Reklama

Matka, która wszystko rozumie

Niedziela łomżyńska 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Łukasz z całą wyrazistością podkreśla odmienność, z jaką przyjście na świat Mesjasza potraktowała Jego Matka. Ewangelia mówi: „Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu”. To jest właśnie cała głębia macierzyńskiej postawy - rozważać w sercu tajemnicę potomstwa.
Opiekę nad każdym dzieckiem roztaczają rozliczne instytucje. Troszczą się oto, by było ono zdrowe, by miało dobre warunki rozwoju, edukacji. Lecz jedynie matka, prawdziwa matka zachowuje i rozważa w sercu tajemnicę swojego dziecka. Dziś wiele kobiet boi się macierzyństwa, a i niejeden mężczyzna lęka się odpowiedzialności wynikającej z bycia ojcem. O wiele łatwiej jest rzucić dzieciom hojną ofiarę w czasie akcji charytatywnej, po której wracamy do domu, w którym chcemy mieć święty spokój. Wiemy o tym i boimy się dzieci potrzebujących prawdziwej, wielkiej miłości.
Boimy się dzieci, bo trzeba im się oddać do końca, a to niekiedy przeszkadza w realizacji zawodowych, życiowych ambicji. Wiele kobiet nie chce marnować życia. „Jestem jeszcze młoda, coś mi się od życia należy” - tak mówi. Takie spłycone podejście wynika z braku rozważania w sercu tajemnicy macierzyństwa, które nie niszczy młodości, a wręcz ocala ją. To właśnie prawdziwa przyjaźń z dzieckiem czyni nas młodymi nawet w jesieni życia. Świadomie używam tu słowa „przyjaźń”, aby podkreślić, że w relacji rodziców i dzieci potrzeba czegoś więcej niż tylko materialnej opieki. Spotykam zbolałe matki poruszone do głębi niewdzięcznością swych dzieci: „Moje dziecko jest takie niedobre, a przecież miało wszystko”. Jakże często rodzice zapominają, że dzieciom potrzeba czegoś więcej niż codziennej opieki - potrzeba zainteresowania ich sprawami. Dziecko zbywa się słowami: „Daj mi teraz spokój”. Potem przychodzi zdziwienie, żal: „Mój nastoletni syn (córka) o niczym mi nie chce powiedzieć, ma swoje tajemnice, nie odpowiada na pytania”. Czy nie jest to niekiedy konsekwencja naszego postępowania z nim, kiedy było dzieckiem? Wieszania dziecku klucza na szyi, podrzucania ciągle do babci, by mieć trochę spokoju w domu, przekupywania tanimi chwytami - np. szampanem bezalkoholowym w noc sylwestrową...
Ktoś powiedział, że nasze dzieci tak nas potraktują w starości, jak my traktowaliśmy je w dzieciństwie. Spotykałem w domach opieki społecznej takich rodziców, dla których nie było miejsca w domach ich dzieci. Spotkałem dzieci, które wręcz nienawidziły swoich matek. Skąd to się brało? Otóż młody człowiek, który zwraca się do matki: „Głupia jesteś, odczep się ode mnie”, wie, że mimo to następnego dnia ona zrobi mu śniadanie, upierze koszulę. Koledze by tak nie powiedział, bo ten mógłby się obrazić i odejść. Matce można powiedzieć wszystko, bo ona jest „uwiązana na smyczy miłości” - jak ktoś brutalnie i obrazowo powiedział.
W ostatnich latach i miesiącach szczególnie dotarła do mnie prawda, że to właśnie Kościół jest matką nas wszystkich. Można o nim powiedzieć wszystko, nawet wyśmiać i wykpić. Ale każdy wie, że jeśli zajdzie taka potrzeba to Kościół jak matka nie opuści. Kościół ocierał łzy wielu sponiewieranym przez komunizm, a teraz ci sami mówią, żeby Kościół się nie wtrącał w ich życie. Przecież wiemy, że ksiądz przyjdzie do umierającego, w konfesjonale odpuści grzechy, jeśli się za nie szczerze żałuje. Caritas pomoże powodzianom, siostry zakonne zaopiekują się porzuconym dzieckiem czy starszym człowiekiem. Kościół jak matka pochyli się nad każdym potrzebującym pomocy. Kościół jak matka nigdy nie zdradził, nie obraził się, nie zostawił. I tak będzie do końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Dokumenty, woda, lekarstwa, żywność, elektronika – co powinno znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym?

2025-09-13 10:14

[ TEMATY ]

poradnik

Poradnik bezpieczeństwa

poradnik/gov.pl

Dokumenty, woda oraz filtry lub tabletki do jej uzdatniania, apteczka, leki, środki higieniczne, gotówka, latarka, radio na baterie lub na korbkę, żywność, scyzoryk, odzież, zapałki, kompas – to tylko część rzeczy, które powinny trafić do plecaka ewakuacyjnego. Taki plecak powinien mieć każdy domownik, także dzieci.

Jednym z kroków przygotowania się na różne zagrożenia jest skompletowanie tzw. plecaka ewakuacyjnego, który w każdej chwili byłby gotowy do zabrania.
CZYTAJ DALEJ

Przykłady do naśladowania

2025-09-14 08:52

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Katolickim Domu Kultury w Sandomierzu odbyła się uroczysta gala wręczenia Diecezjalnej Nagrody Arbor bona. Wydarzenie miało w tym roku swoją siódmą edycję.

Nagroda „Arbor bona” – czyli „Dobrego drzewa” – przyznawana jest osobom szczególnie zasłużonym dla wspólnoty Kościoła lokalnego. Kapituła nagrody wyróżnia laureatów w trzech kategoriach: ewangelizacji, świadectwa życia chrześcijańskiego oraz działalności społeczno-charytatywnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję