Samolot linii lotniczych Alitalia z papieżem, jego najbliższymi współpracownikami, świtą i ponad 70 dziennikarzami z całego świata, wśród których są wysłannicy polskich mediów, wystartował z rzymskiego lotniska Fiumicino.

To kolejna podróż Franciszka, której program jest bardzo napięty. W ciągu pięciu dni papież weźmie udział w uroczystościach ŚDM, zgodnie ze scenariuszem nakreślonym przez ich inicjatora Jana Pawła II przed 30 laty.

Złoży także wizyty w Częstochowie i na terenie byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz–Birkenau. Będzie w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i w sanktuarium świętego Jana Pawła II, w krakowskim szpitalu pediatrycznym, a jeszcze w środę, wkrótce po przylocie będzie na Wawelu.

W trakcie podróży papież wygłosi sześć przemówień, trzy homilie podczas mszy i raz rozważania przed modlitwą Anioł Pański.

Krakowskie Światowe Dni Młodzieży są pierwszymi wyznaczonymi przez Franciszka. Poprzedni zlot, w Rio de Janeiro w 2013 roku, papież „odziedziczył” po Benedykcie XVI, który wyznaczył jego czas i miejsce, ale pół roku przed ŚDM w Brazylii ustąpił z urzędu.

Grzegorz Gałązka

Przed wylotem do Polski

Urodzony w Argentynie papież Franciszek (Jorge Bergoglio) nie zna Polski, ale bardzo intensywnie i skrupulatnie przygotowywał się do tej podróży, o czym poinformował kilka dni wcześniej dziennikarzy rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. Według jego słów Franciszek starannie czytał informacje na temat Polski.

Przemawiać będzie głównie po włosku, ale jedno z wystąpień ma wygłosić po hiszpańsku - zapowiedziano. Jeśli papież zdecyduje się odezwać się po polsku, to być może uczyni to w przemówieniu powitalnym, jak ma to w zwyczaju dodając kilka słów w języku odwiedzanego kraju.