Najpierw na słupach ogrodzeniowych cmentarza przy ul. Małobądzkiej w Sosnowcu pojawiły się anioły. A na 120 metrach muru wykonanego z płyty dolomitowej zjawił się napis
z pieśni pogrzebowej: „Chóry aniołów niechaj was podejmą, a z Chrystusem Zmartwychwstałym miejcie radość wieczną”. Wykonawcą projektu jest rzeźbiarz Piotr
Tunkiewicz. „Anioły są posłańcami Bożymi, przypominają i wyrażają wieczność. Ale nie anioły nas zbawią. Dlatego nad kaplicą cmentarną umieściliśmy figurę Chrystusa. Niestety, nie jest
widoczna z ulicy. Dlatego nad głównym wejściem na wysokości 8 metrów nad ziemią zainstalowaliśmy drugą, blisko 4-metrową rzeźbę Chrystusa Zmartwychwstałego, by nie było wątpliwości u Kogo
mamy szukać ocalenia” - powiedział Niedzieli ks. prał. Jan Szkoc, proboszcz parafii administrującej cmentarzem.
W zamyśle ks. Szkoca ogrodzenie cmentarza ma być katechezą o wieczności. Dlatego główną bramę wejściową tworzą dwa filary symbolizujące świece - znak Jezusa Chrystusa. „Jam
jest światłem świata”, mówi o sobie Jezus na kartach Pisma Świętego. Stąd na wejściowych filarach napis - „Chrystus światłem, zmartwychwstaniem”. Mało tego, filary są
złączone płaskorzeźbą ukazującą kobietę z załamanymi rękoma, opłakującą swoich zmarłych. Nad tą sceną góruje teraz Zmartwychwstały Chrystus, Zbawiciel świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu