Reklama

Rachunki krzywd i zobowiazań

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto cytat ze znanych Zapisków więziennych kard. Stefana Wyszyńskiego.
„Odwiedza mnie pan w ceracie. Jak zawsze obiektywny, grzeczny, z zatrzymanym sercem, równie dobry kandydat na inteligenta, jak i na policyjnego sadystę. Przedkładam mu swój kłopot. Nie wiem, jaka jest sytuacja na Miodowej, gdzie prowadzona jest budowa. Nie wiem czy biskup Baraniak jest w domu. Jeśli on jest, to może przelewać pieniądze z Sekretariatu na budowę Domu Arcybiskupiego i robotnicy otrzymają wypłatę. Jeśli go nie ma, ludzie zostaną bez wypłaty, bo nikt prócz mnie nie jest upoważniony do podpisywania czeków przelewowych. Uważam to za ważniejszą dla siebie sprawę, niż moje osobiste. Mój rozmówca wyraża zdziwienie: «Ważniejsza niż osobiste?» Tak, proszę pana, bo tu idzie o innych ludzi, a nie o mnie, a sprawa moich zobowiązań wobec ludzi pracujących jest dla mnie ważniejsza niż moje więzienie”.
Przytoczyłem ten fragment, bo z jednej strony niezwykle wyraziście kreśli on sylwetkę sługi Bożego Kardynała Wyszyńskiego jako obrońcy ludzi pracy, a z drugiej pokazuje ludziom biznesu, pracodawcom, jaka jest ich odpowiedzialność wobec pracownika. Powyższa scena przedstawia dwie krańcowo różne postaci, które jakby rozmawiały ze sobą na różnych płaszczyznach. Temu nawet trudno się dziwić, bo ubowiec nie mógłby nim być, gdyby myślał inaczej. Rozmyślanie nad cudzą niedolą do niego nie należy. Jeśli mógłby w czymś pomóc, to tylko wówczas, gdy trzeba tak usidlić więźnia, że ten przestaje być sobą i godzi się na współpracę. Tak było w tamtych czasach.
Minęło kilkadziesiąt lat i wiele się zmieniło, ale zdziwiłby się kard. Wyszyński, gdyby ożył, jak wielu Polaków dzisiaj żyje bez wynagrodzenia za wykonaną pracę. Brakuje pieniędzy na wypłaty, bo brakuje odpowiedzialności w zarządzaniu wspólnym dobrem. Poniekąd wracamy do sytuacji z sierpnia 1980 r. Człowiek pracy (dodajmy - ciężkiej pracy), niewiele zyskał. Wtedy walczył o swoją podmiotowość, godność. Teraz wypada mu tę walkę kontynuować, choć minęły już 23 lata od tamtych wydarzeń.
Trzeba jednak na obecny kryzys popatrzeć szerzej - z perspektywy historii świata XX w., a zwłaszcza rezultatów II wojny światowej. To nie suwerenna wola Polaków zadecydowała o tym, że zostaliśmy oddani pod sowiecką hegemonię. Polska, po wojnie niby zwycięska, ale zarazem skolonizowana. Narzucony siłą system w żaden sposób nie pasował do polskiego narodu. Zresztą okazało się w końcu, że komunizm jako system totalitarny w ogóle nie jest dla ludzi. Gdy ideologia staje się ekonomią, dewastacja gospodarcza jest nieunikniona. Tak się stało w Polsce i w innych krajach obozu. Dziś społeczeństwo polskie spłaca wielomiliardowe długi, które pochłaniają znaczną część dochodu narodowego. Nie ma więc pieniędzy na oświatę, służbę zdrowia, obronę i wiele innych dziedzin życia społecznego. Może nadszedł czas, by zachodnie mocarstwa, w ramach rekompensaty za fatalny błąd co do podziału Europy po II wojnie światowej, umorzyły nasze długi? Byłby to, w moim przekonaniu, nawet nie tyle gest wspaniałomyślności, lecz zwyczajnej dziejowej sprawiedliwości. Na to zasłużyliśmy, zapracowaliśmy pokojowym rozmontowaniem sowieckiego imperium, na którego powstanie mieliśmy niewielki wpływ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję