddać drugiemu. "Żeby związać się na całe życie, trzeba mieć odwagę i dlatego wam gratuluję, bo jesteście ludźmi odważnymi" - powiedział papież. Podkreślił, że małżeństwo jest piękne i powinno być otaczane wielką troską, ponieważ jest na zawsze.

Ojciec Święty zaproponował małżonkom używanie trzech słów, które pomogą dobrze przeżyć życie rodzinne i małżeńskie: pozwól, dziękuję, przebacz.

"Prośba o przyzwolenie polega na tym, aby zawsze pytać współmałżonka, co myśli o moim zdaniu i danej sytuacji - wyjaśnił. Zwrócił uwagę, że małżonkowie wielokrotnie powinni sobie nawzajem dziękować, gdyż małżeństwo jest tym sakramentem, który sobie nawzajem ofiarowują. "Świadomość małżeństwa sakramentalnego będzie mogła być utrzymana dzięki temu słowu «dziękuję»" - stwierdził.

Reklama

Zdaniem papieża prośba o przebaczenie jest najtrudniejszą z wymienionych. Ale, jak zaznaczył, w małżeństwie nie da się uniknąć popełniania błędów, trzeba jednak umieć je uznać, przyznać się i prosić o przebaczenie. "To wszystko wnosi ogromne dobro w nasze życie" - podkreślił mówca.

Poprosił zgromadzonych na Franciszkańskiej, aby wraz z nim powtórzyli te słowa, a gdy to zrobili, zachęcił jeszcze raz: "Trochę mocniej proszę".

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że życie małżeńskie jest trudne i małe sprzeczki, podniesiony głos a nawet to, że "czasem idą w ruch garnki czy naczynia" są czymś "w pewien sposób naturalnym". "Nie wpadajcie w panikę, gdy to się zdarza" - przekonywał. I dodał: "Proszę, nigdy nie kończcie dnia bez prośby o zgodę. Pamiętajcie, że zimna wojna na następny dzień jest bardzo niebezpieczna". Wyjaśniając, jak się pojednać, zaznaczył, że "nie trzeba wielkich dyskursów, wystarczy jeden gest".

Następnie wezwał wszystkich zgromadzonych do odmówienia modlitwy "Zdrowaś Maryjo" za wszystkie małżeństwa – bez względu na staż – oraz za te, które dopiero zostaną zawarte. Po modlitwie, którą każdy odmawiał w swoim ojczystym języku, Ojciec Święty udzielił błogosławieństwa, a schodząc poprosił: "Módlcie się za mnie, naprawdę módlcie się za mnie". "Dobranoc i śpijcie dobrze" - zakończył swe czwartkowe spotkanie z młodzieżą.

Ks. F. Lombardi: wizyta Franciszka w Oświęcimiu będzie uczestnictwem w misterium cierpienia

Wizyta papieża w Oświęcimiu i Brzezince 29 lipca będzie swoistym „uczestnictwem w misterium cierpienia”. Na pewno będzie to moment bardzo wzruszający dla nas wszystkich – powiedział na wieczornym spotkaniu z dziennikarzami ks. Federico Lombardi, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.

Przypomniał najważniejsze punkty czwartkowego programu: odwiedziny sióstr prezentek i kard. Franciszka Macharskiego w szpitalu, Mszę św. na Jasnej Górze z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski i popołudniowe powitanie Ojca Świętego przez młodych pielgrzymów ŚDM na Błoniach.

Reklama

Rzecznik podkreślił, że wizyta u sióstr była wyrazem wdzięczności za pokorną pracę tego żeńskiego zgromadzenia także na rzecz samego Ojca Świętego. Prezentki prowadzą bowiem w Watykanie magazyn, w którym składowane są m.in. wszelkie podarki, jakie on otrzymuje. Z kolei odwiedziny będącego wciąż w ciężkim stanie kard. Macharskiego były urzeczywistnieniem wielokrotnie powtarzanych przez Franciszka słów o tym, że wszyscy powinniśmy być blisko cierpiących i potrzebujących. "Oczywiście nie było możliwości prowadzenia rozmowy z kardynałem, który pozostaje w bardzo ciężkim stanie, ale Ojciec Święty był blisko niego i modlił się, a następnie pozdrowił personel medyczny opiekujący się chorym" – poinformował ks. Lombardi.

Wyjaśnił następnie, że zmiana środka transportu z helikoptera na samochód w drodze do Częstochowy była konieczna ze względu na niepewne warunki pogodowe.

Sama wizyta w sanktuarium na Jasnej Górze była najważniejszym momentem dzisiejszego dnia, z pewnością bardzo ważnym dla samego narodu polskiego w kontekście 1050. rocznicy chrztu. Wizyta Franciszka była tym bardziej istotna, iż na obchody 1000-lecia chrztu nie mógł przybyć Paweł VI. Watykański rzecznik podkreślił bardzo gorące przyjęcie Franciszka zarówno przez ojców paulinów, jak i samych wiernych.

Nawiązując do potknięcia i upadku ze stopnia papieża podczas uroczystej liturgii, ks. Lombardi powiedział, że Ojciec Święty w żaden sposób nie ucierpiał w tym wypadku.

Popołudniowa ceremonia powitania papieża na Błoniach obfitowała w wiele radosnych i kolorowych akcentów, w tym śpiewów i tańców oraz prezentacji 187 flag narodów uczestniczących w 31. ŚDM. Jak wskazał ks. Lombardi, obecność Ojca Świętego w tym miejscu miała wszelkie elementy charakterystyczne dla jego sposobu rozmawiania z młodymi. Mówił do nich, że zarówno Kościół, jak i świat patrzą dziś na nich, a Chrystus jest odpowiedzią na ich potrzeby. Przyjmując Go do swojego życia, mogą zmienić świat na lepsze.

Reklama

Ks. Lombardi podkreślił, że piątek będzie dniem o innym charakterze niż dzień dzisiejszy. Rano Franciszek uda się do Oświęcimia i Brzezinki, gdzie w milczeniu złoży wizytę w byłych niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych. Ta wizyta – podkreślił rzecznik Stolicy Apostolskiej - będzie swoistym „uczestnictwem w misterium cierpienia”, które spotkało tak wielu ludzi. Na pewno będzie to moment bardzo wzruszający dla nas wszystkich – dodał ks. Lombardi.

Wieczorem natomiast Ojciec Święty poprowadzi na krakowskich Błoniach Drogę Krzyżową dla młodych pielgrzymów ŚDM. Rozważania poświęcone cierpieniu Chrystusa skupią uwagę młodych ponownie na tym, jak rozumieć miłosierdzie. "Cierpienie oraz odpowiedź, której należy na nie udzielić w perspektywie miłosierdzia, będzie zatem głównym motywem jutrzejszego dnia" – zapowiedział watykański rzecznik.

2016-07-28 22:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek na Jasnej Górze, Błoniach i w oknie papieskim

Czwartkowa msza św. na Jasnej Górze była dziękczynieniem za 1050. rocznicę chrztu Polski. Franciszek na miejsce dotarł samochodem (z powodu pogody zmieniono pierwotny plan przelotu śmigłowcem), a po jasnogórskich wałach przemieszczał się otwartym samochodem między wiernymi, pozdrawiając ich. Potem udał się na modlitwę do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, gdzie złożył dar – złotą różę. Podobne róże przekazywali jasnogórskiemu sanktuarium Paweł VI i Jan Paweł II (różę od Pawła VI niewpuszczonego do Polski przez władze PRL przywiózł wiele lat później Benedykt XVI).

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję