Reklama

Odpust i VI Festiwal Muzyki Organowej w Jeleniej Górze

„Wszyscy ludzie będą braćmi”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

14 września parafia garnizonowa uroczyście obchodziła odpust ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego. Liturgii mszalnej przewodniczył w tym dniu biskup legnicki Tadeusz Rybak. Powitał go proboszcz ks. prał. Andrzej Bokiej i przedstawiciela parafii w Dąbrowicy, którzy przekazali swojemu Biskupowi bochen chleba. Wzruszającym momentem były gratulacje i życzenia skierowane do Księdza Biskupa z okazji 50-lecia kapłaństwa. Pięknym wyrazem tych intencji było 50 czerwonych róż wręczonych Jubilatowi. Po Mszy św. wierni otrzymali od swojego Ordynariusza błogosławieństwo i wzięli udział w adoracji relikwii Krzyża, które dzięki staraniom proboszcza ks. Andrzeja Bokieja od roku są w posiadaniu tej parafii.
Natomiast we wtorek 16 września nastąpiła inauguracja bloku imprez muzycznych, które prowadził Zbigniew Pawlicki. „Geniusz jest Bożym darem” - powiedział prof. Andrzej Chorosiński - dyrektor artystyczny VI Europejskiego Festiwalu Muzyki Organowej. Program tego muzycznego przedsięwzięcia, zorganizowanego przez parafię garnizonową pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, wypełnił cztery wieczory od 16 do 19 września br. Artyści hojnie dzielili się darem Stwórcy, jakim jest wielki talent. Pierwszy utwór zagrała Orkiestra Koncertowa Wojska Polskiego im. Stanisława Moniuszki, była to Bogurodzica. Podczas festiwalu jeleniogórscy melomani mieli okazję wysłuchać znakomitych dzieł muzyki organowej w wykonaniu Matthiasa Eisenberga z Niemiec, Romana Peruckiego, Andrzeja Chorosińskiego i Jeana Paula Ravela z Francji. Matthias Eisenberg zagrał na organach improwizacje na tematy: My Pierwsza Brygada, Króluj nam Chryste i IX Symfonii Beethovena. Orkiestrą Koncertową WP dyrygowali Bogusław Hilla i Grzegorz Mielimąka. Zespół zagrał, poza wspomnianymi już utworami, Uwerturę do opery Wesele Figara W. A. Mozarta, Introdukcję i temat z wariacjami G. Rossiniego (partię solową na klarnecie wykonał Jacek Olejniczak) oraz Koncert na puzon N. Rimskiego-Korsakowa. Z partią solową na tym instrumencie wystąpił Dariusz Nowakowski. Następnego dnia na organach koncertował Roman Perucki, grając utwory Lemmensa, Duboisa, Rheinbergera i Rincka, oraz jeleniogórski zespół kameralny „A QUATTRO”.
Melomani ze znacznym wyprzedzeniem rezerwowali miejsca na koncert z udziałem Argentyńczyka Jose Cury. Zapowiedź przyjazdu tego znakomitego artysty zelektryzowała jeleniogórską publiczność i tylko wysoka cena biletów spowodowała, że nie wszyscy chętni wybrali się na ten koncert. Jose Cura dyrygował warszawską orkiestrą „Sinfonia Varsovia” i zaśpiewał swoim niezwykłym tenorem, zaś Andrzej Chorosiński grał na organach. W repertuarze znalazły się dzieła Haendla, Brahmsa i Beethovena. Aplauz słuchaczy na stojąco nagrodził artystów. Dzień ostatni przyniósł pewną zmianę nastroju. I tym razem nie zabrakło europejskiej klasyki. Wystąpił Jean Paul Ravel oraz Chór Czarnomorskich Kozaków Dońskich, którzy zaprezentowali śpiewy rosyjskiej liturgii prawosławnej i pieśni najchętniej nucone i słuchane przez Rosjan, a doskonale znane również w Polsce, np. Kalinka, Suliko czy Wieczorny dzwon. Chórzyści, z którymi rozmawiałam w czasie przerwy, stwierdzili, że są ludźmi wierzącymi, że ich wiara nie jest wartością zdobytą po przemianach, jakie dokonały się w Rosji, ale czymś, co trwało w ich rodzinach, strzeżone, pielęgnowane i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Chórzyści wystąpili w Polsce po raz pierwszy. Jelenia Góra bardzo im się spodobała, a kościół garnizonowy zrobił na nich ogromne wrażenie. Prowadzący koncerty Zbigniew Pawlicki zacytował na początku festiwalu słowa z tekstu Ody do radości Schillera: „Wszyscy ludzie będą braćmi”. Przez cztery wieczory miało się wrażenie, że spełnia się marzenie poety. Na zakończenie dyrektor generalny festiwalu - ks. dr Andrzej Bokiej i dyrektor artystyczny Andrzej Chorosiński podziękowali wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej imprezy, a zwłaszcza władzom miasta i licznym sponsorom, bez których organizacja imprezy o tak wysokiej randze artystycznej byłaby niemożliwa. Słuchacze już zostali zaproszeni na 15 września 2004 r. na VII Festiwalu Muzyki Organowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieżem nie musi zostać kardynał; może zostać wybrany jeden z biskupów, a nawet ksiądz

2025-04-21 12:10

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

śmierć Franciszka

Agata Kowalska

Papież ma być wybrany większością dwóch trzecich głosów kardynałów elektorów. Na następcę św. Piotra może zostać wybrany biskup spoza grona kardynalskiego, a nawet ksiądz - powiedział PAP dominikanin o. Stanisław Tasiemski, publicysta, tłumacz tekstów papieskich, wiceprezes KAI.

W poniedziałek, 21 kwietnia zmarł papież Franciszek - ogłosił kardynał Kevin Farrell w komunikacie podanym przez watykańskie biuro prasowe. Papież miał 88 lat.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek zakończył swój pontyfikat w uroczystość Niedzieli Wielkanocnej

2025-04-21 16:05

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Msza św. na placu św. Piotra w święto Zmartwychwstania Pańskiego jest jedną z najbardziej uroczystych i najważniejszych w roku. Przyciąga tłumy wiernych, również dlatego, że kończy się papieskim błogosławieństwem Urbi et Orbi. W tym roku, ze względu na stan zdrowia Franciszka jego udział w uroczystości stał pod znakiem zapytania, chociaż jego ostatnie „wypady” – na plac św. Piotra, do bazyliki św. Piotra i bazyliki Matki Bożej Większej - wskazywały, że Papież jest w stanie uczestniczyć publicznej uroczystości i udzielić błogosławieństwa.

Jeśli jeśli masz w sercu własne doświadczenie z czasu, kiedy Franciszek kierował Kościołem - zachęcamy do podzielenia się nim w Księdze Kondolencyjnej.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: pożegnanie, którego nie można w żaden sposób wyreżyserować

Papież Franciszek powiedział nam, byśmy dobrze świętowali Zmartwychwstanie, gdzie On już jest obecny po drugiej stronie i już o wszystkim wie - powiedział kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykański.

Kard. Krajewski zauważył, że Ojciec Święty jeszcze w niedzielę życzył wszystkim dobrego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, potem pobłogosławił „miasto i świat”; Franciszek bardzo zmęczony i cierpiący jeszcze wsiadł do papamobile, aby objechać cały Plac św. Piotra. „Błogosławił ludzi, dotykał się ich i potem już nam zniknął, odszedł” - powiedział hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję